Jeśli nie to,to nasze miasto może być dumne z poczciwości mieszkańców i majętności wczasowiczów.Myślę sobie czy właściciel tego roweru zapomniał gdzie zaparkował,czy też pewny jest że żona wstawiła go do rowerkowni:) Mnie też zdarzyło się kiedyś zaparkować ,a po spotkaniu z koleżanką jedną ,a potem drugą...Po trzech dniach doznałam szoku wchodząc po rower do rowerkowni i od razu przypomniałam sobie że gdzieś go zaparkowałam i czy jeszcze stoi. Przed bankiem stał mój rower, a w koszyczku było pełno śniegu:)
Chyba miałam dużo szczęścia bo przed bankiem była kamera:)
za darmo bym takiego nie chciał, niewygodny stary kozioł bez błotników
Moze to rower zlodzieja ?? :)
Heh poprostu za łatwa zdobycz :D oni wola* zapiecie lub barierke wtedy maja frajde. .. a podejsc i wziac to kazdy potrafi ale nie kazdemu sie chce ;d po za tym ten rower to złom jakis
Po prostu Ci sie poszczescilo ;) Pozatym ten rower nie jest za duzo wart i raczej nikogo nie skusi zeby go ukrasc ;)
Przecież to mały rowerek! Nawet chyba nie 26"!
po pierwsze to zlom nie rower a po drugie to pewni juz kradziony ze go nikt nie chce ukrasc ;D
Złomiarz, źle mówisz, jak zawsze coś? Tu masz trafiejkę stulecia, przecież tu masz samą ramę z 15kg litej stali.
Nie dziwie się.Nie ma na co się połasić.Rower wart max 50PLN.
to pewnie ten rower założe si eże eto ten moniotrnin gtez jest demotywatory.pl/1967374/--Halo
No tak skoro tam stoi to po tym reportażu już na pewno nie będzie:)
W imieniu całego stowarzyszenia złomiarzy i amatorów cudzej własności uprzejmie dziękuję za informacje. Marny ten rowerek ale zawsze coś.
To jest cud nad cudami. Ja zostawiłem rower koło bloku przypięty do barierki, gdy wróciłem po godzinie, roweru nie było.