Pisze do nas świnoujścianka oburzona faktem, iż miasto nie wyznacza terenu, gdzie można by pochować swojego zwierzaka.
„Ludzie i tak zakopują zwierzęta na działkach, lasach, wydmach (…) To wszystko przez to, że nie ma wydzielonego choćby małego terenu specjalnie do tego przeznaczonego. Nie chodzi mi od razu o to by odprawiać msze itp. - nic z tych rzeczy. (…) Czy zwierzęta są istotami które należy traktować jak odpady? (…) Wielkie gadanie o zanieczyszczeniach – zanieczyszczenia będą takie same jak dotychczas, bo ludzie kochający swoje zwierzęta, jak już wspomniałam, zakopią je - czy komuś się to podoba czy nie. (…) Według mnie lepsze byłoby wyznaczenie jednego miejsca – przynajmniej nie byłyby porozrzucane po całym mieście. (…) Zwierze też ma duszę i szacunek po śmierci mu się należy! Mam nadzieję, że wystarczająco dałam do zrozumienia, że takie miejsce jest potrzebne. Po co nam dziesiąta biedronka czy dwudzieste netto?! „
Czwartek, 01 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Józefa, Jeremiasza, Filipa.
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Właściele psów apelują o wydzielenie terenu, na którym mogliby chować swoje zwierzaki
popieram
Gość • Niedziela [05.09.2010, 21:24] • [IP: 92.42.113.**] I po co to pisanie i gadanie.Problem z psiarzami jest prosty-wysoki podatek od czteronogich rozwiazalby wiele problemow-MNIEJ PSICH KUP, BEZPIECZNE CHODZENIE PO PARKACH i CHODNIKACH, BO OBECNIE MALO KTO STOSUJE SMYCZE I KAGANCE-MOWIAC, ZE PSIAK" DOBERMAN" JEST LAGODNY -POZDRAWIAM ... i kary za picie alkoholu w parkach, porzucanie tam poza koszami butelek, puszek, petów i innych śmieci oraz obcinanie łap i nóg za dewastację ławek i koszy... niczym komuno wróć.
Popieram. ..149*
jestem za!
Ludzi nie chowa się za darmo, więc w czym problem? Miasto za każdy pochówek miałoby określoną kwotę, a właściciele psów i kotów nie musieliby uprawiać partyzantki nocą w lesie. Cmentarzyk dla zwierząt to dobry i cywilizowany pomysł.
a może czas na kagańce, tak, tak ostatnio gdy zaatakował mnie amstaf usłyszałem mam go tyle lat i nigdy mi tego nie zrobił, głupie podejście!!zawsze jest ten pierwszy raz a szczyt głupoty to uwiązana pies koło szkoły1 bez kagańca rasa również uznana za niebezpieczną, oj ludzie ludzie zacznijcie myślec!!
I po co to pisanie i gadanie.Problem z psiarzami jest prosty-wysoki podatek od czteronogich rozwiazalby wiele problemow-MNIEJ PSICH KUP, BEZPIECZNE CHODZENIE PO PARKACH i CHODNIKACH, BO OBECNIE MALO KTO STOSUJE SMYCZE I KAGANCE-MOWIAC, ZE PSIAK" DOBERMAN" JEST LAGODNY -POZDRAWIAM
Zamiast wymyślaniem rzeczy niemodnych, może ktoś zająłby się kremacją zwłok? Ruszcie głowami kapitaliści, bo niedługo zabraknie miejsca na pochówek dla ludzi. Jeszcze brakuje, aby miasto zakładało pole grzebalne dla psów i kotów i dopłacało do tego, bo jakże by inaczej, właściciele tych producentów kup utrzymywali by psi cmentarz? Już to widzę. To by dopiero był bajzel.
181..dokonaj kremacji swoje pupilka i postaw koło kompa, bedziesz go mial zawsze koło siebie!!
znowu nasza straż miejska nie widzi chodzących po mieście " przyjaciół" bez kagańca. Na zwróconą uwagę mówią -" on nie gryzie" (nawet w przypadku tzw. groźnych ras). Kiedyś Pogryziony
Proponujemy, teren po szpitalu na Zeromskiego.Piekna lokalizacja, cena przystepna, ziemia pewnie skazona. Niech psiarze zrobia zrzutke, moze i niemieckie dolacza, a i Unia wesprze!!
niech najpierw zaczna sprzatac po nich to potem pogadamy
Szukam kogoś, komu akurat odchodzi z tego świata pies i np. wiadomo, ze niebawem ma zostac uśpiony. Sudiuję w Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi i chciałbym zrobić film dokumentalny na ten temat - film o przyjaźni między człowiekiem i zwierzęciem oraz o tym co dzieje się potem gdy tej przyjaźni zabraknie. Temat jest delikatny, zapewniam dyskrecję. Film prezentowany byłby jedynie w murach filmówki. kontakt: eudajmonion@gmail.com
brudne psiska za miasto !!
Kopciuszek - po Twoich wpisach można wywnioskować że jesteś dziwna. Posiadanie kundla nie dziwi mnie więc. ;]
Do gościa z 12.o5..ja też jestem tym dziwnym pośiadaczem kundla i gówna na chodniku mi przeszkadzają..ale bardziej przeszkadzają mi tacy monotematyczni bezmózgowcy jak Ty..nie każdy właściciel czworonoga zostawia gówienko i uważa, że problemu nie ma..dlatego odejdź od kompa, wyjdź na spacer a może przewietrzy Ci się czerep i zaczniesz trochę myśleć..ahoj!!
niech zrobią cmentarz dla psów, z chęcią pójdę się na niego *
Jak mówił Zulu Gula" Polska to dziwny kraj". Popieram 193.200.150.***
Do: Dorki • Sobota [04.09.2010, 01:19] • [IP: 195.117.222.*]. No widzisz Dorka, mądrzysz się i mądrzysz, pouczasz, a nawet nie wiesz, że ktoś pisząc" łyżew" zamiast" wyżeł" zrobił po prostu dowcipną aluzję do jednego z najsłynniejszych i najlepszych polskich kabaretów, gdzie była mowa właśnie o łyżwach, dupelkach i jajnikach. No widzisz, i po co się mądrzyć? :)
W Warszawie już dawno istnieje taki cmentarz.Kupę lat temu odwiedzałem go chowają tam od szczurów po psy i koty.Ja z moim pieskiem jestem bardzo związany.Jestem za ponieważ chciał bym mieć gdzie odwiedzić mojego pupila po śmierci.
Posiadacz kundla to dziwny osobnik. Gówna mu nie przeszkadzają. Gówna mogą sobie spokojnie leżeć na chodnikach, może brodzic w gównach po kostki i go to nie rusza, ale ZWŁOKI kundla nagle stają się wielkim problemem! Koniecznie trzeba je pochować. A niby po co? Niech leżą na chodnikach tak jak te gówna. Z czasem się rozłożą, prawda?
Pod jakim blokiem? Człowieku, zdechł Ci pies to idź do lasu i go zakop. Akurat popieram wypowiedź 88.156.234.***
Spalaniem zdechłych zwierząt może zająć się kotłownia miejska, wystarczy tylko odrobina dobrej woli ze strony prezesa.
Popieram pomysł, lepiej wyznaczyć teren i mieć to pod kontrolą niż ludzie mają byle gdzie i byle jak / zbyt płytko /zakopywac zwierzęce zwłoki.
Ja wierzę w reinkarnację :)