Kobieta założyła konto na portalu hostingowym zajmującym się przyjmowaniem i udostępnianiem różnego rodzaju utworów muzycznych, filmów, programów oraz gier. Zamieściła na nim co najmniej 12 482 pirackie pliki fonograficzne. Uzyskała je bez zgody osób uprawnionych, a następnie nielegalnie je zwielokrotniła. Przez jej działanie nieograniczona liczba użytkowników portalu mogła pobierać za darmo udostępnione przez nią utwory muzyczne. Związek Producentów Audio Video, który chroni prawa autorskie, wycenił poniesione z tego tytułu straty na ponad 24 tysiące złotych. Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie zatrzymali kobietę i zabezpieczyli jej komputer. Zostanie on poddany ekspertyzie przez biegłego sądowego, który sprawdzi zawartość nośnika danych. Wtedy okaże się, czy 58-latka usłyszy zarzuty nielegalnego rozpowszechniania cudzych utworów muzycznych. Gdyby tak się stało, zgodnie z ustawą groziłoby jej do 2 lat pozbawienia wolności.
To złodziejstwo. W mniejszej skali nieobce wielu mieszkańcom naszego miasta. Warto zrobić rachunek sumienia. Prawo, trzeba tu dodać, daje możliwość legalnego kopiowania w ramach rodziny. Z drugiej strony ci, co produkują płyty to często zdziercy. Legalnie kradną pieniądze klientów.