Mieszkaniec Rudy Śląskiej, pan Krystian od dwóch lat obserwuje modernizacje dróg w Świnoujściu. Przerażony jest wykonywaniem prac robotników i ciągłymi poprawkami przebudowanych już odcinków.

„Od dwóch lat obserwuję przebudowę ulicy Wybrzeże Władysława IV-tego. Jeszcze nie widziałem tak wykonywanych prac jak w Waszym mieście. Piszę w Waszym, gdyż nie jestem mieszkańcem tego miasta, chociaż chciałem, miałem zamiar kupić mieszkanie właśnie tutaj. Ale to co widzę dało mi do zrozumienia, że nie jest to miejsce dla mnie. Kilkanaście razy coś poprawiano, montowano aby po chwili znowu wszystko przerabiać bo chyba zostało to źle wykonane. Nie ważne kto zawinił ale końca poprawek nie widać. Od wczoraj demontują gotowe chodniki, aby przesunąć zatoki chyba na ławki. Czekam kiedy zostaną wkopane świeżo posadzone drzewka, a w następnym etapie latarnie uliczne bo chyba też stoją w niewłaściwym miejscu gdy zaczną poszerzać zbyt wąski chodnik. Widocznie miasto jest bardzo bogate skoro stać go co chwilę na nową koncepcję tak krótkiego odcinka drogi. W dodatku ten nowy odcinek drogi figuruje na mapach jako ulica Daszyńskiego i trudno komuś znaleźć adres w nowych budynkach nawet miejscowemu dostawcy jedzenia na telefon. Nie dołączam zdjęć bo z tych prac należałoby nakręcić film.”

Czy pan Krystian ma rację? Czy modernizacja wykonanego już projektu jest dla miasta kolejnym obciążeniem?

źródło: www.iswinoujscie.pl