- Byłem latem w województwie lubelskim u tamtejszego marszałka. Między innymi na otwarciu restauracji, której właścicielem jest prywatny przedsiębiorca. Ogromny i piękny lokal kosztował 1,9 miliona złotych. Z czego ponad 1,1 to fundusze unijne – mówi przewodniczący.
Jak dodaje nasz rozmówca, we wspomnianym województwie inaczej wygląda pisanie wniosków. U nas zleca się je firmie, która po przygotowaniu dokumentów nie interesuje się czy komisja unijna przyzna środki.
- Tam jest odwrotnie. Płatność należy się firmie dopiero po tym jak dobrze napisany wniosek zostanie przyjęty - mówi Zbigniew Pomieczyński. – Poza tym wielu przedsiębiorców samemu przygotowuje dokumentację. Są przeszkoleni właśnie na tego typu seminariach i szkoleniach.
Przewodniczący obiecuje też, że dopóki będzie w zarządzie euroregionu Pomerania to osobiście dopilnuje, żeby dobre wnioski ze Świnoujścia były pozytywnie zaakceptowane.
- Przecież bogatsi mieszkańcy to bogatsze miasto – podsumowuje.
Jakis mlodzieniec uruchomil w obecnosci prezydenta zegar horyzontalny, a tu prosze, ja mam wertykalny i chodzi co do sekundy.Musze go tylko nakrecac i sie poce.
co to znaczy" dobrze napisany wniosek"?
ten zeeegar staryyyy od stuu laaat!!
Panie Zbigniewie, moze zdanie na temat unijnych rekompensat dla bylych rybakow Odry.
Co byście nie mówili, to jest bardzo sympatyczny człowiek
A ciemu pontonik jasia fasoli nie nauczył jak się pozyskuje unijne pieniądze? Jak on taki mądry to czemu Świnoujście jest na szarym końcu jeśli chodzi o absorbcje eurasów?
JA CHCĘ TYCH CUDAKÓW OD TUSKA!! Może wystartują chociaż do Rady Miasta? Jedno skreślenie mają jak w banku
A co on się tak uaktywnił ? Czy ma na oku jakąś dużą działkę lub coś jeszcze bardziej intratnego ? Niech się wypowie na ten temat.
"Przewodniczący obiecuje też, że dopóki będzie w zarządzie euroregionu Pomerania to osobiście dopilnuje, żeby dobre wnioski ze Świnoujścia były pozytywnie zaakceptowane. " Czyli co kumoterstwo jawnie promowane? A właśnie gdzie te cudaki, od Tuska?
On wchodzi w interes rudych pawełków i żmurka ?
Byłam na tym seminarium, i środki, o których mowa, były przeznaczone na przedsięwzięcia niekomercyjne, a wnioski muszą być sporządzone przez instytucje także niekomercyjne. Na dodatek trzeba mieć partnera niemieckiego w przedsięwzięciu, a współpraca z tym partnerem musi mieć znamiona stałej współpracy. Myślę, że osoba, która wpisuje kolejne news'y na tym portalu powinna zebrać więcej informacji, bo te mini artykuliki są coraz bardziej odchudzone i nie dają pełnego obrazu sprawy. Aha, i pomysł dla prywatnych przedsiębiorców był taki, że przecież mogą utworzyć stowarzyszenie, żeby z tych cudownych środków skorzystać.
Ponton pisać nie umie choć podobno już kończy doktorat
PREMIER, PREMIER !!
a gdzie zniknął artykuł o tych cudakach którzy zamarzyli sobie o premierze na obiedzie... ??!!
No tak ale szkolenie nie obejmowało pisania.
No to zgłaszam się do Pontona niech mi napisze wniosek - ale bez błędów ortograficznych. Ale to przecież facet wysoko szkolony...