Wybierzcie sobie Zbysia na prezydenta, sprzeda wam wszystko i w samych gaciach zostaniecie

No ! przed wyborami trzeba jak najwięcej kasy wyprowadzić z urzędu, a inwestor z wdzięczności pewnie dorzuci parę" groszy" na kampanię wyborczą Żmurkiewiczowi.

żmuras już bije wszystkie rekordy w łamania wszelkich norm moralnych

Kończy się dostęp do koryta to trzeba się zabezpieczyć na starość, Parę dodatkowych BANIEK zawsze się przyda tylko czemu kosztem podatników. Lepiej przeznaczyć te pieniadze na przedszkola, a nie osrany punkt informacyjny.

Jasne, jak Unia daje, to szastajmy pieniędzmi i nabijajmy kabzę kolesiom. Co tam, to nie nasze. Brawo, gratuluje myślenia. Wzór włodarza XXI wieku.

Przy okazji tez sprawdzimy budynki obok, ktorych inwesotem był pan Eugeniusz J. Kiedy stawał do przetargów, czy nabył zgodnie z prawem działki, za ile, kto wydał warunki zabudowy, bo to taki sam syf jak z budynkami Pontona na Monte Casssino. Radni /J. był radnym II kadencji / buduja jak chca a sasiedzi zmuszani sa do służebnosci gruntowej, bo im sie spisze na siłe w sadzie i kwita. Wszystko oczywiście niezgodne z prawem i trzeba zaczynac od początku, a sędziów, specjalistów od służebności zgłosić do Prokuratora Generalnego. Świnoujście to w końcu nie wies a miasto na prawach powiatu i ktos musi za to odpowiadac.

Chociaż gdyby podzielić te 180 metrów na pół to mamy 90 metrow na Centrum Informacji Turystycznej i 90 na... Po 2 czy 3 latach świnoujścianie i tak nie zauważą, że biuro to zmniejszyło się o 90 metrów bo wiekszość i tak tam nie zajrzy.

Trzeba odgrzebac papiery od tej nieruchomosci i prześledzić to od początku. Jak mozna wydac warunki zabudowy i zagospodarowania ? gdzie będa miejsca parkingowe na tej działce, którędy sie tam będzie wjeżdżać ? Czy nie będzie ich w ogóle a samochody będą stały na ogólniedostępnych miejscach na ulicy ? Jak to sie ma do obecnie obowiązującego PRAWA ?

Ciekawe kto przytuli ten lokal i po jakich kosztach za jakies 2-3 lata?

Na litość Boską, pogońmy tego Żmurkiewicza, bo nóż się sam w kieszeni otwiera jak czytam od jakiegoś czasu co ta się dziej w tym urzędzie za nasze pieniądze.

Gdzie przetarg, powtarzamy dla SLDowców obce dla nich słowo: prawo. prawo, prawo...prawo.

nastepna debilna inwestycja zmurka mam nadzieje ze ludzie przejza na oczy i nie zaglosuja na niego skonczy sie zmurkolandia

biedne dzieci komuny nie wiedzą co to przetarg, a jest jak wół np[isane że powinien być przetarg, ale komuszki nie przeszczegaja prawa.wedlug nich prawo to oni.

Przecież miasto miało wyremontować starą kamienicę na placu Słowiańskim tam gdzie mieściła się m.i świetlica dla dzieci czy dyspozytornia taxi a nie kupować nowo wybudowany.A tak na marginesie ciekawe co będzie się mieściło w tym centrum, że aż potrzeba tylu pomieszczeń.

Biedne dzieci neostrady jak zawsze mają problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego, a przecież jak wół stoi:" Miasto warunkuje zakup uzyskaniem dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego, z którego miało by być pokryte 75 procent wartości inwestycji."

najpierw inwestor J kupił 3 lata temu działkę od miasta za około milion teraz miasto kupuje lokal od inwestora za 2 miliony...? Ten sam inwestor ma 2 działki przy promenadzie miał wybudować hotele w ciągu 5 lat ale miasto przedłużyło na następne 5 lat zamiast płacić kary.To miasto to prezydent Żmurkiewicz a gdzie jest CBA

Z mocy prawa nadzór nad organami architektoniczno-budowlanymi sprawuje nadzór budowlany. W Świnoujsciu jak wynika ze strony II Zastepcy Prezydenta nadzór nad Wydziałem Architektury i Budownictwa sprawuje łamiąc prawo Andrzejq szczodry, co woła o pomste do nieba. On więc razem z tymi paniami z WAB odpowiada za smietnik budowlany jaki mamy w mieście. Swoja droga PINB absolutnie nie wykonuje swoich obowiązków służbowych pod przykrywka Wojewodzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, bo to zwykła mafia umozliwiająca robienie przekrętów, za które miasto może płacic słone odszkodowania.

Podglądacz..jeżeli to tak zadziałało, to to jest kryminał, i współodpowiedzialni są radni z SLD, którzy głosowali za tą uchwałą...włosy deba człowiekowi staja jak sie dowiadują takich histori, to jest horror co oni wyprawiają!!

prezio mówi 9.2tyś zł a cena 11.2tyś zł to 2 tyś na 1m2 x 180m = 36tyś zł niemała sumka albo błąd redaktora a nawiasem mówiąc to poco miastu te lokale lepiej parking piętrowy postawić w centrum

Jest jeden deloper który może wam wszystko wyjaśnić

Prezydent wydał SETKI NIEZGODNYCH Z PRAWEM, pozwoleń na budowę, więc jedno więcej czy mniek to preziowi lata. Decyzja o pozwoleniu na budowe jest niewazna z mocy prawa i nadaje sie tylko do zaskarżenia do prokuratury i do zaskarżenia do WSA. Sprawa wygrana na 100%.

Troche duze! Utrzymanie tez bedzie niemalo kosztowac! Moze jednak o polowe mniejsze? Ile osob tam pracuje jednorazowo?

Kontrowersyjny zakup, czyli jak można odzyskać „ parkingowy haracz”. W Świnoujściu przy pl. Słowiańskim, miejscowa spółka (nazwijmy ją np.„Jabłko”), buduje budynek mieszkalny z usługami (na parterze). Budynek zaprojektowano i wykonano NIEZGODNIE Z PRAWEM BUDOWLANYM, bez wymaganych prawem budowlanym - miejsc parkingowych lub garaży. Inwestor zawiera więc z Miastem umowę cywilnoprawną i zobowiązuje się uiścić określoną przez prezydenta „opłatę parkingową”, przeznaczoną na budowę miejskich parkingów. Miasto z kolei zobowiązuje się, że wykupi od inwestora, po „atrakcyjnej dla niego cenie” - cześć powierzchni użytkowej. Istnieje więc proste rozwiązanie aby inwestor, dbający o dalszą „dobrą” współpracującę z Miastem, uzależniony przecież od niego - wielopoziomowo (np. pozwoleniem na budowę, przyłączem mediów komunalnych, budową infratruktury towarzyszącej itp) – nie procesował się o zwrot bezprawnej uiszczonej opłaty parkingowej, (w tym przypadku ca o, 5 mln zł) , może jej równowartość odzyskać w inny sposób, poprzez zapłatę przez Miasto „stosownie” wyższej ceny nabycia lokalu.. Pomysł ten (patent z piekła rodem) jest do powielenia we wszystkich podbnych sytuacjach, kiedy można zastosować wzajemne rozliczenie w formie tzw. „umowy barterowej”, czyli „coś za coś”. Umowy tego typu były ćwiczone wielokrotnie, a poza tym nie muszą być one zawierana na piśmie. Ważna jest przecież jedynie „ kasa” i wzajemna, korzystna dla obu stron – współpraca !

a nie lepiej na promenadzie ??

jak urząd ma tyle pieniędzy, to czemu przedszkole mojego dziecka nie jest wyposażone w ksero i ma stare zabawki, nie wspominając o pomocach naukowcyh