do wypowiedzi poniżej: praca jest też u prywaciarza lub w sektorze publicznym, a jednak wszędzie ludzie za swą pracę wynagrodzenie dostają. A propo:, , przedszkola", tak to chyba powinno być napisane ;-)

Moje dziecko chodziło i chodzi do przecz kola i co miesiąc jak popatrzyłam na listę opłat miesięcznych to płaciłam najwięcej z wszystkich rodziców chociaż moja córka dużo chorowała i Malo chodziła i uważam ze to SA przecz kola miejskie i owszem oplata za jedzenie to tak ale nie zaczesane czyli oplata za przebywanie dziecka w przeczkolu bo albo SA miejskie albo prywatne bo i tak za zajęcia dodatkowe SA płatne

Dla niektórych około 300 zł jest dużo dla nie których nie. Dofinansowanie z MOPRu nie wszyscy dostają bo się przekroczy zarobki o 5 zł i już nie przysługuje.

Moja córka chodziła do przedszkola publicznego i płaciłam, za wyżywienie i tzw opłatę stałą, która wcale nie była wygórowana. Nie uważam, aby przedszkola publiczne były aż tak drogie. Ci których na nie nie stać maja dofinansowanie z MOPRu, wiec o co ten cały krzyk?

Prawnicy podkreślają, że miejsce w przedszkolu to konstytucyjne prawo rodziców. Zatem ci, którzy czują się poszkodowani, niech skarżą gminę – radzi dr Stefan Płażek, adwokat i adiunkt w UJ. Sąd może już na pierwszej rozprawie nakazać umieszczenie dziecka w przedszkolu.– Gminy powinny wyraźnie określić, jakie świadczenia udzielane po piątej godzinie realizacji podstawy programowej będą podlegać opłacie, może to być zarówno zapewnienie dziecku opieki, jak i realizacja zajęć ponadprogramowych, np. rytmika – mówi adwokat Anita Bogumił. Zdaniem dr. Stefana Płażka, adiunkta w Katedrze Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, przyjęcie przez gminy nowych uchwał nie uniemożliwia rodzicom ubiegania się w sądzie o zwrot poniesionych opłat, jeżeli okazały się one wadliwe. Takie pozwy złożyli rodzice m.in. w Nowej Soli i Zielonej Górze.

art. 750 Do umów o świadczeniu usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu?? ALE CHYBA INNE PRZEPISY REGULUJĄ SPRAWE PUBLICZNYCH PRZEDSZKOLI !! A TA OPINIA PRAWNIKA NO ZWYKŁA MIEJSKA PRÓBA DEZINFORMACJI!!

zgadzam się z przedmowcą

Witam mam pytanie o jakie świadczenia się rozchodzi bo na pewno nie j. Angielski, j. Niemiecki, taekwondo, tance czy rytmikę bo za te rzeczy płaciło się osobno. Chyba jedynie za jedzenie.

OPINIA PRAWNIKA Magdalena Zabłocka radca prawny w Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka CYT. , , Stwierdzenie nieważności uchwały rady gminy nie powoduje automatycznie nieważności zawartej na tej podstawie umowy cywilnoprawnej między rodzicami a przedszkolem. Z samego faktu unieważnienia uchwały nie wynika więc obowiązek zwrotu pieniędzy przez gminę lub dochodzenia ich od rodziców dzieci. Warto wskazać, że nawet gdyby sąd cywilny uznał taką umowę za nieważną, to i tak gmina mogłaby powołać się na art. 735 k.c. w zw. z art. 750 kodeksu cywilnego. Świadczenia przedszkola zostały bowiem wykonane, więc gminie należy się wynagrodzenie za wykonane usługi w wysokości odpowiadającej wykonanej pracy. Niemniej gminy i miasta powinny rozważyć dostosowanie swoich uchwał do orzecznictwa sądowego."

Witam.Mam pytanie odnośnie darmowych przedszkoli. Byłam dziś w przedszkolu, ponieważ moje dziecko idzie do niego od września i chciałam dowiedzieć się użródeł jak wygląda sprawa opłat za darmowe przedszkola.Pani poinformowała mnie, że dzwoniła do Urzedu Miasta i tam powiedziano jej, że opłaty za przedszkola będą, a na to, że przedszkola będą za darmo, nie mam co liczyć.Prosze o informacje na ten temat, bo jak widac narazie panuje dezinformacja.

WIERUTNE BZDURY!! JAK MOŻNA TAK OPINIE PUBLICZNĄ WPROWADZAĆ W BŁĄD I ROBIĆ ZAMIESZANIE?? NIE MA MIEJSC W PRZEDSZKOLACH I ŻADEN SĄD NIE MOŻE NAKAZAĆ PRZYJĘCIA DZIECKA 3 CZY 4 LETNIEGO! NIE MA TAKIEJ USTAWY, KTÓRA TO REGULUJE! USTAWA DOTYCZY 5 I 6 LATKÓW, A ZERÓWKI BEZPŁATNE SĄ PRZY SZKOŁACH I MIASTO TO KAŻDEMU ZAPEWNIA!

Prawo rodziców do skargi w sądzie. Rodzice nieprzyjętych do przedszkola dzieci mogą: 1) w trybie administracyjnym ● Zażądać od gminy wydania pisemnej decyzji administracyjnej o odmowie przyjęcia, ● Odwołać się od tej decyzji do wojewódzkiego sądu administracyjnego. 2) w trybie cywilnym ● Przeciwko gminie – mogą wnieść powództwo o nakazanie przyjęcia dziecka, – sąd może wydać postanowienie o zabezpieczeniu tymczasowym i nakazać gminie umieścić dziecko w przedszkolu. ● Przeciwko państwu: – powództwo cywilne o odszkodowanie za straty poniesione z powodu braku miejsca w przedszkolu (koszty np. pobytu w prywatnym przedszkolu), – po wyczerpaniu drogi sądowej w Polsce możliwe skierowanie sprawy do Trybunału w Strasburgu. I o to chodzi, trzeba domagać się swoich praw, i egzekwować je, tak jak od podatników egzekwuje się podatki... Ale trzeba się wziąść i zacząć składać pozwy, a najlepiej zbiorowe... A jest o co walczyć, ponieważ gmina niczego nam nie daruje, jak z czymś zalegamy. Tylko sądownie można to załatwić...

A takim osobom jak [IP: 92.42.116.**] potrafi pan pomóc panie Raczkiewicz? Osobom, których dziecko nie zostało przyjęte do przedszkola z braku miejsc i które z własnej kieszeni muszą płacić za opiekę i którym nikt tych kosztów nie zwróci? To jest dopiero granda i zupełnie inny (słuszny moim zdaniem) punkt widzenia!

Przedszkole publiczne musi zapewnić bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę przez nie mniej niż 5 godzin dziennie. Za pozostały czas opieki gmina będzie mogła pobierać opłatę. Najważniejszą zmianą, która umożliwi gminom pobieranie opłat od rodziców, aby było to zgodne z prawem, jest wprowadzenie nowej definicji przedszkola publicznego. Znowelizowany art. 6 ust. 1 ustawy o systemie oświaty, który ma wejść w życie 1 września określa, że przedszkole publiczne realizuje program wychowania przedszkolnego uwzględniający podstawę programową wychowania przedszkolnego oraz zapewnia bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę w czasie ustalonym przez organ prowadzący, ale nie krótszym niż 5 godzin dziennie. Ten wymóg nie będzie już powiązany z obowiązkiem realizacji podstawy programowej. No cóż pozwy zbiorowe będą nieuniknione, zapłaci za to oczywiście podatnik, a moja wiedza jaka jest to widać i potrafię pomóc oszukanym, wbrew opini o bladym pojęciu, pomogę oszukanym to do IP: 83.12.40.***]

Czy również w myśl tego Możejko nie płacił za edukację swojej córki w prywatnej szkole? :))

Niektóre gminy, jak Bukowiec, nie czekając na zmianę przepisów, zdecydowały się zmienić swoje uchwały. nowej uchwale musi wyraźnie być zaznaczone, że bezpłatna opieka i nauka dotyczy czasu nie krótszego niż 5 godzin dziennie. Gminy powinny wyraźnie określić, jakie świadczenia udzielane po piątej godzinie realizacji podstawy programowej będą podlegać opłacie, może to być zarówno zapewnienie dziecku opieki, jak i realizacja zajęć ponadprogramowych, np. rytmika, przyjęcie przez gminy nowych uchwał nie uniemożliwia rodzicom ubiegania się w sądzie o zwrot poniesionych opłat, jeżeli okazały się one wadliwe. Takie pozwy złożyli rodzice m.in. w Nowej Soli i Zielonej Górze. Gminy, które będą podejmować nowe uchwały, powinny poczekać na opublikowanie nowego rozporządzenia o ramowych statutach przedszkoli publicznych i szkół publicznych. Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało już taki projekt, przeszedł on konsultacje społeczne i czeka na podpis ministra.

Skoro przedszkola tak jak szkoły państwowe podlegaja pod Ministerstwo Edukacji i tłumaczą sie w kuratorium to oczywiste że okradali nas wiele lat. Nauka w szkole jest bezpłatna i na tych samych zasadach winny działać przedszkolne placówki. Czekam na zwrot kasy!!

No to niezły ten WSA, musiał unieważnia tą uchwałe aż 9 lat!! a tak na powaznie, to uchwały przeszkolne są uchylane lawinowo. Czyja to wina, że wówczas tak interpretowano zapisy ustawy? dopiero również teraz Minister Edukacji szbko zmieniła a Sejm przyjął nowe, jednoznaczne zapisy. To ewidentna wina posłów, którzy takie gnioty uchwalają. Inna sprawa, że rzeczywiście już w 2001 r. Możejko widział błędy w tej uchwale, no ale jak zwykle nikt go nie słuchał.

[IP: 84.19.169.***] To nie numer pana Możejki, szanowny niedouku. Z głupią uchwałą" wyskoczył" w 2001 ówczesny vice prezydent Teterycz i urzędowy (bez)prawnik Szczepaniak, a p. Możejko już wtedy przestrzegał, że ta uchwała to bubel. I to taki gniot, że WSA unieważnił ją w CAŁOŚCI! nawet za posiłki. Możejko ma teraz zbierać cięgi za ich głupotę?! Puknij się w czerep, matole!

[IP: 92.42.116.**] - Musiałąby pani iść z tym do sądu sama, bo racji (niewątpliwych) takich osób raczej nikt inny nie obroni, bo to pewnie nieopłacalne. A racja moim zdaniem jest po pani stronie, opisała pani przypadek zupełnie jawnej dyskryminacji.

Jestem ciekaw, czy zdajecie sobie sprawe kto zaplaci za bledy urzednikow?I ile przedszkoli, straszac rodzicow i podatnikow, pan PREZYDENT?? bedzie chcial za jaki i tych co z przedszkolami nie maja nic do czynienia.Pamietajmy otym przy wyborach samorzadowych!!mknac.Jak zwykle niebedzie winnego, a pieniadze na oplacenie blendow oponiarza i klakierow poszukaja w naszych kieszeniach tak tych co korzystali z przedszkoli

wszystkie opłaty zależne od miasta żmuras wyżyłował do niebotycznych wysokości. Wszystko dla tego, że piastuje urząd dla zapełnienia swojej kabzy i swoich towarzyszy a nie służy mieszkańcom.

Ci którzy tak cwaniakują, że skoro dziecko chodzi do przedszkla to trzeba bulić ile sobie tylko samorząd zarzyczy informuję, że kiedy 2 lata temu sprawdzałem opłata za przedszkolę w Świnoujściu była najwyższa w Polsce!! i w liczając wyżywienia Świnoujski samorząd doił z rodziców niekiedy o 150 zł od dziecka więcej niż w niektórych małych gminach. Nawet w Warszawie opłata za przedszkola była o kilkadziesiąt złotych niższa. Może dla kogoś to normalne ale dla mnie to jawny wyzysk. Już nie wspomnę o tym, że taka pazernośc nijak się ma z ogłaszanymi co jakiś czas programami pomocy matkom szukającym pracy, działalności prorodzinnej czy w końcu podniesienie poziomu edukacji najmłodszych i równaniu do krajów gdzie do przedszkoli chodzi po 90 % dzieci. A u nas wydoić rodziców ile się da a że naród ciemny to się może nie kapnie, że to niezgodne z prawem!

W przedszkolu mogą być pobierane opłaty pod jednym skromnym warunkiem:trzeba umieć skonstruować uchwałę Rady Miasta zgodną z prawem. Jak nie potrafią to muszą opłaty zwrócić, jako pobrane bezprawnie! To są koszty wyboru cieniasa na prezydenta miasta! Jeśli wyborcy wybierają oponiarza, to teraz niech się nie buntują, że wszyscy musimy ponieść te koszty.

za opiekę powyżej 5 godzin może być pobierana opłata, za wyżywienie także - także dla tych co płaczą, że płacą nic się nie zmieni - to chyba normalne, że skoro moje dziecko chodzi to przedszkola to za nie płace!! Jeżeli nie chcę płacić to mogę sam siedzieć w domu z dzieckiem! Aktualnie za dziecko w prywatnym przedszkolu płacę 360zł / miesięcznie + śniadania przynosi się samemu także wychodzi około 500zł za miesiąc - jak dziecko choruje cały miesiąc to i tak za cały miesiąc płacę. Jakim prawem ja mam płacić tyle za przedszkole mego dziecka a moje podatki mają jeszcze dodatkowo iść na inne dzieci - przecież mi nikt nie dokłada a jeżeli o publiczne przedszkola dziecko 2 razy się nie dostało z braku miejsc. Kto nie chce płacić niech zrezygnuje z pracy i sam się opiekuje dzieckiem a nie zabiera komuś innemu miejsce i ma jeszcze czelność żądać zwrotu pieniędzy!