Handlują wbrew zakazowi, bo nigdzie nie ma dla nich miejsca
fot. Sławomir Ryfczyński
O nielegalnym handlu pisaliśmy wiele razy. Narzekają na niego niektórzy mieszkańcy, politycy i radni. Przeszkadza nam, że ludzie sprzedają bezprawnie towar na prowizorycznych stoiskach i to tuż przy samej granicy. Zapominamy jednak o tym, że nie są zamożni a handel to często ich jedyne źródło utrzymania.
Sprzedawcy rzadko rozmawiają z mediami. Boją się. Są wytykani palcami, karani. Straż miejska przyjeżdża co jakiś czas i wystawia im mandaty. Nie dziwimy się. Są stróżami prawa i muszą egzekwować przepisy.
- Regularnie płacę mandaty i wolałabym, proszę mi wierzyć, handlować legalnie, ale gdzie? – rozkłada ręce pani Aleksandra.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ma 75 lat i ciężką chorobę. Białaczkę. Dostaje 498 złotych renty. Nie wystarcza jej na życie. Nie mówiąc już o lekach. Stoi więc niedaleko granicy i sprzedaje warzywa.
- Nie mam z tego „kokosów” – mówi kobieta. – Ot parę dodatkowych groszy na chleb. Chętnie sprzedawałabym na „zielonym rynku”. Tam jednak jest za mało miejsca. Od lat ci sami ludzie mają tam zarezerwowane punkty.
urzędasy jak kradną miliony to nie przeszkadza, a jak biedny człowiek chce zarobić parę euro, które i tak zostawi w polskim sklepie, to już urzędasom nie pasuje i natychmiast coś trzeba z tym zrobić. dajcie im spokój, kto nie chce nie kupuje.
224** może z takim samym entuzjazmem zabierzesz glos na posiedzeniu rady?w teorii też dobry jestem ale życie nauczylo mnie że praktyka czyni mistrza więc wnieś to w życie bo bardzo ladnie to ujelas
Niech panstwo tym co dostaja renty lub emerytury dadza takie srodki do zycia zeby wtstarczalo a uwiezcie nikt nie bedzie w zimnie lub piekielnym upale stal i zebral pare groszy na chleb
Don Pedro • Sobota [09.10.2010, 17:41:14] • [IP: 83.13.154.***]
Słowa piosenki z okupowanej Warszawy:, , Teraz jest wojna, kto handluje ten żyje ! słoniną, rąbanką, wędliną, kaszanką i bimbru się też napije !" a morał z tego taki, że od wojny prawie nic się nie zmieniło.
A GDZIE WOLNOSC GOSPODARCZA I SWOBODY OBYWATELSKIE ?? CZY W POLSCE JUZ ICH NIE MA ??
JA OSOBISCIE NIC NIE MAM DO LUDZI TAM HANDLUJACYCH NIECH ZARABIAJA CZY URZEDASY WOLALYBY ICH WIDZIEC NA GLODOWYM ZASLKU ??
REPRESJE I KATRANIE SA NIE NA MIEJSCU !!
Andrzej • Sobota [09.10.2010, 16:19:06] • [IP: 195.117.222.***]
Dlatego ze cie szanuje!!mowie pa !ale czekac bede !!
...stanowiące komfortową i estetyczną przestrzeń dla drobnych kupców, powstały m.in. w Puławach, Wejherowie czy w Łodzi. W innych miastach planowane są kolejne takie obiekty. Inwestorami bywają czasem kupcy. Na przykład w Wodzisławiu Śląskim zawiązali stowarzyszenie i wydzierżawili od miasta teren, na którym na własny koszt wybudują halę. Miasto wydzieliło również miejsce, gdzie mogą pojawiać się stragany podczas różnych świąt i festynów, a także kupcy handlujący towarami sezonowymi.
– Wyszliśmy z założenia, że handel uliczny i tak będzie obecny, dlatego zamiast z nim walczyć, lepiej przygotować odpowiednie miejsce i zorganizować handel na straganach. Dzięki temu od kilku lat w mieście nie ma problemu nielegalnego handlu – zapewnia Barbara Chrobok, rzecznik urzędu miasta w Wodzisławiu Śląskim
Wynika z tego, że zaostrzenie kar nie wydaje się dobrym pomysłem na walkę z handlem ulicznym. Wiele samorządów znalazło dobre miejsca dla straganów i sprawiło, że targowiska są estetyczne, komfortowe...
"targowiska na świecie tworzą koloryt miasta. W krajach azjatyckich i afrykańskich tradycyjne bazary szczycą się długą historią i pełnią ważną rolę kulturową. W zachodniej Europie tradycyjne targi uliczne jak Moore Street w Dublinie czy Camden Market w Londynie dobrze sobie radzą w konkurencji z nowoczesnymi centrami handlowymi. W USA po II wojnie światowej, kiedy Amerykanie pokochali samochody i hipermarkety, spadła popularność targowisk, ale odkąd powodzeniem zaczęła się cieszyć zdrowa żywność, farmers markets przeżywają renesans. W Nowym Jorku działa ponad sto targowisk ulicznych. Drugą młodość przeżywają też hale targowe jak na przykład w San Francisco. Stare piękne hale pełniące swą pierwotną funkcję spotkać można w wielu miastach Europy, a w Polsce, np. we Wrocławiu i w Warszawie. W Rotterdamie powstaje zupełnie nowy obiekt, który pomieści stragany i kafejki, a także mieszkania.
Pierwsze jaskółki
W Polsce również pojawiają się przykłady dobrych rozwiązań dla małego handlu. Nowe zadaszone targowiska...
co za opowieści snujecie--wiadomo że ten biedak '' stoi'' z tym workiem nie swoim-;;;-biznesmeny straganowi postawili towar i biedaka schorowanego niech dorobi sobie- bo to handel bez nadzoru--a straganowi biznesmeni stoja za rogiem i zacierają ręce- ale dlaczego w niedozwolonych miejscach--niech taki cwaniaczek pomoże biedakowi i postawi go na swoim strganie z tymi workami!!-nie---bo trzeba bedzie płacić podatek--a ja myśle że bardziej odpowiednia kara była by konfiskata towaru za handel w niedozwolonym miejscu- szybko by ;;wyleczyli'' tych cwaniaków-z wyzyskiwaniem ludzi ubogich-i handlu na ;;czarno;;-ale u nas--pseudo biznesmeny i odpowiedziali za stan rzeczy w jednym szeregu stoją...miasto małe- ludzie sie znają- zwłaszcza po obu stronach barykady---no jak tu przykrośc zrobić znajomemu bizn-men-owi--- lepiej dołozyc mandat biednemu--no bo on niema siły przebicia--i tak sie u nas kreci ----- ??----reszte prosze sobie dopowiedzieć samemu
kolesie straży miejskiej handlują, bo nie rozumie jak nie mogą sobie rady dać z handlującymi, przecież w innych miejscowościach dali sobie radę, ale obręcze na kołach to umieją, karać za inne przewinienia też - tylko to...nie umieją...proste zatrudnić aktywniejszych ludzi...
przynajmniej nie sprzedają chamskich podróbek ciuchów, płyt, zegarków czy innego chińskiego badziewia jak 90% tzw. legalnego targowiska /gdzie każdy ma oczywiście kasę fiskalną i płaci podatki oraz ZUS... hehehe/ bo sprzedawane przez nich ziemniaki, owoce, miód czy kwiaty pochodzą od polskich rolników
Możejko chciał zrobić targowisko na autodromie, prawie Go nie zabili za ten pomysł. Teraz narzekają, że targowiska nie ma! W czym są ci nielegalni handlarze lepsi od tych, którzy płacą podatki? Dla tych na targowiskach handel też jest jedynym źródłem utrzymania.
niejest drogo 20 zl taka praca to jest bardzo menczanca bo stoja niekiedy a praktycznie od godz 7 do godz 18 19 i wez tak stuj czy siedz caly dzien masakra zapierdol jak cholera
do 93.94.187.*** z godz. 12:44 powinienieś wiedzieć milicjancie, że osoba w wieku 75 lat ZUSu płacić już nie musi. Kasa fiskalna też obowiązuje od pewnego poziomu dochodów.Poza tym kto na rynku niemieckim posiada takie urządzenie?
80.245.185 powiedz proszę wszystko co wiesz kopalnio wiedzy prosimy :) zanim to zrobisz naucz się czytać ze zrozumieniem cytuję" głupku". Przeczytaj sobie tak ze 3 razy to co napisałem i w odpowiedzi na co.
pewnie lepiej popłakać że jest sie chorym i dalej oszukiwać panstwo na podatkach mi tez jest cięzko ale zus i podatki musze płacić. ... krew mie zalewa że niemozna z tymi pseudohandlarzami zrobic porządku i jeszcze takie artykuły piszecie
w latach 47-49 ub.wieku targowisko było na placu Sło-wiańkim. Chłopi przyjeżdżali furmankami dwa razy w tygodniu.W ramach walki z kułkami i handlem prywatnym rynek ddbyć tam gdzie jest klient.ORganizacja to zadanie dla władz.Władze również powinne skontrolować kto i jak wydaje zgodę
tja... akurat nie ma miejsca. i akurat to niezamożni... Owszem niezamożni sprzedają, ale całkością kręcą bogaci. Wystarczy przejechać się popołudni i zobaczyć kto zbiera towar i handlujących. Lepiej handlować bezprawnie - bez podatków, zusów, dzierżaw, bo i tak zawsze będzie dobry argument...
urzędasy jak kradną miliony to nie przeszkadza, a jak biedny człowiek chce zarobić parę euro, które i tak zostawi w polskim sklepie, to już urzędasom nie pasuje i natychmiast coś trzeba z tym zrobić. dajcie im spokój, kto nie chce nie kupuje.
Mojm zdaniem lepiej niech chndluja i zarobia pare groszy niszisc i krasc
224** może z takim samym entuzjazmem zabierzesz glos na posiedzeniu rady?w teorii też dobry jestem ale życie nauczylo mnie że praktyka czyni mistrza więc wnieś to w życie bo bardzo ladnie to ujelas
Niech panstwo tym co dostaja renty lub emerytury dadza takie srodki do zycia zeby wtstarczalo a uwiezcie nikt nie bedzie w zimnie lub piekielnym upale stal i zebral pare groszy na chleb
Słowa piosenki z okupowanej Warszawy:, , Teraz jest wojna, kto handluje ten żyje ! słoniną, rąbanką, wędliną, kaszanką i bimbru się też napije !" a morał z tego taki, że od wojny prawie nic się nie zmieniło.
A GDZIE WOLNOSC GOSPODARCZA I SWOBODY OBYWATELSKIE ?? CZY W POLSCE JUZ ICH NIE MA ?? JA OSOBISCIE NIC NIE MAM DO LUDZI TAM HANDLUJACYCH NIECH ZARABIAJA CZY URZEDASY WOLALYBY ICH WIDZIEC NA GLODOWYM ZASLKU ?? REPRESJE I KATRANIE SA NIE NA MIEJSCU !!
Dlatego ze cie szanuje!!mowie pa !ale czekac bede !!
...stanowiące komfortową i estetyczną przestrzeń dla drobnych kupców, powstały m.in. w Puławach, Wejherowie czy w Łodzi. W innych miastach planowane są kolejne takie obiekty. Inwestorami bywają czasem kupcy. Na przykład w Wodzisławiu Śląskim zawiązali stowarzyszenie i wydzierżawili od miasta teren, na którym na własny koszt wybudują halę. Miasto wydzieliło również miejsce, gdzie mogą pojawiać się stragany podczas różnych świąt i festynów, a także kupcy handlujący towarami sezonowymi. – Wyszliśmy z założenia, że handel uliczny i tak będzie obecny, dlatego zamiast z nim walczyć, lepiej przygotować odpowiednie miejsce i zorganizować handel na straganach. Dzięki temu od kilku lat w mieście nie ma problemu nielegalnego handlu – zapewnia Barbara Chrobok, rzecznik urzędu miasta w Wodzisławiu Śląskim Wynika z tego, że zaostrzenie kar nie wydaje się dobrym pomysłem na walkę z handlem ulicznym. Wiele samorządów znalazło dobre miejsca dla straganów i sprawiło, że targowiska są estetyczne, komfortowe...
"targowiska na świecie tworzą koloryt miasta. W krajach azjatyckich i afrykańskich tradycyjne bazary szczycą się długą historią i pełnią ważną rolę kulturową. W zachodniej Europie tradycyjne targi uliczne jak Moore Street w Dublinie czy Camden Market w Londynie dobrze sobie radzą w konkurencji z nowoczesnymi centrami handlowymi. W USA po II wojnie światowej, kiedy Amerykanie pokochali samochody i hipermarkety, spadła popularność targowisk, ale odkąd powodzeniem zaczęła się cieszyć zdrowa żywność, farmers markets przeżywają renesans. W Nowym Jorku działa ponad sto targowisk ulicznych. Drugą młodość przeżywają też hale targowe jak na przykład w San Francisco. Stare piękne hale pełniące swą pierwotną funkcję spotkać można w wielu miastach Europy, a w Polsce, np. we Wrocławiu i w Warszawie. W Rotterdamie powstaje zupełnie nowy obiekt, który pomieści stragany i kafejki, a także mieszkania. Pierwsze jaskółki W Polsce również pojawiają się przykłady dobrych rozwiązań dla małego handlu. Nowe zadaszone targowiska...
co za opowieści snujecie--wiadomo że ten biedak '' stoi'' z tym workiem nie swoim-;;;-biznesmeny straganowi postawili towar i biedaka schorowanego niech dorobi sobie- bo to handel bez nadzoru--a straganowi biznesmeni stoja za rogiem i zacierają ręce- ale dlaczego w niedozwolonych miejscach--niech taki cwaniaczek pomoże biedakowi i postawi go na swoim strganie z tymi workami!!-nie---bo trzeba bedzie płacić podatek--a ja myśle że bardziej odpowiednia kara była by konfiskata towaru za handel w niedozwolonym miejscu- szybko by ;;wyleczyli'' tych cwaniaków-z wyzyskiwaniem ludzi ubogich-i handlu na ;;czarno;;-ale u nas--pseudo biznesmeny i odpowiedziali za stan rzeczy w jednym szeregu stoją...miasto małe- ludzie sie znają- zwłaszcza po obu stronach barykady---no jak tu przykrośc zrobić znajomemu bizn-men-owi--- lepiej dołozyc mandat biednemu--no bo on niema siły przebicia--i tak sie u nas kreci ----- ??----reszte prosze sobie dopowiedzieć samemu
właśnie czemu nie idą do Ahlbecku ?
kolesie straży miejskiej handlują, bo nie rozumie jak nie mogą sobie rady dać z handlującymi, przecież w innych miejscowościach dali sobie radę, ale obręcze na kołach to umieją, karać za inne przewinienia też - tylko to...nie umieją...proste zatrudnić aktywniejszych ludzi...
przynajmniej nie sprzedają chamskich podróbek ciuchów, płyt, zegarków czy innego chińskiego badziewia jak 90% tzw. legalnego targowiska /gdzie każdy ma oczywiście kasę fiskalną i płaci podatki oraz ZUS... hehehe/ bo sprzedawane przez nich ziemniaki, owoce, miód czy kwiaty pochodzą od polskich rolników
Możejko chciał zrobić targowisko na autodromie, prawie Go nie zabili za ten pomysł. Teraz narzekają, że targowiska nie ma! W czym są ci nielegalni handlarze lepsi od tych, którzy płacą podatki? Dla tych na targowiskach handel też jest jedynym źródłem utrzymania.
fajny folklor, czemu nie pojada do Ahlbecku z tymi ziemniakami
niejest drogo 20 zl taka praca to jest bardzo menczanca bo stoja niekiedy a praktycznie od godz 7 do godz 18 19 i wez tak stuj czy siedz caly dzien masakra zapierdol jak cholera
dla wszystkich cierpiących z powodu składek ZUS - wpiszcie w google hasło" optymalizacja składek ZUS"...
do 93.94.187.*** z godz. 12:44 powinienieś wiedzieć milicjancie, że osoba w wieku 75 lat ZUSu płacić już nie musi. Kasa fiskalna też obowiązuje od pewnego poziomu dochodów.Poza tym kto na rynku niemieckim posiada takie urządzenie?
80.245.185 powiedz proszę wszystko co wiesz kopalnio wiedzy prosimy :) zanim to zrobisz naucz się czytać ze zrozumieniem cytuję" głupku". Przeczytaj sobie tak ze 3 razy to co napisałem i w odpowiedzi na co.
pewnie lepiej popłakać że jest sie chorym i dalej oszukiwać panstwo na podatkach mi tez jest cięzko ale zus i podatki musze płacić. ... krew mie zalewa że niemozna z tymi pseudohandlarzami zrobic porządku i jeszcze takie artykuły piszecie
niech żyje wolny rynek
przeszkadza to niektorym strasznie, lepiej starszych ludzi i biednych do gazowni?ale swoich rodzicow tez byscie oddali?pewno niektorzy z was tak
w latach 47-49 ub.wieku targowisko było na placu Sło-wiańkim. Chłopi przyjeżdżali furmankami dwa razy w tygodniu.W ramach walki z kułkami i handlem prywatnym rynek ddbyć tam gdzie jest klient.ORganizacja to zadanie dla władz.Władze również powinne skontrolować kto i jak wydaje zgodę
Wychodzi na to, że Niemcy to sami bogacze, a u nas biedota, która musi handlować przy chodniku !
tja... akurat nie ma miejsca. i akurat to niezamożni... Owszem niezamożni sprzedają, ale całkością kręcą bogaci. Wystarczy przejechać się popołudni i zobaczyć kto zbiera towar i handlujących. Lepiej handlować bezprawnie - bez podatków, zusów, dzierżaw, bo i tak zawsze będzie dobry argument...