Dorożkarze tłumaczą, że w ich branży wiele się zmieniło.
- Jest nas dużo mniej niż kiedyś. Właściciele dbają o konie i dorożki – mówią. – Turyści chętnie korzystają z tego typu atrakcji. I jak nam pokazują, gdzie chcą jechać, to co mamy powiedzieć? Że nie wolno?
Jeśli urzędnicy nie chcą wydać zgody wszystkim dorożkarzom, przez okrągłe 7 dni w tygodniu, to być może powinni pozwolić na ewentualne odstępstwa od reguły?
- Wydać ileś takich pozwoleń, a my w obrębie stowarzyszenia „Pegaz” będzie je rozdzielać – proponuje jeden z dorożkarzy.
jaki kowboj buahahahaha
Większość tych dorożek to rozpadające się smierdziele, jak Niemcy chca tym jeżdźcić to niech zamawiają kursy na swoję stronę
jeszcze czego! mao syfu nam warantuja w dzielnicy nadmorskiej! zlikwidwac calkowicie
Na wieś z tymi kuńmi !! Średniowiecze. Przejechać autem nie mogę przez was. Mało macie pól i łąk poza miastem? Innej roboty nie umiecie sobie znaleźć tylko te konie w smrodzie samochodów ciągacie? Absurd!!
jeszcze czego?! A taxi od czego jest?!! Przez te konie takie korki wielkie będą ; /
proszę sięudać za granicę i zobaczyć zadbane czyste konie a nie jak nasze cuchnace
-"blokuja, korki, smierdzi...itp". ..czytajac takie komentarze az smiac mi sie chce...co to za argumenty?? Fakt ze wladze powinny miec wieksza kontrole nad ta branza, ale Jeezzzzzzzzuuu..ludzie wyluzujcie troche! S.cie to nie W-wa...miasto mozna na piechote przesc wzdluz i wszez w 15 minuta, a wy tu marudzicie o jakis korkach...buhehahaha
Dorożka na zdjęciu jest piękna, ale choćby była ze złota nie powinna mieć pozwolenia na poruszanie się po całym mieście. Dorożki wszędzie gdzie moga jeździć blokują ruch. Mamy tu od zarąbania nie umiejących jeździć autami niemców, latem pełno turystów, również zmotoryzowanych, promy i sygnalizację świetlną na której się stoi a nie jedzie... To jest ledwie 40 tysięczne miasteczko, a czasami natężenie ruchu jest w nim jak w Warszawie. Dorożki blokują ruch, a w Świnoujściu właściwie nie ma dróg które były by na tyle dobre i szerokie, aby umożliwiać bezpieczne (i zgodne z przepisami) wyprzedzenie takiej dorożki. Albo ruch jest duży, albo zakręt, albo linia ciągła, co chwila pasy dla pieszych... Ja często jadąc ul. Moniuszki wlokę się razem ze sznurem 3-4 samochodów za taką dorożką, bo jadąca tuż za dorożką kobieta boi się ją wyprzedzić, a pozostali kierowcy (w tym ja) nie podejmą ryzyka wyprzedzenia na takiej ulicy dwóch pojazdów, tymbardziej że zaraz jest łuk i niewiele widać... I toczymy się za nią aż do świateł
Won do niemiec tam lepiej lepiej wejdziecie im w tyłki
NA POCZĄTEK proszę zająć się swoimi końmi !! Większość jest zaniedbana i przemęczona!!
a ja chce chodzic na golasa po całym miesicie a nie tylko po domu
na 3-4 wszyscy zatykamy nosy bo dorożka jedzie:)
Niech jeżdżą ale bez konia i odpowiednio szybko.
no chyba ich pogięło! sory, ale już i tak blokują i korkują ruch tam gdzie jeżdżą :/ poza tym jak te dorożki wyglądają... powinny raczej jeździć tam gdzie ich nie widać...
PASZLI WON !!
pod warunkiem ze nie beda jezdzic mniej niz 60 km/h
Nie chcę żadnych dorożek, bez wyjątku!Wmieście jest tłok i niebezpiecznie-baaaardzo.A kto pozbiera nieczystości, które zostawi koń na przejściu dla pieszych czy w innym miejscu, jeśli wożnica nie zdąży podstawić naczynia pod ogon koniowi?A co będzie, jeśli koń się spłoszy...?Kiedyś na ul.Wojska Polskiego spłoszony koń staranował mi cały tył samochodu.Dajmy sobie spokój z dorożkami w calym mieścje!
no to dostali chyba odpowiedz, HAHAHAHAHAHHAHAHA ! K thx bye
oki, dorożki tak, ale te smierdządze budy nazywane" dorożkami" NIE!! Sa tyl;ko cztery czyste dorozki, pozostałość to zbieranina smrodu, złomu, kalekich koni i podpitych woźniców z workami odchodów...
Jakbyście wieśniaki popatrzyli na dorożki to od jakiegoś czasu wyglądają co nieco inaczej. Zmiany są i u nich. Jednak nie bardzo wyobrażam sobie podróże po mieście w sznurku z powodu wolnej dorożki no chyba że będzie w galopie :)
A ja chce legalizacji marihuany. :)
o nieeeeeeeeeeee!! tylko nie po miescie!!
i tak sie nie da szybko jezdzic po swinoujsciu bo zawieszenie nie wytrzymuje to jak dla mnie niech sobie koniki pomykają po wsi swinoujscie
moim zdaniem dorozki powinny jezdzic po calym miescie ale musialy by by reprezentatywne dla naszego miasta. Mysle tutaj o czystych pachnacych zadbanych koniach, rownie ladnej dorozce a nie kawalku desek jezdzacych na czterech kolach od 'malucha'. Te bryczki bo dorozkami tego nazwac nie mozna powinny jezdzic tylko i wylacznie po lesie, ale to moja subiektywna ocena.
Dorozki u nas to wstyd... Te biedne konie takie zaniedbane, ze az slow brakuje. Smierdza na kilometr... By the way - panowie z dorozek mogli by laskawie sprzatac po swoich zwierzatkach, bo to co sie dzieje na pasie przygranicznym to juz nie miesci sie w glowie... Mowie stanowcze NIE !