- Od kilkunastu dni nie można odbierać, ani wysyłać poczty. Prawdopodobnie dostawca zmienił porty nie informując o tym użytkowników – pisze pan Tadeusz.
Urzędująca, na stanowisku obsługi klienta kobieta odesłała naszego rozmówcę do operatora „Fornetu” gdy ten przyszedł do biura aby dowiedzieć się więcej na temat występującego problemu. Odsyłając wytłumaczyła, że to właśnie tam uzyska informacje na temat niedziałającej poczty. Według naszych informacji tam również nie został poinformowany o sprawie.
- Wychodzi na to, że opłacam tzw. "towar niepełnosprawny", tyle że jest on w dalszym ciągu liczony jako pełnowartościowy! Jak to sie ma do normalności? - pyta bezradny Czytelnik.
Jest to zaledwie jedna, z wielu osób, która zgłosiła się do redakcji skarżąc się na ignorancje ze strony administratorów i pracowników „Słowianina”.
Byłem klientem spółdzielni i wszystko było ok dopóki obsługiwał to fornet. Od momentu jak spółdzielnia zrezygnowała z ich usług zacząłem mieć problem z pocztą i dużo wolniejszy, ciągle zanikający internet. Przepisałem się do fornetu i mam duuuuużo szybszy internet i najmniejszych problemów z jego działaniem. Abonament ten sam wiec polecam.
to jest niestety prawda, poczta jest nieczynna, przekaz okropny, a paniusie ze spółdzielni twierdzą, ze wszystko jest ok.niestety nie jest, bo przekaz nie zalezy o światłowodów tylko od instalacji wewnetrznej, kazdy smarkacz to wie bo jest napisane w miesięczniku komputer, ale urzednicy ze słowianki niestety nie wiedzą, było dobrze to musili popsuc, oni już tak w tej spóldzielni tak mają, jedyne co im dobrze wychodzi to podywższki czynszu i podwyższki własnych pensji...oj czeka chyba spółdzielnie proces zbiorowy!!