"Otwieram list, a tu zaszczyt Pan zastępca prezydenta dwojga imion Kowalski się podpisał. W piśmie czytam między innymi, że uprzejmie mnie informuje, iż mój wniosek nie będzie uwzględniony w trybie który wskazałem. Dalej pan Kowalski Leon Ryszard pisze, że przepisy ustawy o systemie oświaty były nie precyzyjne i WSA zakwestionował uchwałę Rady Miasta. Na domiar tego to i ustawodawca zwrócił również uwagę na nieprecyzyjność przepisów i zawarł przepis który ma ustrzec gminy przed negatywnymi skutkami. W podsumowanie listu jest również informacja: „… Wyrok WSA w Szczecinie z dnia 05.08.2010 roku na który Pan powołuje się nie stanowi podstawy do dokonania zwrotu opłat za pobyt dziecka w przedszkolu. Dziecko Pana przebywało w przedszkolu w czasie przekraczającym 5 godzin dziennie, w którym realizowana była podstawa programowa wychowania przedszkolnego. Korzystało z pełnego zakresu świadczeń edukacyjno-opiekuńczo-wychowawczych raz z wyżywienia. Korzystanie ze świadczeń oferowanych przez przedszkole rodzi zobowiązanie do zapłaty za nie. Fakt wnoszenia przez Pana opłat świadczył o dotychczasowej akceptacji tego stanu rzeczy. Opłaty te, określone uchwałą Rady Miasta Świnoujścia, obowiązywały przez 9 lat i nie były kwestionowane przez organ nadzoru. W przypadku podtrzymywania przez Pana twierdzeń o konieczności zwrotu wniesienia opłat, swoje roszczenia zgłosić należy do właściwego sądu powszechnego. „
Powyższa historia miała miejsce w wielu domach rodziców, którzy ośmielili się złożyć wniosku do Prezydenta Miasta Świnoujścia o zwrot niesłusznie pobranych opłat.
Niestety treść listu potwierdza butę i arogancje naszej władzy. Brak elementarnych podstaw pro społecznych i ludzkich. Czy to nie urzędnicy w TV Słowianin apelowali do „sumień” rodziców.
Otóż Panie Leonie Ryszardzie Kowalski proszę w takim razie wskazać miejsce w pana sumieniu do którego należy apelować aby pan się zastanowił cztery razy zanim pan coś podpisze.
Zgodnie z wyrokiem WSA z dnia 05.08.2010 uchwała jest nie ważna. Nie ważna, znaczy nie ważna. Pan stwierdza że obowiązywała przez 9 lat i nie była kwestionowana. Czy to oznacza że jeśli ktoś popełnia błąd, a ktoś inny tego błędu nie zauważa to już mam mówić o praworządności ? Jednym z podstawowych zarzutów podnoszonych przez skarżącego prokuratora był brak opublikowania uchwały w Dzienniku Urzędowym. Tym samym nigdy ta uchwała nie była w obrocie prawnym. W liście do mieszkańców (list pomimo personalizacji stanowi szablon) wspomina pan że: „ (…) Korzystanie ze świadczeń oferowanych przez przedszkole rodzi zobowiązanie do zapłaty za nie. (…)” .
To ja się pytam zastępco prezydenta obojga imion Kowalski na podstawie czego zrodziło się zobowiązanie do zapłaty. Czy rodzice zapisujący dziecko do przedszkola podpisywało jakąś umowę z dyrekcją przedszkola, czy innym organem ?
Pisze Pan również; „(…) Fakt wnoszenia przez Pana opłat świadczył o dotychczasowej akceptacji tego stanu rzeczy (…)”
Wnoszenie opłat było spowodowane informacją udzielaną przez personel przedszkoli iż na podstawie uchwały Rady Miasta należy wnosić takie a takie opłaty za pobyt dziecka w przedszkolu. Jeśli dyrektor przedszkola podaje do wiadomości jako podstawę prawną uchwałę Rady Miasta to zgodnie z przyjętym zaufaniem do organów władzy, która ma konstytucyjny obowiązek działać w oparciu o przepisy prawa, co rodzic miał kwestionować ? Miał kwestionować kompetencję organu który wydał uchwałę. Na szczęście po 9 lata Panie zastępco prezydenta ktoś podważył to zaufanie i Uchwała Rady Miasta została uznana przez wyrok WSA z 05.08.2010 jako nie obowiązująca.
W takim razie Szanowny Panie Leonie Ryszardzie Kowalski proszę poinformować i oświecić rodziców na podstawie czego były pobierane te opłaty.
List, który otrzymują „buntownicy” stanowi dowód na to jak wybrana władza w demokratycznych wyborach szanuje prawo i demokrację. Szykany, zastraszanie, sugestie co będzie jeśli rodzice będą dalej walczyć o zwrot nienależnie pobranych opłat nie powinny mieć miejsca w Państwie PRAWA.
Przez takie zachowanie urzędników wybranych przez ludzi mających służyć dla ludzi przedstawia nas w świetle negatywnym na tle kraju. Takie zachowanie potwierdza krążącą opinie na temat Świnoujścia, że to cały czas „czerwona wyspa szwagrów”.
Panie zastępco prezydenta miasta Leonie Ryszardzie Kowalski czy w złym tonie byłoby skierować pismo do rodziców, że miasto zawiesza sprawę zwrotów opłat do czas uzyskania uzasadnienia wyroku i rozpatrzeniu ewentualnej kasacji . Tyle a może aż tyle. Podpisuje się pan tytułem magistra więc śmiem twierdzić, że ukończył pan jakieś studia tym samym powinien być pan osobą inteligentną. Osoby inteligentne „myślą”, a myślenie podobno ma przyszłość i nie boli.
Na zakończenie należałoby przypomnieć , że na jesieni odbędą się wybory.
Władza jest od ludu i to lud decyduje komu ją daje, może dobrze może źle. Cytując pana partyjną koleżankę Panią Agatowską „… raz na cztery lata należy dać ludowi Igrzysk i chleba …”, co pan nam daje ?
Dla pewnej równowagi należałoby również przypomnieć inny cytat tym razem nie z szeregów SLD
„ (…) idzie jesień , a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści (…)” .
Czy znów ktoś z nas zakpi i stwierdzi że ciemny naród to kupi ? Czy jesteśmy w stanie zmienić otaczającą nas rzeczywistość ?"
Towarzysz Sama Prawda i jego szczery, partyjny uśmieszek. ...