Pisze do nas świnoujścianka oburzona faktem, iż miasto nie wyznacza terenu, gdzie można by pochować swojego zwierzaka.
„Ludzie i tak zakopują zwierzęta na działkach, lasach, wydmach (…) To wszystko przez to, że nie ma wydzielonego choćby małego terenu specjalnie do tego przeznaczonego. Nie chodzi mi od razu o to by odprawiać msze itp. - nic z tych rzeczy. (…) Czy zwierzęta są istotami które należy traktować jak odpady? (…) Wielkie gadanie o zanieczyszczeniach – zanieczyszczenia będą takie same jak dotychczas, bo ludzie kochający swoje zwierzęta, jak już wspomniałam, zakopią je - czy komuś się to podoba czy nie. (…) Według mnie lepsze byłoby wyznaczenie jednego miejsca – przynajmniej nie byłyby porozrzucane po całym mieście. (…) Zwierze też ma duszę i szacunek po śmierci mu się należy! Mam nadzieję, że wystarczająco dałam do zrozumienia, że takie miejsce jest potrzebne. Po co nam dziesiąta biedronka czy dwudzieste netto?! „
Świnoujście jest najgorzej zarządzanym miastem na prawach powiatu w Polsce. Załatwiane sa tylko sprawy osób, które siedza przy korytach. Mieszkańcy nie maja gdzie załatwiac swoich spraw bez wyjazdu do Szczecina. Co tu dopiero mówić o zwierzętach. 20 lat zmarnowane, a naprawianie tego syfu to z 50 lat moze potrwać.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Żąda się miejsca na pochowanie pieska, a czemu sie nie żąda miejsca stałego na zanieszyszczeniu po piesku?? Skandal, wszędzie widoczne kupy. To na pierwszym miejscu, posprzatać po swoim milusińskim!