Pomysł na dużą imprezę, której celem byłaby popularyzacja kultury Romskiej w naszym mieście zrodził się już w 2004 roku. Inicjatorami byli członkowie Stowarzyszenia Romów w Świnoujściu „Terne Cierchenia”. Pierwsze spotkanie z muzyką i tańcem tej nacji odbyło się w restauracji „Konstelacja” w grudniu ubiegłego roku. Te narodowe tradycje najlepiej czują się jednak na powietrzu, w słońcu, przy suto zastawionych stołach. Tak właśnie wyglądało sobotnie spotkanie w ogródku „Konstelacji”.
Impreza zgromadziła większość wszystkich żyjących obecnie w Świnoujściu Romów. Przed restauracją bawiło się w sobotę ponad 40 osób. Łącznie Stowarzyszenie „Terne Cierchenia” (po polsku –„Młode Gwiazdy”) zrzesza obecnie ok. 15 rodzin czyli ok. 80 osób. Wśród różnorakich form działalności dominują te związane z tradycyjnym śpiewem i tańcem. „Młode Gwiazdy” to także nazwa działającego do dziś zespołu muzyczno-tanecznego.
fot. Sławomir Ryfczyński
Świnoujskich Romów wsparli w sobotę ich ziomkowie z Białogardu gdzie od wielu lat działa zespół „Parno Foro” („Białe Miasto”). W rytmie narodowych piosenek przez kilka godzin całe rodziny bawiły się i tańczyły. Część, zwłaszcza młodszych dziewcząt ubarwiła spotkanie tradycyjnymi, kolorowymi strojami.
Zgodnie z tradycją romskiej zabawie towarzyszy uczta pełna narodowych przysmaków. Kucharze w „Konstelacji” choć potrafią zaspokoić najbardziej wybredne gusta to jednak tym razem mieliby zapewne spory kłopot. Dlatego faktycznymi gospodyniami były w tym przypadku panie z „Terne Cierchenia”. To one przez trzy dni rządziły w restauracji przy ul. Jachtowej, przygotowując tradycyjne potrawy. Dzięki temu uczestnicy romskiego wieczoru mogli czuć się naprawdę jak w domu.
Romskie smakołyki szczególnie przypadły do gustu przewodniczącemu Rady Miasta. Okazało się jednak, że Zbigniew Pomieczyński doskonale czuje się w tańcu przy rytmicznych melodiach.
fot. Sławomir Ryfczyński
Z właściwym swojej nacji wigorem bawił się w sobotę także prezes Stowarzyszenia Romów w Świnoujściu. Dariusz Neuman nie chciał burzyć wesołej atmosfery spotkania. Mimo to nie ukrywa, że Romom w Świnoujściu przyszło zmagać się obecnie z dotkliwymi problemami dnia codziennego.
-„W naszej społeczności żyje obecnie wiele starszych schorowanych osób ”- mówi reporterowi iswinoujscie.pl. „Dlatego naszym największym problemem jest brak wsparcia finansowego dla tych potrzebujących leczenia czy operacji. Liczymy, że prezydent może uruchomić takie mechanizmy finansowe, które zapewnią tym najsłabszym i najbardziej potrzebującym pomocy godny schyłek życia”. Rzecz w tym, że członkowie starszego pokolenia romskiej społeczności nie mają dziś rent ani emerytur. Przez całe życie utrzymywali się np. z występów w kapelach. Stowarzyszenie stara się obecnie o jakieś minimum socjalne dla tych ludzi. Jak mówi Neuman, prezydent miasta pomaga w miarę możliwości. Romowie szczególnie dziękują za wyznaczenie urzędnika miejskiego, który na bieżąco stara się pomagać. Jan Odorczuk stał się prawdziwym przyjacielem społeczności Romów. Zna wszystkich i zna także ich indywidualne potrzeby. To właśnie Jan Odorczuk koordynował także ze strony Urzędu przygotowania do sobotniej imprezy w Konstelacji. Miasto wsparło projekt Dni Kultury Romskiej kwotą 2000 złotych. Stowarzyszenie „Terne Cierchenia” uzyskało na ten cel także dotację Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w wysokości 5000 zł.
fot. Sławomir Ryfczyński
Przewodniczący Pomieczyński uważa, że miasto może i powinno wypracować skuteczne formy pomocy dla świnoujskich Romów. Nie wiadomo czy uda się to jeszcze obecnej kadencji ale kolejna powinna się już naprawdę poważnie zająć się tematem. Prezes Neuman i jego ziomkowie obiecują, że postarają się ze swej strony jeszcze aktywniej dodawać kolorytu miastu i pozostawać w przyjacielskich stosunkach z mieszkańcami. Stowarzyszenie „Terne Cierchenia” uważa, że imprezy taka jak ta sobotnia mogą stać się miejską tradycja i atrakcją miasta.
i to idzie z naszych pieniędzy, my na to pracujemy a romowie sie bawią.Nigdy praca się nie schańbili a my mamy na nich robić.Faktycznie koniec świata, nasze władze powariowały
szkoda że wcześniej nie ogłaszacie o imprezach w mieście, bardzo chętnie uczesniczyłabym w tych uroczystościach. Zawsze podajecie już po skończonej imprezie
Widział ktoś pracującego Cygana?
nie romowie tylko cyganie, bez przesady, romowie phi. ..
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
CYKLON B by rozweselil ta impreze
Niech se wywróżą, albo ukradną. Tańczyć chcą wszyscy, ale robić, to nie ma komu.
ponton swintuchu wszedzie sie wepchasz? a tu same pandy... pan da pan daaa
ale tłumy wow, to dzis w centali przytym wszyscy odjadą:P
i to idzie z naszych pieniędzy, my na to pracujemy a romowie sie bawią.Nigdy praca się nie schańbili a my mamy na nich robić.Faktycznie koniec świata, nasze władze powariowały
szkoda że wcześniej nie ogłaszacie o imprezach w mieście, bardzo chętnie uczesniczyłabym w tych uroczystościach. Zawsze podajecie już po skończonej imprezie
P.Zbyszek prawie jak na Copacabanie w Rio w rytmie samby:)
Wczoraj przy wejsciu na plaze i kolo poczty widzialem jak sie bawia romowie zebrajac...
Koniec świata naprawdę! Ale się narobiło