Ustawa Combating Online Infringement and Counterfeits Act ma pozwalać ministerstwu na stosowanie cywilnoprawnych środków przeciwko adresom internetowym, za pośrednictwem których sprzedawane są podróbki produktów markowych, nielegalnie wysyłane strumienie multimedialne albo też dystrybuowane są pliki naruszające prawo autorskie. Jeśli domena będzie zarządzana przez ośrodek rejestrujący w USA, jak to zwykle jest w przypadku adresów z końcówkami .com, .net albo .org, rejestrator będzie musiał wyłączyć jej działanie.
Jeżeli zarządca domeny znajduje się poza USA, nakaz ma być skierowany do dostawcy Internetu czy systemów płatności. Operatorzy łączy i systemów zostaną w ten sposób wezwani do zakończenia relacji handlowych z operatorami oskarżanego adresu internetowego albo do umieszczenia adresu na liście stron filtrowanych.
co się przejmujecie ludzie, już nie raz takie orzeczenie było i widać co z tego było ;)
nareszcie cos dla hakerow ;d
kretyn
tor daje radę, zależy od nodów zwłaszcza od relay'ów
Tor? to spróbuj wejść na byle jaką cięższą stronę przez tora:) Tor jest dobry ale na chwile by wejść gdzieś po cichu. Nie nadaje się do ciąglej pracy.
Tor i tyle w temacie
hahahahaha powodzenia im zycze!
zawsze znajdzie się sposób i po sprawie...
program do zmiennego IP ?
to amerykanskie frajerstwo jeszcze dostanie po lbie
Strony na ktorych są wysyłane/dystrybuowane pliki? Wystarczy, że pozostana fora z adresami nie konieczne http (bo przeciez sa p2p i inne) i po sprawie. Mogą sobie uchwalać co chcą a piractwo będzie zawsze ;-)
chcą wojny będą mieli, precz z demokratycznym ustrojem totalitarnym!
Zastanawiające, że zamiast obniżyć ceny np. muzyki, idą na wojnę.
ale lipa