Z dokumentu wynika, że na przestrzeni ostatnich czterech lat dorobił się prawdziwej fortuny. Janusz Żmurkiewicz tylko za pracę w urzędzie miasta zarobił w ubiegłym roku ponad 172 tys. złotych. O takich zarobkach przeciętny zjadacz chleba może tylko pomarzyć. Sprzedał również nieruchomość za którą skasował 514 tys. złotych. Do tego dochodzi 10 tys. zł dochodu z tytułu wynajmu dwóch mieszkań. W ubiegłym roku sprzedał także akcje na których dorobił się ponad 28 tys. złotych.
Oprócz ponad 686 tys. złotych ma jeszcze 11 tys. oszczędności w euro. Posiada także intratne akcje. Janusz Żmurkiewicz jest współwłaścicielem 135-metrowego domu (1/8) oraz dwóch mieszkań o wartości 377 tys. złotych.
Prezydent Janusz Żmurkiewicz nie posiada żadnych kredytów w bankach. Z oświadczenia dowiadujemy się także, że nie jest właścicielem żadnego samochodu o wartości powyżej 10 tys. złotych.
Kliknij tu, aby przeczytać oświadczenie majątkowe prezydenta Janusza Żmurkiewicza!
Zarobków p.Prezydentowi nie zazdroszczę, ale i tak na niego nie zagłosuję. Trzeba pamiętać, że pensja jest z naszych podatków i p.Prezydent powinień nam służyć (bo to służba nie praca). Niestety spsób w jaki tarktuje przeciętnego obywatela pozostawia wiele do życzenia. Arogancja, lekceważenie, brak kultury osobistej, kłamstwa i można tak wymieniać...
Nieważne ile ma i co, dla mnie osobiście liczy się to co zrobił dla miasta bo Świnoujście odżyło i wygląda o wiele lepiej, dlatego dla mnie nie jest ważna zasobność portfela Pana Żmurkiewicza.Pozdrawiam
jesteście chorzy! jak widzicie, że komuś się powodzi to od razu całe miasto krytykuje go i uwazany jest za najgorszych!! Weźcie się sami do roboty, a nie tylko siedzicie i krytykujecie!!
kurka... idźmy w jego ślady
biedny nie jest, , , nachapał sie hehe!!
a Pontona podajcie!! stan konta
Potrafi zadbać o swoje interesy, potrafi także, zadbać o nasze.Głosujemy na Niego.Ma Gość rozum, to korzysta z niego.Obraca się w ramach obowiązującego prawa więc wara od Niego.Wszyscy nieudacznicy powinni" odbijać" się od Niego.Najwięcej ujadają Ci, którzy bez szkoly, całe życie tylko piwko, zabawa, budzą się nagle po 30 latach balangi zdziwieni, że emerytura niska lub brak, pensja na wysokości kolan.To, że się całe życie uczciwie sprzedawało gumę do żucia, nie upoważnia do oceny pracy Prezia, którego wybrała, już dwa razy, większość tego grodu.Niektórym radzę, należy dokładnie pozamiatać wokół straganu, wziążć do ręki lekturę i czytać, czytać, może się jeszcze zdąży być wybranym na Prezydenta.
temu Panu poprostu z oczu źle patrzy...
OBEJRZAŁEM ZEZNANIE I: RED. NIE UMIE CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM: NIE DOROBIŁ SIĘ 28 TYS. Z AKCJI. NALEŻY ROZRÓŻNIAĆ PRZYCHÓD OD DOCHODU!
Ma też wyjątkowy skarb...mało urodziwą córkę...
tyle jego... wkońcu ktoś go wybierał nie? dla mnie to on może mieć miliony umiał sie dorobic i chwala mu za to...
moze jak tyle ma mniej ukreci w przyszlosci :)?
Rzeczywiście tą informacje o" majątku" Prezydenta, zaliczyć można do tak zwanego" politycznego szumu mass medialnego". Ja również nie widzę nic złego w posiadanym przez Niego majątku.Rozumiem, zbliżają się wybory samorządowe i Prezydent ma duże szanse na ich wygranie. Przecież o osiągnięciach Prezydenta i Zarządu chyba dobrze świadczą rankingi-oceny zewnętrzne, świadczą również o tum przyznawane miastu" flagi". Oczywiście, Prezydent i Zarząd mają prawo się pomylić.Podobno tylko" ten się nie myli co nic nie robi".
trzeba pracować mieć coś w głowie i pieniądze przyjdą same - a nie siedzieć i się nad sobą użalać, że Państwo do dupy, że zarabiam 1000zł że bilet na koncert kosztuje 40zł - takim myśleniem nigdy w życiu się nic nie osiągnie. A kto ma ochotę niech się uczy, robi coś dla innych startuje na radnego a potem na prezydenta - będzie i pensja i stanowisko - ale do tego trzeba mieć coś w głowie a nie tylko narzekać, że ten czy tamten ma tyle a ja nie mam nic.
Przeciętny zjadacz chleba nie jest prezydentem.
Pozytywne wpisy dla prezydenta po otwarciu urzedu.Wstyd urzednicy podlizuchy.
myjnia zony czy dziadka kreci jak moze
W dochodach to jest po koniec 1 dziesiątki. O prawdziwych krezusach w naszym mieści się nie mówi. Zainteresowani wiedzą o nich.
No i dobrze, że ma. Nie ma w tym nic złego.Każdy powinien mieć cokolwiek, wówczas, gdy pracuje. W zależności od wkładu własnej pracy i realnych możliwości. Gorzej jest, gdy chce się coś mieć na" skróty".
Wielki Kulczyk ha ha
Jedni mają głowę na karku, a drudzy kark na głowie.
No i bardzo dobrze!
Ciekawe co sobie myśli, jak czyta te komentarze? Frajerzy czy co?
Ciekawe są oświadczenia niektórych urzędników, np. p. inzynier kupiła sobie mieszkanko za bagatela pół miliona złotych mimo, że rok temu oszczędności były 35.000. Z dochodów męża? a w oświadczeniach nie trzeba ich podawac? kredytu nie wykazuje, więc tylko pogratulowa dochodów. Żmurek to pikuś.
PFFF, tez mi cos, ja mam 2 lokale, prowadze smazalnie, mam tez zaklad naprawczy, wynajmuje wille i spokojnie co roku mam sporo wiecej.Ale sa ludzie ktorzy powysej przecietnej nie zarabiaja i nigdzie sie nie dorobia, bo jest konkurencja na rynku i koledzy co za mala oplate nas chronia, ale to juz inna bajka-w sumie jak nie masz kasy i kontaktow to zawsze bedzie sie biedakiem