iswinoujscie.pl • Wtorek [28.09.2010, 00:18:39] • Świnoujście
Warsztaty artystyczne – polifonia ciszy

fot. Organizator
Kolejny raz miałem możliwość poprowadzenia warsztatów artystycznych z młodzieżą Liceum Ogólnokształcącego im. Mieszka I w Świnoujściu. Ubiegłoroczne warsztaty zakończone dojrzałymi działaniami z obszaru performance w szczecińskiej galerii Stowarzyszenia OFFicyna - organizatora warsztatów, dały impuls do kolejnego cyklu spotkań - mówi Antoni Karwowski.
Z przyjemnością wracam do miasta, w którym udało mi się zrealizować w latach 1981-1986 jeden z ważniejszych projektów w moim dorobku, „Centrum Sztuki”, projektu ważnego także w wymiarze ponadlokalnym. Daje mi to swoistą ułudę powrotu do artystycznej atmosfery, którą udało się wytworzyć w tamtym, niezwykle trudnym okresie.
Intelektualną i emocjonalną głębię spotkań z Jerzym Olkiem, Ewą Benesz, Januszem Bałdygą, Akademią Ruchu, Przemysławem Kwiekiem, Vasilisem Lagosem i innymi znakomitymi artystami przykryła jednak skutecznie popcoolturowa papka. Wracam więc do przyjaciół z różnych okresów mojej aktywności, Andrzeja Pawełczyka, Marka Żymły, Darka Ryżczaka – nieformalnej grupy wsparcia. Nieocenioną osobą w moich kontaktach z młodzieżą stała się Joanna Manista.
Jej zawdzięczam zintegrowanie grupy i logistyczne wsparcie przy warsztatach.

fot. Organizator
Warsztaty realizowały wiele celów poznawczych, wyobrażeniowych, intelektualnych, jednak najbardziej zależało mi na wykorzystaniu osobistego doświadczenia każdego z uczestników i zbudowania na tym kreacyjnego potencjału Grupy. Jej możliwości, determinacja, gotowość do przełamywania stereotypów ujawniły się
25 września o godz. 10.00 na promenadzie, w przestrzeni trudnej, artystycznie nieprzewidywalnej.
Sytuacja wykreowana przez młodzież stała się wyzwaniem nie tylko dla niej samej ale także dla przypadkowego widza. Na 30 min. został „złamany” leniwy strumień promenady.

fot. Organizator
W sensie dosłownym gdy uczestnicy swoimi działaniami w milczeniu, stanęli na drodze spacerowiczom ale także na poziomie intelektualnym i emocjonalnym, co znalazło odbicie w ożywionych reakcjach. Oczywiście większość a nawet wszystkie pytania postawione tego dnia na promenadzie pozostają bez odpowiedzi ale właśnie takie sytuacje dają szansę na postawienie najważniejszego z nich – jacy jesteśmy ?
W tegorocznych warsztatach udział wzięli:
Grzegorz Graff
Sara Hamadyk
Martyna Lachowska
Marcel Łukasiewicz
Paweł Stecki
Paulina Świątczak
Marta Zawiasińska
na warsztatach niech tunel wybudują
Nie lubisz, to nie pisz, nie wiesz to nie mów, nie umiesz to nie rób :)
Tak nie lubię odpisywać na bzdurne komentarze, ale tego nie da się nie skomentować - MELOMAN z Ciebie żaden skoro nie znasz definicji POLIFONIA a próbujesz się wymądrzać!
Wiedziałam, że ludzie są zbyt głupi, by odnaleźć w tym inny sens niż tylko" puste" działania.. ;]
to jest taki, że. ...
Umyć promenadę, przynajmniej pożytek.
Obiad byście ugotowały a nie performance-srance
Polifonia to po prostu dwugłos, a uczestników siedmioro. Niemy dwugłos ? Proponuję używać przynajmniej słownika poprawnej polszczyzny. Próżność autora rozdęta do rozmiarów słonia a efekt jedynie zabawny.
ja tez myslę, że to jest zwykłe lanie wody a nie jakieś obco brzmiace performance, o kurde nie wiedziałam, że jestem artystką, wodę przelewam co dzień, ale ktos chyba przelewa ją w rozumku!!
to przelewanie wody, to już jest sztuka? Taką sztukę to i małpy potrafią robić
bez Graffa i Świętczak, jak coś
promenada ma byc przestrzenia trudna i nieprzewidywalna...? hehe przeciez PERFORMANCE z reguly odbywa sie na ulicach, placach,. ...ja uwazam ze taki performance dalby duzo do myslenia i zaintrygowal mieszkanców mniej zamoznych..., którzy nie chodza regularnie do teatru, kina, i nie maja czasu / checi do przemyslen egzystencjonalnych...dlatego proponowalbym zrobic to na ulicy Krzywej...
MarcelI!!
A kto to tak leje wodę ? I ciekawe od kogo wzięła przykład..hih