iswinoujscie.pl • Wtorek [10.08.2010, 07:35:46] • Świnoujście
Smażalnie naciągają turystów

fot. Sławomir Ryfczyński
Okres wakacyjny to czas, gdy nad morze przyjeżdżają tysiące turystów i kolonii. Większość z nich korzystając z okazji chce spróbować ryby prosto z Bałtyku. Właśnie wtedy kierują się do nadmorskich smażalni. Tymczasem tam czekają na nich pułapki mające wyciągnąć z ich portfeli jak najwięcej pieniędzy.
Bary rybne w sezonie wakacyjnym pękają w szwach od turystów chcących zjeść np. bałtyckiego dorsza. Wczasowiczów kuszą wielkie szyldy z napisem: „Ryby prosto z morza”. Właśnie widząc takie napisy, należy uważać na ofertę ze świeżą rybką. Większość ryb tak naprawdę nie pochodzi z Bałtyku. Gastronomicy zapewniają, że posiłki przygotowywane są ze świeżo złowionych ryb. W smażalniach możemy zjeść pangę, pochodzącą z wietnamskich hodowli lub halibuta wprost z .... Atlantyku.
- Przyjechaliśmy ze Śląska i właśnie jemy obiad. Wszyscy wybraliśmy halibuta z frytkami i surówką - mówi rodzina Winczewskich z Katowic. - Za trzy porcje zapłaciliśmy 180 złotych. To chyba najdroższy obiad, jaki jedliśmy w takiej smażalni – dodają.
W większości punktów oferujących "świeżą rybkę" jej ceny podane są za 100 g. Dopiero po usmażeniu klient dowiaduje się ile musi zapłacić za porcję.
- Kazano nam usiąść i poczekać na zamówionego sandacza. Liczyłem, że zapłacę około 20 złotych za porcję. - Ostatecznie wyszło dużo drożej. Poprosiłem, aby pani pracująca w międzyzdrojskiej smażalni jeszcze raz zważyła rybę. Okazało się, że zagapiła się i zważyła rybę razem z frytkami i surówką – mówi pan Krzysztof Klimczewski ze Szczecina.
Podobnych przypadków w wakacje jest dużo więcej. Zatem jeśli nie chcemy zostać oszukani, wybierajmy małe i sprawdzone smażalnie tuż przy portach rybackich.
źródło: www.iswinoujscie.pl
heh... Ja wybieram lepsze lokale niż budy na" Bermudach" i... cennik podobny a klasa zupełnie inna i nikt nikogo nie kantuje!! Plus sztućce a nie plastik, talerze a nie papier!! Polecam" W Sieciach"!! I nie piszcie, że tam pracuję czy coś bo... pracuję w A...D na nowej promenadzie!!
To fakt biznesmeni ze smazalni tak winduja ceny że lepiej omijać ich przybytki w normalny lokalu z obsluga i na normalnych talerzach a nie tych tekturowych zaplaci sie mniej
najtaniej i najlepiej NEPTUN ZESTAW DNIA 14 ZŁ ZUPA ZIEMNIACZANA, , WODOLOTY, , KAPUSTA ZASMAŻANA można...
w naszych smażalniach nie ma żadnych świerzych ryb!! Natomiast teraz sztuką jest mrożoną rybe zrobić tak by ludzi byli zachwyceni. przejdźcie się wejsciami promenady i patrzcie gdzie duzo osób je. Zapytajcie się jak smakuje. A to da dużo wam.
oczywiście pisze 100gram za porcje ale tylko w Świnoujściu od razu nakładają 600gram na osobę albo tak jak pisze przedmówca ważą już z frytkami i surówką. Na weekend przyjechali do mnie znajomi no i poszliśmy na ''świeżą rybkę" 4 osoby rachunek 180zł :) z czego 2 porcje tylko ryba i surówki
Najsmaczniejsza rybe robie ja, ci ktorzy byli u mnie w domu to wiedza ze to prawda. Jestem normalnie geniuszem w przyrzadzaniu ryb.
Rybe sie wazy z tacką, sałatą i cytryną!! Jest to normalne w każdej smażalni. Fajnie jest sprzedawać cytryne po 70zł za kg.
"wybierajmy małe i sprawdzone smażalnie tuż przy portach rybackich" - czyyyyyyli? Jak reklama, to już jechać do końca!
UWAGA NA BAR NADMORSKI (wejście koło fontanny).
180 zł za trzy porcje? To co oni zamówili, stek z rekina? Owszem nie jest tanio ale nie przesadzajmy, jadałam ze znajomymi w różnych miejscach na promenadzie i najwięcej za porcję zapłaciliśmy 35 zł. Przestańcie wydziwiać z tą świeżą rybą z dalekich mórz, jak ktoś jest na tyle ciemny żeby nie zrozumieć, że reklama nie dotyczy WSZYSTKICH rodzajów ryb oferowanych przez smażalnię, to niech sobie papusia" świeżutką" pangę, czemużby nie? Wystarczy się troszkę douczyć, zajrzeć w google przed urlopem! Myślcie ludzie, wolne macie od roboty a nie od rozumu!!
swinoujscie czyli ŚWIŃSKIE!! - ujście... tyle w temacie
polska to stale pełzająca poczwara wczesnego kapitalizmu, potrwa zanim wzbogacą się chciwi. Bieda = kombinowanie, czyli oszustwo. Na każdym kroku widać naszą biedę, która dla niektórych znaczy bogactwo, ale to bieda - spuścizna.
JAK KTOS NIE WIE TO NA KARTACH JEST CENA RYB I JAK BYK PISZE ZA 100G GAMONIE
z ryb nie produkuje sie piwa znawco porannych pustych butelek na kacu.A nawet piwo to jest szybka teraz produkcja, w ciagu tygodnia robi sie napoj piwopodobny i wysyla sie do sklepow, CArlsberk i inne kompanie przejely rynek piwa i masowa produkcja popluczyn.tylko regionalne male piwiarnie robia prawdziwe piwko.
bezczelne ślązaki, mogli nie przyjeżdzać.nawpie...i się i teraz narzekają
A niedaleko jest kuchnia polska, obok basenu, smacznie i tanio, w kulturalnym towarzystwie i miejscu, nie wydawajcie kasy na smieciowe zarcie
Taaa przy porcie rybackim to u nas znajduje się smażalnio-bar na dworcu PKS, żony b. skarbnika. Tam z ryb jedynie polecam tylko... piwo!
Autor jest obiektywny i pisze zgodnie z prawdą, oby więcej takich.Nie mieszkam tu na stałe ale od lat tu przyjeżdżam i zdążyłem poznać zakątki miasta.Smażalnie na promenadzie bogacą się na polakach w nie uczciwy sposób i sama czujność nic nie załatwi poza odpowiednim nadzorem kontrolującym.A gość z 08.19 to pewnie jeden z tych smażących dlatego mu tak piana z ust poszła.Jeszcze raz brawa dla AUTORA !!
smaczna ryba jest w Kargulenie za basenem, ale facet, który obsługuje jest chamski i robi wszystko z łaską a do tego cholernie drogo
smażone na tłuszczu całorocznym. :) A tak pozatym to nie tylko ludzie ze swinoujscia wiedza o tej stronie. :) wiec sami ploszycie turystow...
Jak chcecie świeżą rybkę polecam Chorwację, sądząc po artykule to tam nawet taniej. Pyszna była.
Czemu wszyscy rybe chcą jeść nad morzem w kazdym innym regionie tak samo smakuje, a jak zrobisz ją sam to bedzie jeszcze lepiej smakowała
Najbliższy port rybacki na HELU - POLECAM !!
1. Co za debil wpadł na taki pomysł? 2. Przecież każdy kto ma choć trochę rozumu powinien domyślić się, że nie ma u nas możliwości zjedzenia" świeżej" ryby, tylko glazurowana. 3. Ryby są mrożone bezpośrednio na morzu, dlatego ich termin do spożycia wynosi nawet do 4 miesięcy, ale dzięki bezpośredniemu mrożeniu są one cały czas świeże. 4. Wszędzie ceny są podane wielkimi literami" za 100g", ale jako że większość polaków zatraciło zdolność czytania ze zrozumieniem, to niech się nie dziwią i nie kłócą. 5. To wszystko w temacie, mam nadzieję, że rozwiałem wszystkie wątpliwości.
zawsze oszukuja turystow. na tym zarabiaja wiec o co kaman ? kazdy o tym wie. niepotrzebny temat.