Przeczytajcie list turysty:
„Niedawno przyjechałem do Świnoujścia na dłuższe wakacje. Gdy przechodziłem się przez targ przy granicy z Niemcami zauważyłem wiele stoisk z płytami z muzyką i filmami. Już z daleka było widać, że to są tzw. piraty. Okładki są drukowane w domowy sposób a płyty posiadają naklejki z oryginalnym wizerunkiem płyty (a czasem nawet brak jest i tego). Kilka dni później kiedy znów tam byłem to sprzedawcy oferowali coraz to nowe płyty. Dziwi mnie to ponieważ, jak wiadomo piractwo wykroczenie, a przy takiej skali to przestępstwo. Myślałem, że to podobne stoiska do tych z mojego dzieciństwa, gdzie można było kupić oryginalne płyty (wtedy bardzo drogie) lub kasety (kochany, ale zapomniany nośnik). Niestety, okazało się, że to zwykli oszuści. Płyty sprzedają po 3-5 euro. A można znaleźć tam zarówno stare jaki i nowe albumy i filmy. Mam nadzieję, że ktoś się wreszcie zainteresuje tym problemem”.
Handlowcy odpowiadają, że jeśli jest popyt to zawsze będzie i podaż.
- Oryginały kosztują tyle pieniędzy, że niewielu stać na kupienie albumu ulubionego wykonawcy czy nowego filmu – wyjaśnia jeden z nich. – To główny powód, dla którego tylu ludzi ściąga pliki z netu albo kupuje płyty u nas.
gdzie ? jakie piraty ?
Ten bazar to kopalnia piractwa ale skoro nikomu w Świnoujsciu nie przeszkadza to niech się bogacą , tylko ci co handlują to są poszukiwani listami gończymi.
Gdyby Polacy zarabiali odpowiednio duzo nie musieliby kupowac piratow lub sciagac z netu a sciaganie z netu to takie samo zlodziejstwo jak piraty!!
bawi mnie to ze sytuacja z piratami na rynku istnieje od zawsze a iswinoujscie reaguje na jeden lista turysty...
mozna :)
... dziekujemy ci panie... za torrenty :P
A ja mówię TAK DLA PIRACTWA. Gdyby gry kosztowały 20 zł to bym miał same oryginały. Ale że gry kosztują 150 zł albo i więcej (wiele jest takich pozycji) to nic tylko je piracić. Ludzi nie stać na to a potrzebują rozrywki a coś się ludziom od życia należy, jak nie pieniądze i praca, to jakakolwiek rozrywka jako dorobek cywilizacyjny. Gdyby firmy tworzące gry nie były tak pazerne to problem piractwa nie istniałby.
KAPUŚ!!
te plyty to sa od poczatku istnienia tego ryneczku, , , , tyrysta, , , ale wyweszyl piraty i juz z ucha wali, , , takich bym wplaw odsylal do siebie.
To pewnie emerytowany strażnik graniczny na wakacjach.Zawsze wszystkie rynki i ryneczki były pełne pirackiej muzyki i towarów z tzw przemytu to jest właśnie ich urok.A jak coś chceż kupić orginalnego z ładną okładką czy nadrukiem zawsze można pójść do Empiku to wolny kraj i wybór
piracstwo bylo, jest, i bedzie.czysta plyta kosztuje 0, 50 gr +okladka+opakowanie=2, 50zl wiec oczym mowa.? a ten turysta to skad przybyl z marsa., ze taki zdziwiony../hehehehe oprocz plyt to sa jeszcze perfumy, papierosy, ciuchy, zegarki, buty.teoretycznie to co drugie stoisko NIELEGAL sprzedaja, caly ten bazar to skupisko smieci, , ktos kto chce to sobie kupi orginal w Emik-u moj drogi turysto, , a jak szykasz rupieci i dziadostwa no to dobrze trafiles na ten bazar, wiec nie wiem w czym masz problem, , , spoleczniaku pozdrowionka
sam ściąga a tu koszula w tyłku zawadziła.Świnoujście żegna pa, pa p---ncie...
ja myślę że ten turysta coś brał, tyle strażników granicznych, policji, straży miejskiej... czy on chciał powiedzieć że oni nic nie robią... a miasto żyje z podatku z handlu nielegalnym towarem ?
Piractwo powinno być ścigane ale za pieniądze prducentów i twórców. Dlaczego zwykły podatnik ma jeszcze dokładać do ich interesu. Jak im się nie opłaca to niech zwiną ten interes i nie będzie piractwa.Nie ma przymusu. Wartość intelektualna to bardzo nie[precyzyjne określenie.
Cwoku w całej Polsce na każdym targowisku i bazarze sprzedają piraty. Gdzieś ty się chowal przez ten czas?!
"przechodziłem się"
uważam, ze to jest zwykle złodziejstwo, bo jak krawcowa uszyje sukienkę to trzeba zapłacić, a jak muzyk i autor tekstu napiszą i skomponują piosenke to można na fryko...nie mozna!!
Kupują piraty bo są głupi i nie wiedzą, że na necie mogą znaleźć to za darmo. Ja jestem przeciwny takiej sprzedaży.
a ja ssam jak głupi z neta
Jeśli w mieście nie ma kina, osoby nie posiadające (szybkiego) internetu będą zasilały budżet handlarzy z rynku, proste. Jeśli chodzi o gry, oryginały są na dzień dzisiejszy o wiele tańsze niż np. 5-10 lat temu, ale jeśli ktoś MUSI mieć 5 premierowych gier w miesiącu to już raczej nie problem handlarza z rynku... A turystom nikt nie każę tam chodzić, jeśli się nie podoba :D
Najbardziej zdumiewa fakt, że zarówno mieszkańcy, jak i turyści widzą ten proceder, a policja jak zwykle nie.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Szkoda że ten turysta nie zainteresuje się piractwem w swoim mieście, przyjechał tu na urlop wypocząć, czy na INSPEKCJĘ Świnoujścia ?
jak sie nie podoba u nas to nara ; / i co mnie obchodzi zdanie jakiegos placka ktory nawet tu nie mieszka nc