Na spotkanie Dariusz Rekosz przybył promować swoją nowo wydaną książkę "Siostrzyczka". Jest to thriller opowiadający o zabójcy, który każdą ze swoich ofiar okalecza w ten sam, drastyczny, sposób. Wszystkie te zabójstwa łączy charakterystyczny tatuaż...
Rekosz prosił aby nie zdradzać przebiegu sytuacji, bo dopiero po przeczytaniu całej książki można dowiedzieć się prawdy o wszystkich tych zabójstwach i powiązaniach jakie je łączyły.
Spotkanie zetknęło się z wielkim zadowoleniem ze strony przybyłych sympatyków tego typu literatury – zadawali oni wiele pytań, rozmawiali i uważnie wysłuchiwali odpowiedzi.
– Do pisania książek dla dzieci bardziej się przygotowuję, aniżeli do pisania kryminałów. Dzieci są naprawdę wymagającymi odbiorcami – mówił Rekosz.
"Siostrzyczkę" pochłonąłem w ciągu popołudnia i wieczoru. Jeszcze nigdy żadna książka mnie tak nie wciągnęła! Chętnie obejrzałbym film nakręcony na podstawie tej powieści. Pozdrawiam autora i życzę jeszcze wielu tak znakomitych tekstów. Marek Kryczka (Świnoujście)
Ludzie, opamiętajcie się! Pisarz przyjeżdża do nas ZA DARMOCHĘ. z daleka, a wy go na oficjalnym miejskim portalu albo obrażacie, albo wylewacie swoje żale, które nie są związane z tym wydrzeniem. Wstyd mi za Świnoujście (bo stąd pochodzę), a najbardziej za jego mieszkańców. Zostawcie swoje frustracje dla siebie, bo jak tak dalej pójdzie, to nikt nie będzie chciał do nas przyjechać. Chyba, że za ciężką kasę. Panie Dariuszu - dziękujęmy za wizytę i prosimy o jeszcze! Mieszkanka z ul. Chrobrego. PS.: Siostrzyczka jest super!
Kupiłam dwie książki tego autora. Są świetne. W poniedziałek chciałam kupić" Siostrzyczkę" i okazało się, że... wszystkie sprzedano w piątek! Zresztą innych też zostały końcówki. Brawo Panie Dariuszu! Czekamy na kolejne spotkanie!
kupiłam tą książkę :P.
a czy wielki blond babsztyl to była pracownica empiku?
koles stal przy kasie fakt ciasno ale miala branie ksiazka edykacja spoko zdjecie bez problemu... ale to ze info tu na stronie jest po fakcie to tez bez sensu...
Dzięki za informację po fakcie.
gdzie oni pomiescili tych gosci w ciasnym Empiku?
Sory ale pan Dariusz R. wygląda jak z programu" Kto kolwiek widział? Kto kolwiek Wie !" ale ok chyba kupie książke Pana Dariusza. HE HE
a do empiku już nie pójdę, wielki blond babsztyl przestraszył mi dziecko, bo potrąciło książkę z półki. ..notabene ciężko się tam poruszać, taki bałagan...i jakoś brak tej reklamowanej kultury...
"który każdą ze swoich ofiar okalecza w ten sam, drastyczny, sposób" to pewnie dla dzieci ??