- Do Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zgłosił się zdenerwowany mężczyzna, który powiadomił o kradzieży samochodu osobowego marki Opel – mówi mł. asp. Małgorzata Śliwińska ze świnoujskiej policji. - Był pewien, że gdy pracował w ogrodzie, samochód stał przez cały czas przed bramą - dodaje.
Policjanci natychmiast udali się na miejsce kradzieży. Przeszukali pobliski teren i znaleźli poszukiwany pojazd w nienaruszonym stanie kilkanaście metrów dalej. Okazało się, że nikt go nie ukradł, jedynie żona działkowicza przeparkowała samochód w inne miejsce.
P R O. .
żal mi go
idiota:)