z szacunku do pana Mikołajczaka - nazywać go profesorem to nie zbrodnia. Zna się na rzeczy i uczy jako takiej dyscypliny jako JEDYNY w tej szkole. co rok to co innego ktoś wymyśla żeby zabłysnąć. pewnie znowu jakiś pustak i się chwali między koleżankami. za 2 miesiące będzie o pedofilii ze strony nauczycieli? choć to już miało miejsce, ale nie było rozdmuchane bo było to bzdurą...

a co z tego wszystkiego jest najlepsze? Gdy wchodzi jedna nauczycielka do drugiej na lekcje pyta np: czy mogę przeszkodzić pani profesor? heh same sobie nadają tytuł.. Trochę czasu, kilka publikacji, prac i każdy mgr może zostać doktorem, profesorem itp :d Powodzenia

To wszystko, to bzdury wyssane z palca : / Jeżeli do nauczyciela zwraca się per Pan/Pani, to nie ma wtedy problemu. Ktoś szuka sensacji na siłę. .. I nie jest prawdą stwierdzenie, że p.Mikołajczak, każe mówić do siebie" profesorze". Większość uczniów zwraca się do tego Pana w ten sposób, ze względu na to, że tak już się to przyjęło...

no i przyklad na to, ze dzisiejsza szkola masowo produkuje stada oslow, a nie ludzi myslacych...Poza tym watpie, ze nauczyciele kaza siebie tak nazywac, ale jesli nawet tak jest, no to co w tym zlego. Korona wam przeciez z glowy spadnie. Poza tym wcale nie musicie w ten sposob tytulowac, ale sami sie tym krzywdzicie i ta krzywda nie musi byc wcale bolesna. Natomiast jesli chodzi o jezyk to ulega one ciaglym zmianom i wplywom. Slowa przybieraja co rusz to nowe znaczenia, poniewaz jezyk jest czyms zywym. Codziennie powstaje masa nowych pojec, wiec nie nalezy szufladkowac i oddzielac czarne od bialego, jak to w zasadzie zwykle u ludzi bywa. Znaczenie danego slowa zalezy wiele od kontekstu. Wiec slowo Profesor ma tutaj znaczenie kulturowe jakie sie rozwinelo w Polsce juz za czasow komuny, a moze nawet i wczesniej. Pan Bartoszewski tez pracy doktorskiej nie napisal, ale przez szacunek nadano mu tytul profesora. Wiec to slowo oznacza szacunek. Ale jesli uczniowie nie darza nim swoich nauczycieli to mowi sie trudno.

Pracowałem w szkole średniej jako nauczyciel dochodzący a uczniowie się zwracali do nas panie profesorze albo do mnie panie inżynierze, którym naprawdę jestem. Wtedy pan dyrektor powiedział, że każdy z wyższym wykształceniem ma tytuł prof. szkoły średniej. Nikomu to nie przeszkadzało a do dziś niektórzy chłopcy a są to już panowie po 4o- dziestce się tak zwracają a nikomu to nie przeszkadza nawet dziś. Rad ich widzę, porozmawiam jak im się wiedzie a wydaje mi się, że i oni mnie radzi widzą a że ich ciągle pamiętam. A więc Grażynko nie masz sobie nic do zarzucenia a każdy rozsądny człowiek wie. że masz racje a tego się trzymajcie. Pozdrawiam. Piotr S.

profesor jest tylko jeden - GONZO

A ja nigdy sie nie zwracałem w Mieszku do nauczycieli per" Profesor", i jakoś liceum ukonczylem bez problemów... I profesorem kazał sie nazywać tylko jeden nauczyciel...

Nie wyobrarzam sobie abym dzisiaj mimo 60 lat zwocil sie inaczej niz Profesrze do swich wykladowcow z technikum.Na pewnonie wszyscy byli magistrami wczsie mojej nuki.Nie jest tajemnica ze w wiele pustych lbow z mozolem kladli wiedze niemal na sile.Kultura wymaga szacunek dla madrzejswzych od nas.A kulture wynosi sie miedzy innymi z domu.Rodzice czas na was.

Gonzo każe do siebie mowic profesor.

Chodze do szkoly morskiej ale tez slyszalem o tym od uczniow !

Ja tam nigdy do nich tak nie mówiłam... w nosie ich miałam... niektórzy ledwo mgr nosili.

nie ma to jak u nas w zaku:)tam jest sympatycznie i bezstresowo:)

A dlaczego Pani Dyr. uczniowie w takim ukladzie nie zwracaja sie do nauczycieli Pani mgr poniewaz jezeli chodzi o scislosc to mgr daleko oj daleko do tytulu PROFESORA i dosc z tym tytuowaniem panskich nauczycieli PROFESOR. co za FLADRA to wymyslila.

TO DOPIERO WIERZCHOŁEK GÓRY LODOWEJ, TEGO CO TE HRABIANKI W TEJ SZKOLE WYPRAWIAJĄ. OPISANA SPRAWA NIE JEST ŻADNĄ PLOTKĄ A OCZYWISTĄ PRAWDĄ. STANOWISKO SZANOWNYCH BELFEREK PRZEDSTAWIANE JEST NA JEDNEJ Z PIERWSZYCH LEKCJI W-F'U W PIERWSZEJ KLASIE PRZEZ JEDNEGO Z W-F'ISTÓW. UCZEŃ DOWIADUJE SIĘ WTEDY ŻE MA ZWRACAĆ SIĘ PER PROFESOR DO OSÓB KTÓRE ZDOBYŁY NIEKIEDY LEDWO MAGISTRA. OCZYWISTYM JEST ŻE NIE JEST TO ŻADNA KWESTIA KULTURY. BIORĄC POD UWAGĘ SZACUNEK I KULTURĘ W DRUGĄ STRONĄ TJ. DO UCZNIA CO NIEKTÓRE PRZEDSTAWICIELKI GRONA PEDAGOGICZNEGO ZASŁUGUJĄ LEDWO CO NA OKREŚLENIE" PANI", O MAGISTRZE NIEWSPOMINAJĄC. DROGIE PANIE PROFESORKI - O OBOWIĄZKU TYTUŁOWANIA WAS PRZEZ UCZNIÓW TO NIE ZAPOMNIAŁYŚCIE, ALE O SZACUNKU DO UCZNIÓW TO JUŻ TAK? Z RESZTĄ NIEKTÓRYM HRABINOM NAPRAWDE, TEN TYTUŁ PASUJE JAK ŚWINI SIODŁO. A W OGÓLE TO WIDAĆ NA ZAŁĄCZONYM OBRAZKU JAK WYGLĄDA PRACA PROFESORSTWA - NÓŻKA NA NÓŻKE I KAWUSIA.

do 12:52 Eureka - o to chodziło :)))) znak " "

zajmijcie sie nauka a nie pierdołami!!

Najlepiej niech walą na Ty.U lekarza wszyscy mówią doktorze a nie lekarzu.Może młodzież ma rację i trzeba zmienić tradycję jej wychowania, czyli podkręcić jej śrubkę?W tyłkach jej się przewraca.

Konstytucja Marcowa 1921 zniosła tytuły szlacheckie i tych stosować nie powinnismy, co do grzecznosciowego używania miana profesor w stosunku do nauczycieli nikt tego nie broni.To taki miły, elegancki, dobry zwyczaj.Komu przyszło do głowy z tym walczyć, cała Polska zwraca sie do nauczycieli szkół średnich-Profesor i tak ma być!!Profesorowie to Profesorowie!!Nauczyciel w-f to też Profesor...Szacunek dla Profesorów Wuefistów!!

Nie rozumiem tych ktorzy tak strasznie dziwia sie mlodzierzy, ze im sie nie podoba takie tytulowanie. I SLUSZNIE, bo i z jakiej racji ? Ze przez tyle lat sie tak mowilo, a co to za argument ?? wszedzie sa postepy. Przez tyle lat praliscie na tarze lub we franiach to dalej tak robcie. Glupie gadanie. Szacunek nauczycielom okazac mozna tak samo jak lekarzom, strazakom itp. Kazdy zasluguje na szacunek. Nauczyciele ktorzy maja 94 dni wolne w roku niech tez sie postaraja w strone ucznia. Wymagania nauczuciela czasami doprowadzaja nie tylko uczniow do szewskiej pasji.

I pomyśleć, że ktoś ktoś tak niedouczony jak ów" anonimowy uczeń" może skończyć liceum i jeszcze, nie daj Boże, legitymować się maturą. Wstyd! Profesor to nie tylko tytuł naukowy, ale także tytuł grzecznościowy którym należy zwracać się do nauczycieli liceów. Douczyć się, a dopiero potem, na portalach pisać.

Widać, że ten uczeń jest wyjatkowo precyzyjny i jestem pewien, że daleko zajdzie; już go widzę jak wykłada... posadzkę.. Dom go nie wychował, nauczycielom coraz trudniej wychowywać w szkole. Tzw przekaziory jeszcze nakręcają atmosferę rewolucji.Dokąd to wszystko prowadzi?

Ale to czysta prawda ! każdy wie o kogo chodzi

Hej niedouczony 123 pamietaj cale zycie ze MOZG zawsze pisze sie przez O z kreska, do szkoly polecam do POLONISTKI.

Magistratura to zespół urzędów w starożytnym Rzymie.Nauczyciele mają magisterium...Drobna ale istotna różnica..Do nauki dzielni dziennikarze.Moz trzeba zrobić MAGISTERIUM?

Cała masa ludzi ukończyła NASZEGO MIESZKA. Wszyscy zwracaliśmy się do uczących nas nauczycieli przez" profesor" i przez tyle lat żadnemu z nas nie przyszło do głowy robić zadymę (niesłuszną) o takie coś. Totalny brak poszanowania...