Amelka - mała, czarna sunia, dość krótkie łapki, wiek około 5 lat, bardzo łagodna i spokojna, płochliwa. Pani kierownik schroniska Alina Celniak, wysłała ją do Niemiec, nie pamięta, gdzie.
Amelka(fot. Czytelnik )
„Naprawdę nie wiemy, jak dziękować portalowi iswinoujscie.pl za Werusię i odnalezienie jeszcze dwóch psiaków. Proszę się nie martwić idiotyzmami. Mamy nadzieję, że ta głupota już ucichła i nie wyżywają się już bezpodstawnie na portalu i redakcji. My wiemy swoje – portal pomaga ludziom i mieszkańcom – to jest jego cel”. Tak brzmi zaledwie część listu jaki został nadesłany do redakcji portalu. Niezwykle się cieszymy z tak miłych słów i dołożymy wszelkich starań aby pomóc jeszcze większej liczbie mieszkańców. Publikujemy kolejny artykuł dotyczący zaginionych psów, jednocześnie liczymy na Państwa pomoc w ich odnalezieniu.
Amelka - mała, czarna sunia, dość krótkie łapki, wiek około 5 lat, bardzo łagodna i spokojna, płochliwa. Pani kierownik schroniska Alina Celniak, wysłała ją do Niemiec, nie pamięta, gdzie.
Keria(fot. Czytelnik )
Keria - jeden z czterech szczeniaków, z pewnością wyrosła na dużą, dorodną sunię. Płowo ruda z czarnym pyszczkiem, krótkowłosa. Obecnie ma półtora roku. Według słów kierowniczki schroniska, została oddana do adopcji gdzieś w głąb Polski, pani kierownik nie pamięta gdzie.
Bratek(fot. Czytelnik )
Bratek - maleńki piesek, wiek obecnie 3 lata, sierść miękka, dość długa trójkolorowa, czarna, podpalana z białymi znakami (prawa przednia łapka prawie cała biała, na pozostałych białe skarpetki i biały krawat). Pani kierownik wysłała go do Niemiec, nie pamięta, gdzie.
Cela (Calinka)(fot. Czytelnik )
Cela (Calinka) - mała sunia, czarna, na wysokich łapkach, obecnie wiek 4 lata. Pani kierownik wysłała ją do Niemiec, nie pamięta gdzie.
Zuzia(fot. Czytelnik )
- Poszukujemy także małej Zuzi. Nie jest wprawdzie naszym psem, była bezdomnym szczenięciem, teraz ma około 1 rok i 4 miesiące. Została podjęta w Błoniu na ulicy i wysłana z naszymi psiakami tym samym transportem. Jest cała czarna z białą łatką na piersi. Jej nie ma kto szukać, więc szukamy jej my. Pani kierownik wysłała ją do Niemiec, również nie pamięta gdzie – mówi pani Ela i jej mąż Andrzej. - Nie mamy nadziei, żeby pani kierownik odzyskała pamięć, ponieważ nie odzyskała jej nawet po dwukrotnym formalnym wezwaniu do ujawnienia miejsca pobytu naszych psów oraz Zuzi, choć o Zuzię możemy jedynie prosić, ponieważ nie jest naszą własnością w przeciwieństwie do reszty psów – dodają rozżaleni.
Jeżeli ktoś z Państwa wie, gdzie przebywają psy, prosimy o kontakt na adres mailowy elandia@o2pl
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zaraz! Czegoś tu nie rozumiem! Pani kierownik ma sklerozę?! A gdzie przepisy? Dowody wpłat? Rejestr? Tak sobie zwirzaczki wysyła i nie pamieta GDZIE?? A badania okresowe czy zdatna jest do pracy ma?? Myśle, że najlepiej Panią kierownik powinniśmy gdzieś wysłać i szybko zapomnieć dokąd!