Gościem tegorocznego Maratonu Twardziela był gen. Roman Polko, który postanowił sprawdzić się w nielekkim sprawdzianie.
fot. Wojtek Basałygo
W sobotni poranek na starcie morderczego maratonu stanęło 24 twardzieli. Wśród zawodników nie zabrakło także kobiet. Niektórzy przygotowywali się do maratonu przez kilka tygodni. Długa na 42 kilometry trasa prowadziła przez las, plażę i bagna.
Gościem tegorocznego Maratonu Twardziela był gen. Roman Polko, który postanowił sprawdzić się w nielekkim sprawdzianie.
fot. Wojtek Basałygo
- Potraktowałem swój udział w tym biegu wyjątkowo luźno, po pierwsze z uwagi na kontuzję, a po drugie dlatego, że przygotowuję się do podobnego maratonu w Atenach. Dzisiejszy bieg był wyjątkowo ciężki, wszystkim startującym w takim maratonie radzę w przyszłości dobrze przygotować oprzyrządowanie, szczególnie plecak, bo źle przypięty bardzo potem utrudnia bieg – mówił po biegu gen. Roman Polko.
Żeby nie było za lekko każdy uczestnik musiał mieć plecak ważący nie mniej niż 10,5 kg. W pełnym umundurowaniu strzelali z wiatrówki i łuku, przechodzili mostem z drutu powieszonym nad bagnem i przeprawiali się przez jezioro.
fot. Wojtek Basałygo
Gdy jedni twardziele przedzierali się przez bagna, inni czołgali się po plaży w Mistrzostwach Polski w Czołganiu. Organizatorzy przygotowali coś dla turystów odwiedzających w ten weekend Dziwnów. Przy ulicy Sienkiewicza trwał Festyn Komandosa.
fot. Wojtek Basałygo
Można było obejrzeć strażaków ratujących ludzi ze zmiażdżonego samochodu, sprzęt pirotechniczny, samochody wojskowe, pokazy grupy rekonstrukcyjnej oraz pokazy sprawnościowe.
Źródło: www.ikamien.pl
a gdzie przeprawa tunelem?
Widać, że to facet)super!
klasa!