10.00 do 23:00 za 6zł czyli dostaję 4, 20zł za 1h wolne tylko w niedzielę hahaha czasy niewolnictwa wracają

a ja robię o 10 do 22.30 w Międzyzdrojach na promenadzie i dostaję marne 60 zł dniówki -.-

wspaniały chłopczyk :))

ten mały na pianinku to jedna wielka ściema... na key boardzie wciska opcje dzięki której jak naciśnie jakikolwiek klawisz to poleci prawidłowa melodia.. on nawet nie patrzy na te klawisze tylko rozgląda się dookoła..;/

cyganie mają we krwi muzykę, dobrze, że gra to przynajmniej nie kradnie, a tak naprawdę to dobrze, że dzieci pracują w wakacje, uczą się szacunku do pieniądza i najczęściej robią to CZEGO NIE CHCIELIBY ROBIĆ GDY PODROSNĄ!

piszcie ile dostajecie hajsu za godzine i na czym.

te dzieci mają swoich srogich opiekunów, one są zmuszane do pracy

ej a co macie dzis na obiad?

ja od 12-22 ;

no niedlugo bedzie 3zl na godzine :)

jak to idioci maly cyganek i on nic nie zarabia bo go stare cyguchy ograbiaja odrazu;]

trzeba robic bibułe, co nie ? ; /

ten pierwszy to oszóst włoczy z dyskierki i udaje sam widziałę * !!

Mały jest super! Uśmiechnięty fajny 8-latek z Mołdawii...

Gość • Wtorek [06.07.2010, 08:04] • [IP: 93.94.185.***]! Gokartami już kiedyś jeździłem, gogardami jeszcze nie.

Szkoda tylko, że na czarno, że ponad siły, że za nędzną dniówkę, że nie są szanowani przez pracodawców. Szczególnie celują w poniewieraniu godności młodych ludzi dorobkiewicze z nowej promenady. " Do niczego sie nie nadajesz" to jeden z lżejszych epitetów. Brawo za motywację młodego człowieka. Zapraszam na promenadę Skarbówkę, Inspekcje Pracy i Sanepid...

zmuszanie dzieci do pracy jest karalne, także w przypadku chłopca grającego na promenadzie ciekawe co robią jego rodzice jak zabierają te pieniądze co na to odpowiednie organy ??

Jestem zdania że skoro w domu nic nie robią(zrobi to za nich mama albo babcia) to nic się nie stanie jak trochę popracują. Ja żeby wyjechać na obóz, pracowałem przez miesiąc, korona mi z głowy nie spadła, miło to wspominam.

Tak właśnie powinno być. Jak przyjeżdżali do nas studenci z USA na uniwersytet to mówili, że nawet w roku szkolny 2-3 godziny dziennie pracowali. W krajach zachodnich, nawet w bogatych rodzinach, gdzie dzieciaki są ambitne i mają inicjatywę, praca wakacyjna to normalna rzecz.

oooo pitaaa oooo pitaaa, ja też oooopiiittttyyyy

sama mam 19 lat szukam pracy i nic nie ma, ci co sie oglaszaja to wyzyskuja ludzi! za 6 zl stoi sie odrana do nocy i zasuwa jak czarnuch! czlowiek chcialby zarobic pomoc rodzicom zarobic na d\studia/szkoly ale u nas nie ma gdzie! niech nikt nie da sie wyrolowac ludzie znajcie swoja wartosc i nie dajcie saba pomiatac

Przecież on nie pracuje na utrzymanie czy edukacje-nie widzicie, że to" Indianin z plemienia Szoma" oni akurat do pracy to się za bardzo nie garną a do szkoły jeszcze mniej. Dawajcie mu więcej to na pewno na przyszły sezon będziemy mieli wysyp rumunskich i bułgarskich" podgrzybków" beżowych.Jeżdżą furami i to nie takimi jak kiedyś w taborach, wciskają ludziom tombak zamiast złota, pod pozorem sprzedaży dywanów okradają babcie a sami obwieszeni złotem lansują się potem na promce.Bo do 15:00 wszyscy to biedni na maksa i żebrzą w różnych częściach kurortu.

Na promenadzie nie tylko pracuje mlodzież, ale żebrzą małe dzieci.Jakiś ok.10-12-letni chłopiec gra na małym akordeonie, a ok.5-6-letni stoi przed nim i prosi o pieniądze.Przecież to jest karalne, a nikt ze służb porządkowych tego nie widzi!Gdzie są rodzice tych żebrzących całymi dniami dzieci?W niedzielę chłopcy ci chodzili po osiedlach miasta, grali i prosili o kasę.Karygodne!Koniecznie trzeba za to rozliczyć ich rodziców.To są. jeszcze dzieci

Wyzysk na młodzieży.Jak widzę młodziutkie dziewczyny tyrające cały dzień za frajer np.w punktach gastronomicznych przesiąknięte całe tłuszczem z kiepskich potraw nieświeżych ryb i frytek, to aż szkoda tych szmulek.

Pauli nie cykneli;/