Jak mówią członkowie ośrodka wychowawczego, poszukują do pomocy osób, którym nie jest obojętny los tych bezbronnych i najsłabszych. Jak wiadomo, tego typu stowarzyszenia nie mają zbyt wielu środków. Dlatego często posiłkują się pomocą dobrych ludzi. Mamy nadzieję, że i tym razem ich nie zabraknie.
Wszyscy chętni proszeni są o kontakt z panią Alfredą Kruk tel. 91-321-52-40 bądź osobiście w świetlicy przy ul. Sosnowej 16.
tylko że te dzieci mają świetlicę na Modrzejewskiej i na Sosnowej, a żeby przechować dziecko z rodziny nie patologicznej na 2 godziny to świetlicy na Warszowie nie ma! jestem za, żeby remont robili rodzice tych dzieci, bezrobotni to i czasu mają dużo...
Ojciec dziecka: to zacznij może sam realizować swoje propozycje. Może zamiast siedzieć tutaj i czytac komentarze, które tak Ci przeszkadzają idź świetlicę remontować... Patologiczne rodziny wielodzietne to wrzód na tyłku uczciwie pracujących, wiążących koniec z końcem obywateli. Zasiłek - daj, na chlanie - daj, na kolonie dla dzieci - daj, świetlicę wyremontuj, a oni dalej będą do góry brzuchem leżeć.
Ja już się na pomagałem w swoim krótkim życiu i za każdym razem dostawałem kopa, więc podaruję sobie jeszcze jednego kopniaka więcej.Każdy tylko daj, pomóż i pożycz.Jak ja coś potrzebuje, to nagle nikt nie ma albo czasu, albo udaje, że zapomniał.Skończyłem z tym na wieki wieków.Niech teraz ktoś inny się wykaże-może nic nierobiący zaRadni i ich klika.Podziękował :-/ Może i bym pomógł, ale teraz ja nie mam czasu.
Proponuję aby wszyscy wypisujący bzdurne komentarze wzięli nogi za pas i pomogli - przez czas spędzony na necie pomalowalibyście nie jedno pomieszczenie!!
Z Krakowskiego Przedmieścia tych działaczy zagonić do pracy bo brakuje im zajęcia.
Koniecznie zwerbować rodziców tych dzieci.Niech czasem zrobią dla swych małych choć trochę!Na starość będą prosić o opiekę nad schorowaną mamusią i chorym tatusiem.
Tak ale Fogt cienko pieje!?
A może, jasnie pan Prezydent rekawy podwinie i sie za robote wezmie, toż to jego elektorat!!
I znów do wolontariatu frajerów się szuka. Ja mam proste pytanie. Dlaczego za remont nie wezmą się rodzice dzieci korzystających ze świetlicy?!
zawsze tyle komentarzy, tylu specjalistów od wszystkiego, a jak trzeba pomoc to cisza...
Pseudo rodzice żyją z zasiłku i chleją bo do ich wykształcenia nie ma zawodu a inni niech za...ją bo szkoda dzieci.Pewnie że szkoda ale jak one widzą i uczą się od małego jak niskim kosztem można żyć i bawić się to po co się wysilać.Caritas da jedzenie P.Huszcza ubierze, świetlica schronienie, a pózniej hulaj duszo piekła nie ma itd.Proste to rodzice tych dzieci i one same(do sprzatania)niech robią remont
Ale slicznie wyglada ta pani:]Lov
To juz az tak zle jest w Polsce za Tuska ??.
Ja bym tą placówkę zburzył, a dzieciaczki porozwoził po kraju He!He!He! Najlepiej w rejon popowodziowy.
Gdzie jest Żmur>?dlaczego nic nie robi, gdzie są radni-bezradni, najwięksi darczyńcy tej dzielnicy, wszyscy wiedą o jakich dzentelmenów chodzi, ale ktoś ich wybrał na takie stanowiska, już na jesień wybory czas to zmienić
Gdybym nie była teraz w Katowicach na pewno był pomogła :)
Proponuje zatrudnienie przy remoncie wychowanków ośrodka pod okiem fachowca -- da to w przyszłości dobry rezultat nie będą czekać aż za nich inni zrobią-- własna praca da wychowankom dużo satysfakcji.TO super zysk.
Żmur i Ponton niech się ruszą. Nie chcą pomóc dzieciom?
A może Caritas?
Tatusiowie tych dzieci mogliby się zrewanżować za darmową opiekę !!
Niech uderzą do Fogta.