Firma, która jest odpowiedzialna za walkę z komarami, po wielu skargach i licznych artykułach rozpoczęła odymianie terenów, gdzie przebywają irytujące owady.
- Niestety panowie chyba nie sprawdzają prognoz pogody. Ilekroć zjawią się ze sprzętem i odymiają zarośla, to jeszcze tego samego dnia leje deszcz – mówią mieszkańcy. – Nie znamy się na tyle, aby powiedzieć czy to faktycznie niweczy ich pracę w stu procentach, ale z autopsji wiadomo, że po deszczu nagle pojawia się znów chmara komarów. Na prawobrzeżu tych owadów jest zatrzęsienie.
Czwartek, 01 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Józefa, Jeremiasza, Filipa.
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Niby odymiają, a komary wciąż są
ludzie zróbcie cos Z tymi komarami na warszowie nie da sie wyjsc na dwór jest ich od groma
jak takie odkomarzanie ma przynosić efekty, skoro pani z urzędu mówi, że odkomarzają i będą odkomarzać tylko ulice, bo to teren miejski a trawrniki, ogródki i łąki już nie. Widział ktoś żeby komary lęgły się na płytkach chodnikowych wzdłuż ulicy?! Urzędnicy twierdzą, że" gdyby mieli pryskać podwórdka, to miasto wydałoby miliony", ale przecież gdyby odkomarzyli raz czy dwa porządnie cały teren, to byłby spokój od razu a nie trzeba byłoby pryskać co dwa trzy dni - koszt ten sam a efekt widoczny. Co to za sens pryskać środek ulicy??!! Bezsens jak dla mnie! A tak zawiasem mówiąc, skoro płacę podatek gruntowy miastu, to chyba nadal jest to teren miejski... jeśli moja posesja, za którą zapłaciłem grube setki tysięcy to moja własność i nie jest to już teren miejski, to nie muszę płacić podatku i sam sobie będę odkomarzał. Popaprane to wszystko...
kur...zrobcie cos z tymi komarami bo jest ich od zaje.. wchodzac o godzinie 21 na plaze wchodzimy w sciane komarow !! to gdzie te pryskanie!! widac ze turysci patrzac teraz a wczesniej zanim te komary sie wylęgly to wlasnie o godzinie 21 jest pusto!! a wczesniej bylo jeszcze mnostwo ludzi do poznych godzin wieczornych
bardzo sluszny komentarz, zmurek + rudy zalozyc firme na odkomarzanie i z pewnoscia wygraja przetarg ktory bedzie moze opiewal na piec mil.zl. przydupasy z Rady Miasta przeglosuja i forsa w kieszeni dla bufonow
Gość • Środa [18.08.2010, 10:49] • [IP: 217.97.193.***] Popieram w 100 %.
idźcie na karsiborską.
dajcie spokoj prezydentowi on nie produkuje komarow to wina tych wrednych ludzi ktorzy przeszkadzaja on jest spoko a gdzie szczurolap/
młode komary były wszędzie u nas w niemczech w Międzyzdrojach.Wczesniej ich nie było teraz też nie ma
Zawołać BATMANA-to szef nietoperzy...a jak wiadomo nietoperze tępią komary. Pa!
Jedyną metodą walki z tą plagą przy naszych zalesionych obszarach jest metoda agrolotnicza. Wystarczyłoby 2 razy przelecieć samolotem (w momencie pierwszego i drugiego wylęgu) i byłoby po kłopocie. Byłoby może ciut drożej, choć nie koniecznie (trzeba by było zrobić kalkulację i zebrać oferty) ale na pewno skutecznie. W tej chwili te" pozorowane" odkomarzania są może efektowne ale na pewno nie efektywne. Niestety Pan prezydent Żmurkiewicz nie chce słuchać swoich wyborców i ma w nosie, czy zeżrą nas komary czy nie. Może więc być pewien, że my nie zapomnimy o tym jesienią. I nie pomoże mu nic, nawet magia Roberta Karelusa...:)
Kolejny świetny kontrakt FASOLI, bańka wydana, a efektów brak. Pamiętajcie podczas wyborów.
na rycerskiej i w okolicy sa ;l
jest zmur są komary, będzie zmur będą komary, niebędzie żmura niebędzie komarów - proste
to nasze komary nie niemieckie wiec tam ich nie ma
Kto nazwał odymianiem ? Przecież widac że to rozpyla się preparat na bazie wody. W Niemczech komary także sa czego doświadczyłem osobiście. Tam sa komary zachodnie. Widziełem jak w Albecku trzy komary wróbla w pyskach niosły.
Pewnie najlepiej zalać całe miasto betonem (już i tak jest za wiele czerwonego) i wtedy będzie o key ?
Kase wzieli a komarów coraz większa plaga. ..niech spytają się jak to robią niemcy?
Łoj tam, nie narzekajcie, bo jeszcze gryzących biedronek nie było w tym roku!
NIECH ZA ODKOMARZANIE SIĘ WEZMĄ NASZ PREZYDENT PAN ŻMURKIEWICZ I JEGO KOMPAN OD NIEJASNYCH BIZNESÓW NIEJAKI PAN ZBYSZEWSKI!! ALBO NIECH ZAŁOŻĄ RAZEM RODZINNĄ FIREMKĘ NA OWADY!!
No papraki kasa wzięta pada deszcz to muchołapki w dłoń i do boju
A GDZIE MARCIN ON NAPEWNO BY MIAL NA O SPOSOB!! TO JEST FACHOWIEC ON TU BY ODYMIL TO POL POLSKI BY MIALO Z TEGO KORZYSC
Za dużo krzewów, chaszczy. dzikich zarośli. Cały pas wydm szarych, to hodowla i dom komarów. Wycinki i jeszcze raz wycinki!! Albo zmiana ludzi, bo głowy nie tęgie.