Resort finansów zaprezentował wczoraj na posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów zmiany, jakie chce wprowadzić od przyszłego roku, aby podreperować finanse publiczne i w konsekwencji odsunąć groźbę przekroczenia progu 55 proc. zadłużenia w relacji do PKB. Jeśli to się nie uda, w kolejnych latach konieczne będzie ograniczenie wydatków...
PO dba tylko o siebie. Pod ruską okupacją, czyli za komuny ludziom żyło się lepiej, niż pod rządami PO.
niech rzad wezmie przyklad ze sredniowiecznej dziesieciny i tym gospodarzy a pozostala kwota niech pozostanie u wlasciciela sam bedzie wiedzial co z tym zrobic
PENSJE ZAMROZONE, ULGI ZNIKAJA... A KIEDY ZNIKNIE PO I BARANY CO NA NICH GLOSOWALY??MAM NADZIEJE ZE WYJADA Z POLSKI JUZ NA WIOSNE!!
Przywlekłeś się dziadygo z Wielkiej Brytanii narobiłeś zadłużenia a teraz szukasz jeleni wypiepszaj skąd przyszedłeś. Precz dziadygo.
PO GOŃ, PO GOŃ, PO GOŃ!!
tak chcieli PO na nich głosowali, to teraz mają to co chcieli.Oni będą dbali tylko o siebie a nie o rencistów i emerytów i ludzi mało zarabiających
JESTESMY 4 KAJEM W UE JESLI CHODZI O POZIOM ZYCIA!!POCZYTAJCIE!!WYPRZEDZAJA NAS TYLKO FRANCJA HISZPANIA I DANIA A NAWET NIEMCY SA ZA NAMI!!TYLKO PATRZEC JAK BEDA ANGLICY I IRLANDCZYCY I NIEMCY DO POLSKI ZA PRACA PRZYJEZDZAC!!A TAK W NAWIASIE TE BARANIA BYLY PRZEPROWADZONE NA JAKOSC ZYCIA ELIT POLITYCZNYCH!!ALE SPOKO ZA ROK BEDZIEMY NA PIERWSZYM MIEJSCU W UE!!
Przecież to było do przewidzenia, że PO doprowadzi do ruiny najbiedniejszych Polaków, dlatego na te szuje głosowali ci, którzy mogą spokojnie kręcić lody i nie spadnie im włos z głowy, czują się zupełnie bezkarnie, bo przecież mają pełnię władzy i rączka rączkę myje. A jak wygra wybory inna opcja, to niestety tych strat nie będzie w stanie odrobić przez następnych 30 lat
CHOLERNE CHAMY!!NAJLEPIEJ ZABRAĆ NAJBIEDNIESZYM BO ONI NIC NIE ZROBIĄ.BOGACI BY ZARAZ KRZYCZELI ŻE TO ŁAMANIE KONSTYTUCJI ŻE IM SPADNIE STOPA ŻYCIOWA!!SRAĆ MI SIE CHCE NA TO PO!!
Niech mniej kradna na swoje potrzeby to i budrzet urosnie-proste jak obecny rzad:)
sobie rząd musi zmniejszyć zarobki o połowe to nie będzie kryzysu