Dożynki to jedna z działkowych tradycji Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Polsce. Przeważnie jednak odbywają się na terenie działek, w świetlicach zarządów. Tym razem w Świnoujściu było inaczej. Na wyspie Uznam działa dziś aż jedenaście R.O.D. Od potężnej, liczącej tysiąc działek „Granicy” po „kameralne” jak np. Polana”. Wszystkie jednak pozostają niezastąpioną oazą dla ludzi pragnących wypoczywać na łonie natury i dodatkowo czerpać zdrowie i radość z własnoręcznie wyhodowanych warzyw, owoców, kwiatów. Samorząd Świnoujścia gwarantuje, że tereny użytkowane przez Polski Związek Działkowców nie będą wykorzystywane w inny sposób. Takiej gwarancji nie mają niestety działkowcy z wielu innych miejscowości. I ten, sprzyjający klimat jakie stwarza miasto był jednym z powodów, dla których Okręgowy Zarząd P.Z.D. zdecydował się na organizację okręgowych dożynek właśnie w Świnoujściu.

Święto rozpoczęło się o godzinie 14.00 od uroczystej zbiórki delegacji działkowców przed pomnikiem na placu Słowiańskim. W asyście orkiestry Marynarki Wojennej, reprezentanci R.O.D. złożyli kwiaty pod pomnikiem Bohaterom Walk o Niepodległość. Minutą ciszy wspomniano także zmarłych działkowców.

Chwila zadumy przed pomnikiem nie pozwoliła zapomnieć na szczęście o radosnym charakterze Okręgowych Dni Działkowca. Pierwszym przejawem tej radości był barwny i głośny korowód. Reprezentanci wszystkich R.O.D. przeszli z placu Słowiańskiego na plac Mickiewicza w barwnym i głośnym korowodzie.

Na placu przed Urzędem Miasta na działkowców czekało kilka niespodzianek. Profesjonalne scena, na której mieli zaprezentować się najbardziej zasłużeni, stoiska małej gastronomii oraz namioty, w których poszczególne R.O.D. mogły zaprezentować swój dorobek i tegoroczne plony.

Na początek jednak okolicznościowe przemówienia wygłosili ze sceny głównej prezes Okręgowego Zarządu P.Z.D. w Szczecinie Tadeusz Jarzębak i prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.

Nikt chyba z organizatorów nie przypuszczał jak wielkie zainteresowanie wzbudzi miejski Dzień Działkowca. Tysiące ludzi przewinęło się w sobotę przez plac Mickiewicza. Do późnego wieczora trwała zabawa, koncerty, funkcjonowała mała gastronomia. Ludzie siedzieli na ławeczkach w towarzystwie znajomych nawet wtedy gdy ekipy techniczne rozpoczęły demontaż sprzętu na placu.

Prezydent miasta chce by miejskie dożynki działkowe stały się nową tradycją miasta i na stałe weszły do kalendarza świnoujskich imprez.

Prezes OZPZD przypomniał o wciąż trwającej walce o utrzymanie dotychczasowych ustawowych zapisów Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Działkowcy wciąż obawiają się, ze „majstrowanie” przy ustawie ma na celu wyeliminowaniu działek z pejzażu Polski i oddanie użytkowanej przez nich ziemi bogatym developerom.

Prezydent Janusz Żmurkiewicz zapewnił z kolei, że Świnoujściu potrzebne są ogrody działkowe i nie ma mowy o zmianach w planach zagospodarowania przestrzennego, które rugowałyby działkowców.

Działkowcy na naszej wyspie mogą więc spać spokojnie. Dowodem tego „pokoju” było wypuszczenie setek gołębi. Ptaki przyjechały na festyn działkowy wprost z hodowli, które mieszczą się właśnie na działkach, a wielu hodowców jest także działkowcami. Tym razem kołowały nad placem Mickiewicza, a ich radosny start okazał się zapowiedzią dobrej zabawy.

Chwile przed zajęła zebranym jeszcze przedstawicielka Krajowej Rady P>Z.D. Maria Fojt.

Wkrótce potem rozpoczęło się wręczanie odznaczeń, nagród i wyróżnień dla najlepszych działkowców i ogrodów całego okręgu. Wśród wyróżnianych byli także działkowcy ze Świnoujścia. Wielokrotnie tego dnia padało nazwisko Bogdana Kośnikowskiego. To najstarszy czynnie uprawiający działkę działkowiec w Świnoujściu. Ma już ponad 90 lat, a nadal regularnie można go spotkać na alejkach R.O.D. „Granica”.

Pan Bogdan jest jednym z kilku, żyjących założycieli świnoujskich działek. Nie tylko jednak nestorzy R.O.D. mogli liczyć tego dnia nagrody i wyróżnienia. Z okazji Dnia działkowca każdy Rodzinny Ogród Działkowy przekazał do miasta listę osób zasługujących na wyróżnienia. Trudno nawet wymienić wszystkich.

Z okazji Dnia Działkowca organizatorzy festynu (miasto i OZPZD) ogłosili kilka konkursów, których celem jest promocja działkowych tradycji i upraw. W konkursowe szranki stanęły dożynkowe wieńce przygotowane przez poszczególne R.O.D. Zdaniem jury najciekawszy przygotowali działkowcy z Ogrodów „Paprotna”. Drugie miejsce zajął R.O.D. „Granica”

Po emocjach związanych z konkursami i wręczaniu rozmaitych nagród i wyróżnień nadszedł czas na dobrą zabawę, która przeciągnęła się do późnego wieczora. W czasie gdy jedni bawili się przed sceną inni z zainteresowaniem zwiedzali specjalne namioty. Poszczególne R.O.D. miały do dyspozycji własny namiot na prezentację swojej historii, dorobku i plonów.

Przez cały czas trwania dożynkowego festynu Miejski Dom Kultury obsługiwał scenę imprezy. Prezentowali się na niej artyści od najmłodszych bo nestorów, np. Chór Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

źródło: www.iswinoujscie.pl