2.Chciwość
To żądanie większych środków, mimo że może to utrudnić całoroczną działalność kulturalną miasta.
3.Nieczystość
Po raz kolejny organizatorzy marnują szansę ciekawego wydarzenia, na rzecz bawiących się celebrytów. Powiedzmy to jasno. Odpowiedzi na wakacyjne pytania o sens życia, mają z nimi tyle wspólnego, na ile prawdziwy jest Hamlet bez Hamleta.
Spolegliwość przy takich nazwiskach zaproszonych jest błędem.
Jeśli Guy Sorman, to może porozmawiać z nim o zwodniczej potędze chińskiego mitu, ciekawszej niż bezpieczne pogaduszki o jakże modnym kryzysie. Jeżeli Balcerowicz, to może pytanie o PGR-y ? Sierakowski – czy z Milerem mu po drodze ? etc.. Nie odmawiam Mateuszowi Damięckiemu wspomnień z wycieczki do Rosji, ale może lepiej byłoby posłuchać Mariusza Wilka ? I czy naprawdę trzeba w programie festiwalu trzeba umieszczać Eucharystię ?! To chyba niestosowne.
4.Zazdrość
I wynikające z tego marginalne potraktowanie środowisk miejscowych i związanych z regionem twórców oraz lekceważenie ich w formule festiwalu.
Dlaczego nie może być wspólnego koncertu Michała Kowalskiego z Waldemarem Malickim ?
Dlaczego Świnoujście nie może mieć własnego dnia w ramach Karuzeli ?
Dlaczego tak niewielu twórców reprezentuje miasto ?
Dlaczego Paulina Łaba i Marek Pędziwiatr nie są uwzględnieni w koncercie inauguracyjnym ?
5.Łakomstwo
Gigantomania, która prowadzi do sytuacji że przeczytanie programu imprezy zabiera tyle czasu ile trwa sam festiwal.
6.Gniew
Marku – panuj nad sobą.
7.Lenistwo
Mała ilość warsztatów, chcecie zagadać uczestników? Pousypiają przy tej temperaturze. Karuzela robi się przewidywalna, grozi nudą. Idea przewodnia której nie umie wykorzystać, bezmyślne opracowanie graficzne /czyżby wewnętrzny konkurs na najgorszy plakat ?/, objazdowe spektakle teatralne serwowane jako nowość. Malicki, Herbuś, Zanussi, Maserak, Balcerowicz, Bagiński, Piróg, etc. Kochani, przecież w Warszawie mieszka jeszcze ponad półtora miliona osób, jest z kogo wybrać.
Pozostając w testamentowej stylistyce, jak wiemy jest jeszcze 7 darów ducha świętego, których karuzeli życzę. W końcu grzesznicy też mogą się nawrócić, czego i sobie życzę.
Andrzej Pawełczyk
Kowalski nie zagrał z W.Malickim bo nie potrzebował nadętego beztalencia na scenie. Ot co!
Pisali o tej wystawie, bodajże w" Wyspiarzu" niestety dowiedziałam się tylko że była, bo trwała tylko trzy dni i nawet nie zdążyłam się wybrać. Była też podobno ujęta w planie Dni Morza, ale nie jestem pewna na 100%. Co do występów na estradzie, to myślę, że mało osób przychodzi, bo nie ma to ciekawej formuły. Jak młodzież zorganizuje np. jakiś musical, to wtedy jest masa chętnych. Trzeba trochę pomyśleć jak przyciągnąć ludzi na" lokalsów", bo samo postawienie na scenie nawet najlepiej śpiewających i grających nie wystarczy.
Ludzie! Wy chyba naprawdę nie macie gustu.A jeżeli komukolwiek to się może podobać, bawić to, to znaczy, że nie kocha swojej matki.
tak piszecie o rodzimych artystach a na dni morza 5 osób pod sceną, na koncercie złożonym tylko ze świnoujskich artystów Wystawa" naszych" plastyków - puchy! Nikt o tym nie pisał, nikt o tym nie pamięta. Na podstarzałym LADY PANKU tłumy! Wniosek: publika chce nazwisk, twarzy z telewizji i muzy z radia, żale p. Pawełczyka nic nie pomogą! Do zobaczenia na Karuzeli
co to za badziewie się sprowadza co taka dziwka może powiedzieć HERBUŚ która rozbiła rodzinę albo ta reszta zamiast zaprosić konkretnych ludzi ale to są ludzie którzy nie poniżą się do takiego POZIOMU wielka karuzela kultury gówniarzyna to się prosi tych samych a to im graj
Balcerowicz będzie ? To muszę tam być, bardzo mądry człowiek.
Gratuluję celności stwierdzeń
czy w tym iglo...jest klimatyzacja? tylko szalency moga chciec siedziec w takiej saunie
Właśnie przed chwilą była reklama w dwóch stacjach telewizyjnych.Szkoda że większość tu pisząca nigdy nie była na pierwszym wydaniu karuzeli.Zamiast klepać w klawiaturę i co innego/szczególnie jak si myśli o herbuś/trzeba iść, zobaczyć i wziąć udział.A pawelczyk dno do kwadratu
w kanał z nimi
Fama od 30 lat jest tak ciekawa jak snieg na lasce dla jej mieszkancow.Ale moze jeszcze z niej bedzie za jakis czas.
To prawdziwy skandal, że wszyscy wiedzą kto to Herbuś. Jak można było do tego dopuścić? Powinna być jakaś komisja, która by decydowała kto powinien być znany a kto nie. Nie?
kompletne dno, * kocopołow w namiocie o wszystkim i o niczym.wstyd prezio musi miec z tego niezła kasiorę.
Karuzela jako promocja miasta? A kto widział choćby jeden raz reklamę tej nędznej imprezy w telewizji ogólnopolskiej? A kto to jest Dorota Zawadzka?, albo Maserak, czy Herbuś? Faktycznie same osobowości. Cała ta impreza powinna mieć tytuł " Celebryci - Celebrytom" . A Niemcy na pewno jej nam nie odbiorą. Oni są zbyt racjonalni, wiedzą jak z sensem wydawać pieniądze.
Bardzo trafne spostrzeżenia. Moim zdaniem powinniśmy promować i rozwijać FAMA bo ją każdy zna a my ją gardzimy. Wstyd. Wymysla się pseudo bale celebrytów a nie promuje prawdziwą sztukę i młodych artystów.
przy okazji naszła mnie refleksja, że o grzechach głównych mało mówi nawet Kościół. Może dlatego, że wpisane są w ludzki genotyp, kto wie? A co do opinii autora tekstu w sprawie Festiwalu - to grzeszy on(Pawełczyk, nie Festiwal) pełnym pychy przekonaniem" ja wiem lepiej". Stąd uwagi typu - a dlaczego nie ten z tamtym, tylko ten z owym, a dlaczego tak dużo, albo - że czegoś za mało. Problem polega na tym, że to cudzy pomysł, a zatem zły. O słodka zaleto pokory, wirtualnaś ty dla pana Pawełczyka, wirtualnaś...
Ale się cudnie zakręci! Nie płaczcie, że Miasto wydało milion - na spoty w telewizjach ogólnopolskich wydałoby znacznie więcej, a dzięki Festiwalowi już się mówi o Świnoujściu. Dziś bez promocji daleko nie ujedziesz. Pan Pawełczyk też to wie, więc promuje się jak umie. Wstydliwą stroną tych opinii jest głupota własna, której na liście grzechów nie ma, a szkoda...
NUDA NUDA I JESZCZE RAZ NUDA !!
Panie Andrzeju, czyż grzechy pychy i zazdrości nie odbierają Panu zdolności do obiektywnego spojrzenia i jasnego myślenia? U Pańskich rozważań tkwi jeden zasadniczy błąd - bez celebrytów, kasy i całej gali i glamouru pies z kulawą noga kultura w środku lata by się nie zainteresował. Tak jest wszędzie, w całym otaczającym nas życiu - dobra kultura by się utrzymać musi być otoczona panierką kolorowego badziewia, chałtury itp. - takie czasy, choć w sumie było tak od zarania dziejów.
Nie idę na zadne piwo. Bede siedział przed komputerem i cierpiał razem z Artystą. Za was, chamy.
Karuzela Żmurtury ? A co najgorsze za nasze pieniądze.
dajcie na plakaty i sprzet naglasniajacy oraz przymruzenie oka na sprzedaz plyt spod stolu na koncercie, w tym momencie zbieram wszystkich ludzi majacych wysoki poziom rapu w miescie, bo itak wszyscy u mnie nagrywaja praktycznie, i regularnie mozna jechac koncerty. czy zima czy lato. niema roznicy itak sie sponsor nieznajdzie.
Idźcie na dni można tanie piwo pić szczekacze! :)
no tak to lepiej nic nie robić, wtedy nikt do nas nie przyjedzie, bo promocji miasta nie będzie, a ze młodzi ludzie będą znudzeni, to pewnie kilka rzeczy zdewastują i pieniądze z podatków pójda na remont tych dewastaji. To ciekawa perspektywa dla miasta.
Nie wiem ilu z Was wie o tym, że Pan Pawełczyk został już rok temu zaproszony do wzięcia udziału w Karuzeli Cooltury, ale odmówił, ponieważ nie zgadza się z taką formą festiwalu. Ale łatwiej jest napisać, że to ujadający pies, nie?
Jak to dlaczego? Dlatego, że miasto daje dużo pieniędzy na tę imprezę. A, jak myślisz, skąd te pieniądze, jeśli nie z naszych podatków?
Dlaczego niektórzy wypisują tu coś o Żmurowisku albo o swoich podatkach?Chyba im sie polityka i budynek ZUS pomyliły z wakacyjną imprezą.
żmurasisko tak w tym roku dostało w żopę, że teraz musi się ogrzać przy gwiazdeczkach
"4.Zazdrość I wynikające z tego marginalne potraktowanie środowisk miejscowych i związanych z regionem twórców oraz lekceważenie ich w formule festiwalu." --> TU RZECZ JASNA CHODZI O PANA ANDRZEJA:) Jak mogliście pominąć naszego prowincjonała! On też chce, żeby mu coś skapło:) Jakieś pare tysiączków też by chciał i wyje z niemocy, że nie został wybrany. Wyje do księżyca z bólu:) A co najbardziej żałosne, to to, że wlaściciel tego portalu wyraźnie bez pozorowania obiektywizmu - wspiera pewne pseudoartystyczne kręgi w tym mieście. Jest to już arcyżałosny gest. Ciągle ta sama grupa się udziela, żałosne to jest.
a ja ciekaw jestem jak zakręcą z amfiteatrem, żeby się odbyły koncerty, skoro tamci wyjechali, bo nie było odbiorów - a takie pozwolenia na użytkowanie obiektu to się w tydzień nie załatwi...
Ma rację pan Pawełczyk. Chciałbym wiedziedż ile mnie jako podatnika bedzie kosztowała ta zabawa" elit"
przyjada pseudo gwiazdy nachlać się i nażreć za darmo, dupę wystawić na plaży i polansować swoje ryje a potem będą opowiadac w jakim to wielkim wydarzeniu kulturalnym brali udział...to ja juz wolę grajków na promce jacys bardziej autentyczni chociaż jadą z playbacku...
I znowu pan Pawełczyk. Czyżby po raz wtóry nie zaproszono bidoka do pańskiego stołu ? Żałosne to pojękiwanie.
Dla mnie to kawał gu...na. Za tę kasę można by naprawdę coś ciekawego zrobić. Mamy wypasione miasto, odnowiony amfiteatr. Czemu nie możemy zrobić jakiegoś festiwalu np muzyki bluesowej, jazzowej czy czego kolwiek? Jak była by tego typu impreza, która daj Boże przyjęła by się mieli byśmy co roku na powiedzmy 2-3 dni sporo ludzi z zewnątrz którzy zostawiali by kasę a miasto nasze by było znane jeszcze bardziej. A tak mamy jakąś Cooltorę, gdzie wyrażenie, , coo, , l było modne sto lat temu jak chodziłem do szkoły podstawowej.
Panie Pawełczyk - dla pana przede wszystkim punkt 4!
"A ilu przedstawicieli ma miasto w Radzie Kultury Karuzeli ? Dlaczego tak niewielu twórców reprezentuje miasto ?" - chciałabym poznać oficjalne odpowiedzi na te pytania!
Zgadzam się, że za mało warsztatów, zdecydowanie! Większy udział artystów Świnoujścia? Tu już nie jestem pewna, chętnie bym ich zobaczyła, bo słyszy się głównie o osobach śpiewających, a chyba są jeszcze inni?
...lubię rozmawiać o niczym...bo tylko na tym się znam...((:
Bilety są dla bogaczy oraz dla magistratu za darmo a reszte jak nie stać to niech sobie popatrzą jak szlachta się bawi za ich pieniądze.
Powiedzmy to sobie otwarcie: zamiast tych wszystkich gwiazd należało zaprosić artystę Pawełczyka, kupić sto metrów sznurka, kilka koszy chleba i miałby wreszcie ciemny lud okazję posmakować prawdziwej kultury.
nie da się wszystkim dogodzić, także jeżeli Panu się to nie podoba niech Pan na te kilka dni wyjedzie z miasta i będziemy mieli spokój, * też w zeszłym roku przed karuzelą pisał głupoty na jej temat, na temat jej gości i organizatorów - a jak przyszło co do czego to ilość artykułów i zdjęć na tej stronie świadczyła o tym, że mało się nie posikał z zachwytu. Każda impreza skierowana jest do pewnego typu odbiorcy - Pan widać nie pasuje do tej imprezy - tylko po co wypisywać te głupoty!
pawełczyka nie trawie, działa mi na nerwy jak mało kto, ale z tym co tutaj napisał muszę się niestety zgodzić...
Co by nie pisali pseudo artyści to i tak jest to sukces i czy sie to podoba czy nie to taka impreza jest potrzebna a przepraszam gdzie byl przea caly rok nasz mierny artysta ktory tak ujada?
podpisuję się pod tekstem, dodałabym jeszcze, że ten cały bajzel jest na nasz koszt apropos nie znam p.Pawełczyka osobiscie i nie rozumiem tego ujadania, cenię go za to ze ma swoje zdanie i wyraża go głosno, dla mnie warsiawka to zdegenerowany Qrwi dołek/zdjecia w basenie dwóch pedałów/ nie pisze tu o Warszawiakach uczciwych cięzko pracujących ludziach!!
Panie Pawełczyk dla mnie jest Pan osoba, którą cechuje jeden główny grzech jest nim ZAWIŚĆ !! Nawet nie próbuje pan go ukryć, byłoby to wszystko śmieszne gdyby nie było to tak przewidywalne i żałosne w pańskim wykonaniu. No i proszę jeszcze odpowiedzieć czy ten pomnik na pl. Słowiańskim jest pana autorstwa czy tylko się Pan pod nim podpisał ??
Panie Andrzeju, proszę, niech nam pan nie obrzydza imprezy. Nie ma pan ochoty tam być, nie ma obowiązku.. Chyba czuje się pan niedowartościowany i pominięty...
Skoro Karuzela ściąga do Świnoujścia bardzo wiele turystów, interesuja sie nią media krajowe - to znaczy, że się przyjęła i jest własnie na taka formułę (nie akceptowaną przez p. Pawełczyka) zapotrzebowanie. Panu Pawełczykowi nie musi się podobać, jednakże tekst który popełnił obok swiadczy już o frustracji zględem niedocenienia własnej osoby, lub też jest przejawem ekshibicjonizmu emocjonalnego zmierzającego do uznania przez szerszą publikę (czyli przez forumowiczów?) jego racji i chwaleniaa go, za to jaki on jest mądry (oczywiście we własnym mniemaniu). Jesli p. Pawełczyk nie rozumie formuły Karuzeli to jest to jego problem, wynikający z zakodowania sie na nie. I obawiam się, że żadne argumenty tego nie zmienią.
omg... drugi akt sapania... a * daje się w to wciągać... :/
Pan Pawełczyk ma dużo racji, bo jako jedyny otwarcie mówi o tym coulturalnym dziwolągu! Za wielką kasę wywaloną na gigantomanię miasto i mieszkańcu otrzymuja jakieś popłuczyny i ochłapy nazywane wspaniałą imprezą!! To co wartościowe i ciekawe zostało zabiletowane (okazuje się, że biletów dawno już nie ma!!) Dla gawiedzi pozostała namiastka" gwiazd" lub sprani politycy!
Panie Pawełczyk, niech Pan napisze czego Pan dokonał, oprócz oblepiania się chlebem. Artystę m usi cechować obiektywizm i wspaecie moralne dla innych artystów, a Pan kwęka i jęczy oraz piszę nie na temat. Każdy coś na karuzeli znajdzie, i to że pana pominięto oznacza że nie uważają pana za artystę, ale za bochmaza. Trochę pokory przydałoby dę panu. Swoją drogą znam artystów w Świnoujściu którym Pan do pięt nie dorasta, i do tego są skromni.
Jedyna impreza w Świnoujściu, która stawia nasze miasto na wyższym poziomie kultury... oddajcie ją Niemcom oni chętnie się tym zajmą;) A do pana/pani z godziny 7:13 -Nie znasz planu, nie wiesz kto jest zaproszony to zamknij swoją buźkę, albo wyjdź w końcu z domu i zorientuj się co się w Twoim mieście dzieje;) Miłego dnia zazdrośnicy;)
Co ma piernik do wiatraka?
Pan Pawełczyk co roku wypisuje paszkwile na Karuzelę a zapomina, że ta impreza nie jest dla niego P; Czy to nie chodzi o to by zrobić koło siebie trochę szumu?
moim zdaniem to nie tylko karuzela jest tak organizowana. Dni Morza i innego rodzaju imprezy plenerowe polegają na wystawieniu namiotów z jadłem i piwem. Pomija się miejscowe amatorskie zespoły, płaci się duże pieniądze pobladłym gwiazdom, zaproszonym gościom nie zadaje się poważnych pytań, a celebrytom pozwala się na wygłupy, nie występy.
Wszystkie te grzechy cechują pana Pawelczyka.A tak po prostu żal mu d... ściska, że go sie nie docenia
zaproszone tzw."GwiazdY"" co to za gwiazdy tancerka i tancerz z tańca z gwiazdami !! Proszę litości prawdziwych aktorów należało zaprosić a nie małolactwo któr na niczym się nie zna!!
wreszcie ktos zadal dobre pytania
Każda impreza jest dla kogoś.Jesli ta nie jest dla autora tego opisu to wybiera sobie inną albos am ja tworzy.Sprawa jest prosta.
no tak, nie ma pan z kim nago na rowerach pojeździć:)