Natomiast kierowcy przejeżdżający mogą się poczuć jak kapitanowie, ponieważ ich samochody zamieniają się w łodzie. Strażacy nie nadążają wypompowywać wodę ze studzienek kanalizacyjnych., które co jakiś czas wylewają. Bezradni mieszkańcy pobliskich bloków mają już dość tego uciążliwego problemu, który utrudnia im życie.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ale przynajmniej strarzacy mogą się popisać ;]
Za stan ulicy odpowiadają urzędnicy. Strażacy nie mieliby tyle głupiej roboty, gdyby był w tym mieście porządne studzienki
Zalewanie ulicy stało się już tradycją
Czy nie można coś zrobić z tą ulicą skoro zawsze po ulewach jest tak samo ?
widzisz jakie życie powinni polewać a oni zbierają wodę, szacuneczek dla Strażaków :)
Widziałam akcję strażaków. BRAWO! Fajnie sobie poradzili, szybko przyjęchali.