Zdania są oczywiście podzielone. Palacze są zbulwersowani. Już zakaz palenia w miejscach publicznych (jak np. przystanki autobusowe czy wybrane restauracje) jest dla nich niedorzeczny.
- Teraz plaże, potem wezmą się za parki, ścieżki, chodniki itd. – mówi jeden z mieszkańców.
Przeciwnicy palenia są jednak odmiennego zdania. Ich główny argument to fakt biernego palenia.
- Nie palę, bo nie chcę się truć. A jeden z drugim, nie zważając na mnie, siada sobie na plaży na kocyku obok i kopci – tłumaczy inny z mieszkańców. – Z jakiej racji ma prawo mnie truć?! Palacze nie mają skrupułów. Nawet jak nieopodal siedzą dzieci.
Nasz rozmówca dodaje, że radni powinni uchwalić odpowiednie przepisy, tym bardziej, że Świnoujście to miasto uzdrowiskowe.
ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI ZAKAZ PALENIA TO NIE JEST PALARNIA PEŁNO NIEDOPALONYCH PAPIEROSÓW BEDZIE LEŻEĆ W PIACHU
Podzielić plażę na kilka sektorów: dla palących i niepalących zobaczymy jak to zda egzamin
OK, niech będzie zakaz, ale kto i jak ma go egzekwować? Na plaży są tłumy, ilu strażników/policjantów potrzeba by go wyegzekwować? Inaczej zakaz nie ma sensu, bo zakaz nieegzekwowany prowadzi jedynie do ośmieszania prawa. Pomysł dobry, niestety niewykonalny.
Powinno się palić tylko w wyznaczonej strefie. Nie oszukujmy się ale dym papierosowy po prostu jest śmierdzący i duszący. A palacze często nie zwracają uwagi na to czy przy okazji trują innych czy nie...
Nawet jak zakaza, to kto tego bedzie pilnowal ? jak z kundlami sobie wchodza gdzie chca pomimo zakazu, to palaczy upilnuja ??
Ja Palę ale nigdy nie wyrzuciłam papierosa w piach!Zawsze sprzatam. I jeżeli kazdy by tak robił nie byłoby problemu zadnego.
wyznaczone MIEJSCA do tego byc powinny...Palic OK ale Wyrzucanie niedopalkow to jest PROBLEM kiedy masz dziecko i widzisz jak wykopuje takie podczas ZABAW w pasku!