Z pomocą ruszyli mu świnoujscy strażacy. Rozstawili drabinę i ściągnęli z parapetu kamienicy przy ulicy Paderewskiego przestraszonego kota.
fot. Wojtek Basałygo
Na ratowników w kaskach zawsze można liczyć. Tym razem przekonała się o tym właścicielka kotki. Zwierzak wdrapał się na parapet sąsiedniego okna i przez kilka godzin rozpaczliwie miauczał.
Z pomocą ruszyli mu świnoujscy strażacy. Rozstawili drabinę i ściągnęli z parapetu kamienicy przy ulicy Paderewskiego przestraszonego kota.
fot. Sławomir Ryfczyński
Chwilę później zwierzak znalazł schronienie w ramionach wdzięcznej właścicielki.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Bardzo dziękuję strażakom za pomoc w uratowaniu mojego najukochańszego kotka – mówi wzruszona pani Grażyna.
źródło: www.iswinoujscie.pl
miaaaałłłłł !!
SP powinna dostać premię za sprawnie przeprowadzoną akcję, a właścicielka kota rachunek.
SENSACJA!
piękna sprawa. brawo dla bohaterskich strażaków! :)
Składam wniosek aby ta pania obciazyc kosztami akcji. Uzasadniam: Jak widac na zdjęciu nr 2 kotek siedzial na parapecie. Wystarczylo pofatygowac sie do osob mieszkajacych na tym pietrze gdzie siedzial kotek i poprosic aby mieszkancy wpuscili do srodka w celu zabrania kotka z paraptu. Wnioskuje jak na wstepie.
Jaki jest koszt tej operacji ?
Ładna ta kicia szkoda, że głupia
niesamowite
Kot gamoń.
To nie mogli sasiedzi otworzyc okna ? Az 3 zdjecia w artykule, powazne wydarzenie :)
Już marudy atakują i to jest właśnie żenadą, zaraz będzie że portal spada na koty itd, bo najlepiej to tylko polityką wszędzie na..ać, . ..debile!
Brawo dla dzielnych strażaków. W odróżnieniu od pozal się boze ratowników z SAR robią co do nich należy i nie kwiczą o poświeceniu i niebezpieczeństwie
kot po czasie sam by zeszedł a potem są opinie że służby mundurowe nie mają pieniędzy i to właśnie przez takie powody
ktoś to zrobić musiał ;p. ale żeby na strone dać, żenada ;P
No comment...