Jarota zajmuje aktualnie jedenaste miejsce w lidze. Po pięciu spotkaniach, zespół może pochwalić się zdobyczą sześciu punktów. Podopieczni trenera Czesława Owczarka wygrali do tej pory dwa mecze i chociaż pokonali zespoły, które okupują dwa ostatnie miejsca w lidze, to wyniki muszą budzić szacunek. 5:0 z Polonią Nowy Tomyśl oraz 4:1 z Lechią Zielona Góra to musi robić wrażenie gdyż żadna z pozostałych drużyn nie uzyskała lepszego wyniku. W sezonie 2007/08 Flota i Jarota walczyły o punkty na ligowym podwórku. W Świnoujściu zespoły podzieliły się punktami, jednak w rewanżu lepsi okazali się świnoujścianie wygrywając 2:1. Najlepszym strzelcem drużyny z Jarocina jest 21 letni Krzysztof Bartoszak, który na swoim koncie ma już sześć strzelonych bramek i jest aktualnie liderem klasyfikacji strzelców drugiej ligi zachodniej. Jak zapowiada trener Owczarek - "Będzie okazja do rewanżu. W lidze u siebie przegraliśmy z nimi 1:2, na wyjeździe zremisowaliśmy 1:1. Chciałbym aby ten rewanż wypadł po naszej myśli i byśmy odnieśli zwycięstwo." Tym razem różnica jest bardzo istotna. Flota gra na zapleczu ekstraklasy, a Jarota dalej w drugiej lidze.
Flota Świnoujście po ostatnim zwycięstwie z Dolcanem Ząbki awansowała na drugą pozycję w lidze. Trzy zwycięstwa w czterech meczach, to dobitnie pokazuje w jakiej aktualnie formie znajdują się piłkarze Petra Nemca. W poprzednim sezonie wyspiarze zakończyli rozgrywki Pucharu Polski już na pierwszym meczu. Wtedy w Sosnowcu Flota przegrała 1:2, grając dość rezerwowym składem. Tym razem może być inaczej. I chociaż Jarota ma w składzie lidera klasyfikacji strzelców w drugiej lidze, to Flota ma lidera…w pierwszej. Charles Uchenna Nwaogu strzela bramkę co mecz. Nie trzeba dużo się głowić, żeby dojść do wniosku, że jutro znów powinien on umieścić piłkę w siatce. W kadrze zespołu znaleźli się wszyscy zawodnicy, którzy grali w Ząbkach tak więc o odpuszczeniu meczu nie może być mowy. Jeżeli jutro wyspiarze pokonają Jarotę to w kolejnym spotkaniu zmierzą się na własnym stadionie z klubem występującym w ekstraklasie.
Rozgrywki Pucharu Polski to doskonała okazja dla zespołów z niższych lig na pokazanie się i wypromowanie. To także gratka dla kibiców, którzy mają możliwość obejrzenia meczu z atrakcyjnym rywalem. Wiadomo także jaka nagroda jest za zdobycie pucharu. Zespół który zdobędzie te trofeum zagra w el. Ligi Europejskiej. Zazwyczaj jednak kluby o uznanej marce, walczące o awans, mistrzostwo lub grające w europejskich pucharach starają się przebrnąć przez mecz najniższym nakładem sił, wykorzystują to zespoły teoretycznie słabsze, jednak kibice chcą oglądać najlepszych zawodników, a nie ich zmienników. Być może już po jutrzejszym meczu do Świnoujścia przyjedzie drużyna z wielkiej trójki, tj. Lech, legia czy Wisła, takie mecze to zawsze piłkarskie święto, a jak twierdzą piłkarze Floty, w każdym meczu grają na 120 procent i oby było tak jutro.
Marcin Celejewski
najważniejsze że gramy dalej czekamy na losowanie;-)
Przyjazd każdej drużyny ekstraklasy byłby ciekawym wydarzeniem. Jeżeli przejdziemy Jarocin, to widzę w Ściu któregoś z niedawnych rywali z 1 ligi czyli Zagłębie, Widzew lub G.Zabrze. Oczywiście pod względem marketingowym najlepiej" sprzedałaby" się Legia, Widzew, Wisła czy Lech ale i Bytom byłby dobry!
0:1 dla Floty 11minuta Charlie!!
OJ FAJNIE BY BYLO JAKBY LEGIA WPADLA DO SWINOUJSCIA.OJ FAJNIE.ZOBACZYLIBYSCIE JAK WYGLADA NAJLEPSZY W POLSCE DOPING.MOZE W PUCHARZE SIE TRAFI WSZYSTKO MOZE SIE ZDARZYC!!
Fajnie jakby Legia wpadła do nas :) Swoją drogą da sie dobrze zarobić na biletach jak wpadnie wielka firma to znowu pol miasta sie zwali na trybuny jak kiedys z Widzewem czy ŁKSem ;)) Chyba ze wpadnie jakiś Bytom to żal :D choć wtedy awans w kieszeni dalej ;]
Wygrać z Jarotą i kolejny mecz z Wisła Kraków :D
żaden kibol sie nie wypowiedział ale już 2 idiotów się obudziło i musiało cokolwiek napisać ;)
Oby tylko nie oddali tego meczu - wiele klubów 1 ligi i ekstraklasy oddaje te mecze jeżdżąc rezerwowymi składami - powód zarobić na tym można dopiero w finale bądź później w europejskich pucharach, według trenerów zaburza to rytm przygotowań do meczów ligowych, dla klubów spore wydatki związane z dodatkowymi wyjazdami i premiami dla piłkarzy. Oby nie było tak jak w zeszłym roku w Sosnowcu - Floto do boju!!
I znowu będą płakać, że za drogie bilety i wykrzykiwać farmazony o złodziejach, bo patologi odbiło się po kiermanie.
Co to?! Jeszcze żaden kibol się nie wypowiedział? Dziwnie dziwne.