Trałowce ORP „DĄBIE”, ORP „WICKO”, ORP „RESKO” oraz ORP „NECKO”, wraz z nurkami Grupy Nurków Minerów 12. DTR, opuściły port Świnoujście w trybie alarmowym i wyszły na zamknięte poligony Zatoki Pomorskiej we wtorek 7 września. Jednym z głównych etapów ćwiczenia było poszukiwanie min przy pomocy trałów i specjalistycznego sprzętu hydrolokacyjnego. Wykrywano oraz identyfikowano podwodne obiekty mogące stanowić zagrożenie dla bezpiecznej żeglugi. Okręty wykonywały strzelania do wykrytych min w celu ich unieszkodliwienia.

Niebezpieczne znaleziska były również neutralizowane za pomocą zakładanych przez nurków ładunków wybuchowych. Celem tego typu działań jest przygotowanie bezpiecznych torów żeglugi dla zespołów okrętów uderzeniowych oraz transportowców, które w rejon potencjalnego kryzysu mogą dostarczać pomoc humanitarną, wsparcie logistyczne oraz ewakuować ludność cywilną. Manewrując według procedur obowiązujących w NATO okręty stawiały pojedyncze miny oraz zagrody minowe doskonaląc działalność współpracy w Okrętowej Grupie Zadaniowej. W ramach obrony przeciwlotniczej okrętu na przejściu morzem stosowano manewry uniku oraz otworzono ogień artyleryjski do samolotów w zakresie małych i bardzo małych wysokości, lecących z dowolnego kierunku na kursach spotkaniowych i oddalających się.

W ramach obrony przeciwdywersyjnej przećwiczono współpracę pomiędzy załogami okrętów a nurkami GNM. W trakcie realizacji zadań z zakresu ratownictwa morskiego poszukiwano rozbitków i ćwiczono ratowanie człowieka, który wypadł za burtę. Przy współpracy ze śmigłowcem Mi-14PS z 29. Darłowskiej Eskadry Lotniczej trenowano ewakuację rannych z pokładu. Okręty prowadziły również przedsięwzięcia związane z uzupełnianiem materiałów pędnych i smarnych na morzu. Współpracując ze zbiornikowcem Z-8 uzupełniano zapas paliwa oraz wody słodkiej.

Wraz z wydzielonymi siłami 30. kompani chemicznej z Dziwnowa wykonano likwidację skażeń na okrętach. W stworzonym na potrzeby tego zadania okrętowym punkcie likwidacji skażeń (OPLS) pluton zabiegów specjalnych i drużyna rozpoznania skażeń
30. kchem wspólnie z załogami unieszkodliwiły zagrożenie. W czasie kiedy odkażano okręt, ta część załóg, która nie brała bezpośredniego udziału w procesie neutralizacji środka trującego trafiła na czterostopniowy plac likwidacji skażeń (PLS), gdzie odkażono poszczególne osoby i wyposażono każdego w nowy zestaw umundurowania. Po zakończeniu odkażania okrętu ten sam PLS przechodzili pozostali marynarze. Podczas czterodniowych manewrów załogi okrętów doskonaliły także umiejętności związane z obroną przeciwawaryjną jednostek pływających. Logistycznego wsparcia ćwiczącym okrętom udzieliły wydzielone siły Komendy Portu Wojennego w Świnoujściu.

Na współczesnym teatrze działań morskich operacja przeciwminowa jest jednym z najważniejszych zadań. Wszystkie działania zespołów okrętów uderzeniowych i logistycznych, konwoje jednostek z pomocą humanitarną i przerzuty wojsk na akwenach niebezpiecznych poprzedzone są operacją przeciwminową. Jest to szczególnie istotne w sytuacjach kryzysowych, kiedy do zagrożonego państwa musi bezpiecznie dotrzeć pomoc humanitarna i wsparcie logistyczne.

Miny morskie stanowią duże zagrożenie dla żeglugi, są wykorzystywane podczas działań bojowych, a także mogą być narzędziem w rękach terrorystów. Od skuteczności ich wykrywania i niszczenia zależy w dużej mierze bezpieczeństwo transportu morskiego, oraz powodzenie akcji pozamilitarnych prowadzonych na akwenach morskich.
Ćwiczeniem kierował kmdr por. Andrzej WOJTKOWIAK, dowódca świnoujskiego 12. Dywizjonu Trałowców.

oficer prasowy 8. FOW
kpt. mar. Jacek KWIATKOWSKI