Handlują wbrew zakazowi, bo nigdzie nie ma dla nich miejsca
fot. Sławomir Ryfczyński
O nielegalnym handlu pisaliśmy wiele razy. Narzekają na niego niektórzy mieszkańcy, politycy i radni. Przeszkadza nam, że ludzie sprzedają bezprawnie towar na prowizorycznych stoiskach i to tuż przy samej granicy. Zapominamy jednak o tym, że nie są zamożni a handel to często ich jedyne źródło utrzymania.
Sprzedawcy rzadko rozmawiają z mediami. Boją się. Są wytykani palcami, karani. Straż miejska przyjeżdża co jakiś czas i wystawia im mandaty. Nie dziwimy się. Są stróżami prawa i muszą egzekwować przepisy.
- Regularnie płacę mandaty i wolałabym, proszę mi wierzyć, handlować legalnie, ale gdzie? – rozkłada ręce pani Aleksandra.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ma 75 lat i ciężką chorobę. Białaczkę. Dostaje 498 złotych renty. Nie wystarcza jej na życie. Nie mówiąc już o lekach. Stoi więc niedaleko granicy i sprzedaje warzywa.
- Nie mam z tego „kokosów” – mówi kobieta. – Ot parę dodatkowych groszy na chleb. Chętnie sprzedawałabym na „zielonym rynku”. Tam jednak jest za mało miejsca. Od lat ci sami ludzie mają tam zarezerwowane punkty.
co taksowkarze?oni tez placa podatki i zus...a co do Grottgera to mi nie przeszkadza, tez placa podatki i ubezpieczonka:) i nie taki parszywy ten burdel..koledzy mowia ze mila atmosfera i piekne kobietki:)a pod granica co/??jak zarobia to zaraz polowa z nich chleje ci co chleja to pracownicy..bo wlasciciele, , stoisk, , pod granica maja swoich pracownikow...pani Iza jak jest na nogach to sama handluje a jak nie to taki fajny smieszny chlopak sprzedaje...czasami z nim pogadam jak ide do niemiec...pozdrawiam tego przystojniaka:)
A może by tak zorganizować, Urzędzie Miasta dla ludzi o małych zarobkach i w trudnej sytuacji, jak ta pani chora na białaczkę miejsca do handlu TAŃSZE, legalne. Regularnie widzę prominentów - idących do Urzędu pracowników (bardziej pracownice), świetnie ubranych, z wysoką pensją, spokojnych o swe miejsca pracy - a 2 km dalej przy tej samej ulicy owych straszonych przez Urząd handlarzy. Dziwne. niepokojące.Przy granicy też taksówki wożące Niemców do parszywego burdelu na Grottgera - mają miejsce i to nie dla godziwego biznesu, ale dla nierządu, a ci biedni...? Jak to jest?
ja też handluje i jest to moje jedyne źródło utrzymania. Latem odkładam na zimową dzierżawę. Płacę dzierżawy, zusy i podatki. I krew mnie zalewa jak ONI handlują na czarno, bez zezwoleń, opłat i podatków.
ja tez płace zuc, podatek, dzierzawe i czasami w zime na zycie brakuje a handlarze smieja sie ze strazy miejskiej i maja wszystkich gkleboko w d...e: (
zarabiaja po 300 euro dziennie sezonem, teraz jesienna pora po 100-150 euro w soboty po 300 euro, maja domy piekne domy, jedna z handlar (wulgarna i wciaz na zaskokach)upadajaca blondyna jest agresywna po alkoholu, wyzywa ludzi, jezdzi po pijaku autem po granicy...nawet dorosli z malym dzieckiem handluja pod granica a pozniej do kasyna tatus idzie...wiec nie piszcie ze biedni ludzie jak wiekszosc to ludzie z kasa, nie maja oplat i zyja jak pączusie:), straz podjezdza daje tej na oko45letniej blondynie (po przejsciach)50 zl ona sie smieje nie placi zbiera mandaty i wogole nie placi, pozniej ma sprawe i wychodzi z usmiechem-bo co jej zrobią:)moga ja w dupe pocalowac:)a my stoimi na rynku, placimy diezrzawe, schodzimy na zero...moje coreczki przychodza do mnie na rynek bo mowia ze mamie farta przyniosa i siedza ze mna po 2 godzinki...prosze zajmijcie sie problemem handlu pod granica aha i JAZDA BEZ PRAWA JAZDY-handlary spod granicy
Wstyd dla naszych służb, że nie potrafią nic z tym zrobić, raz na jakiś czas wystawią mandat na 50 zł i to wszystko, chandlujący tam cwaniacy a nie biedni jak tam ktoś wcześniej napisał potrafią zarobić 200-250 euro dziennie i mają wszystko gdzieś smiejąc sie ztych co handlują na rynku i często schodzą NA ZERO, pozdrawiam.
przestańcie hipokryci pie...ć, ryniarze wieśniaki, kto z Was płaci faktyczny podatek 18% i ZUS 18, 48% plus 13, 71% za pracownika. Banda obłudników, a idźcie wy w. ...j
A ja ich popieram i tak nas pańswo okrada wie po kiego ciula !Nawet ziemniaczki maja tańsze jak na rynku przy Grunwaldziej bo jedno euro droga nie chodzi.!!
nie rozumiem tego ze nie ma dla nich miejsca, miejsca jest dosyc i dla nich panie redaktorze tylko oni wola bez podatkow sprzedawac na pierwszej linii. Przeciez te same osoby stoja tam od wielu lat i zarabiaja, a nie sa to przypadkowi handlowcy
Alę tępaki tutaj swoje mądrośći wylewają. Można się pomylić w literówce, na klawiaturze, ale" krwawizna", " chandlarze", " wogule". Naucz się jedna z drugim tabliczki mnożenia i wróć do elementarza" MAM 6 LAT", a potem dziel się swoimi mądrościami na forum. Królewski Szczep Piastowy jego mać.
i bez sciemniania na rynku zielonym jest duzo miejsca!!pozatym nie pare groszy dorabiaja a duzo duzo kasiory!!
jeszcze raz pozdrawiam pana z warzywek(tego wysokiego w ciemnych wlosach)...z pod granicy:):)
co taksowkarze?oni tez placa podatki i zus...a co do Grottgera to mi nie przeszkadza, tez placa podatki i ubezpieczonka:) i nie taki parszywy ten burdel..koledzy mowia ze mila atmosfera i piekne kobietki:)a pod granica co/??jak zarobia to zaraz polowa z nich chleje ci co chleja to pracownicy..bo wlasciciele, , stoisk, , pod granica maja swoich pracownikow...pani Iza jak jest na nogach to sama handluje a jak nie to taki fajny smieszny chlopak sprzedaje...czasami z nim pogadam jak ide do niemiec...pozdrawiam tego przystojniaka:)
A może by tak zorganizować, Urzędzie Miasta dla ludzi o małych zarobkach i w trudnej sytuacji, jak ta pani chora na białaczkę miejsca do handlu TAŃSZE, legalne. Regularnie widzę prominentów - idących do Urzędu pracowników (bardziej pracownice), świetnie ubranych, z wysoką pensją, spokojnych o swe miejsca pracy - a 2 km dalej przy tej samej ulicy owych straszonych przez Urząd handlarzy. Dziwne. niepokojące.Przy granicy też taksówki wożące Niemców do parszywego burdelu na Grottgera - mają miejsce i to nie dla godziwego biznesu, ale dla nierządu, a ci biedni...? Jak to jest?
ja też handluje i jest to moje jedyne źródło utrzymania. Latem odkładam na zimową dzierżawę. Płacę dzierżawy, zusy i podatki. I krew mnie zalewa jak ONI handlują na czarno, bez zezwoleń, opłat i podatków.
Przy budowie gazoportu poszukują już pracowników. tam są miejsca pracy !
ja tez płace zuc, podatek, dzierzawe i czasami w zime na zycie brakuje a handlarze smieja sie ze strazy miejskiej i maja wszystkich gkleboko w d...e: (
ale wizytowka swinoujscia brakuje jeszcze swinek krowek kur do sprzedazy
Handel to jedyne źródło też mojego utrzymania, tylko, że ja płacę DZIERZAWĘ, ZUS I PODATKI,
zarabiaja po 300 euro dziennie sezonem, teraz jesienna pora po 100-150 euro w soboty po 300 euro, maja domy piekne domy, jedna z handlar (wulgarna i wciaz na zaskokach)upadajaca blondyna jest agresywna po alkoholu, wyzywa ludzi, jezdzi po pijaku autem po granicy...nawet dorosli z malym dzieckiem handluja pod granica a pozniej do kasyna tatus idzie...wiec nie piszcie ze biedni ludzie jak wiekszosc to ludzie z kasa, nie maja oplat i zyja jak pączusie:), straz podjezdza daje tej na oko45letniej blondynie (po przejsciach)50 zl ona sie smieje nie placi zbiera mandaty i wogole nie placi, pozniej ma sprawe i wychodzi z usmiechem-bo co jej zrobią:)moga ja w dupe pocalowac:)a my stoimi na rynku, placimy diezrzawe, schodzimy na zero...moje coreczki przychodza do mnie na rynek bo mowia ze mamie farta przyniosa i siedza ze mna po 2 godzinki...prosze zajmijcie sie problemem handlu pod granica aha i JAZDA BEZ PRAWA JAZDY-handlary spod granicy
Wstyd dla naszych służb, że nie potrafią nic z tym zrobić, raz na jakiś czas wystawią mandat na 50 zł i to wszystko, chandlujący tam cwaniacy a nie biedni jak tam ktoś wcześniej napisał potrafią zarobić 200-250 euro dziennie i mają wszystko gdzieś smiejąc sie ztych co handlują na rynku i często schodzą NA ZERO, pozdrawiam.
przestańcie hipokryci pie...ć, ryniarze wieśniaki, kto z Was płaci faktyczny podatek 18% i ZUS 18, 48% plus 13, 71% za pracownika. Banda obłudników, a idźcie wy w. ...j
Kiedy ta ulica Woj. Polskiego będzie ulicą miejską. Wstyd.
hehe 15 kilo kartofli piec euro haha ale sie usmialem pozdro dla wszystki8ch ze Swinoujscia
co wy wiecie w miedzyzdrojach rolnicy to nawet swojskie banany cytrynki sprzedaja to sie chwali rolnika
Co te cwaniaki ściemniają, na targowisku przy Grunwaldzkiej jest miejsce, tylko oni nie chcą płacić podatku. Wszystko przez chciwość.
Jak świat światem polak niemcowi wszystko sprzeda z rabatem;-))))))))))))))))
A ja ich popieram i tak nas pańswo okrada wie po kiego ciula !Nawet ziemniaczki maja tańsze jak na rynku przy Grunwaldziej bo jedno euro droga nie chodzi.!!
nie rozumiem tego ze nie ma dla nich miejsca, miejsca jest dosyc i dla nich panie redaktorze tylko oni wola bez podatkow sprzedawac na pierwszej linii. Przeciez te same osoby stoja tam od wielu lat i zarabiaja, a nie sa to przypadkowi handlowcy
ja musze podatki placic a oni smieja sie ze mnie brak slow a straz miejska laske na to kladzie
nie jestem zamożny i handluje, ale placowe opłacam, zus, podatek
Alę tępaki tutaj swoje mądrośći wylewają. Można się pomylić w literówce, na klawiaturze, ale" krwawizna", " chandlarze", " wogule". Naucz się jedna z drugim tabliczki mnożenia i wróć do elementarza" MAM 6 LAT", a potem dziel się swoimi mądrościami na forum. Królewski Szczep Piastowy jego mać.
miejsca są tyko trzeba za nie płacić
W takim razie zrobić przy granicy rynek warzywny.
wezcie i ganiajcie zlodziei itd a nei ludzi próbujący normalnei zarobic na chleb itd. .. ten kraj schodzi na psy. . nie mówiąc o samym mieście..