Pani Teresa Elbińska boi się mieszkać, bo nie wie, czy w najmniej oczekiwanym momencie nie spadnie razem z podłogą piątro niżej. Administrator budynku kazał wyprowadzić się jej do hotelu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kilka dni temu przebudziła się wystraszona niesamowitym hukiem. Ze ścian pospadały obrazy, meble przesunęły się o kilka centymetrów. Ściany mogą zawalić się w każdej chwili, lecz urzędnicy nie widzą problemu.
Pani Teresa Elbińska boi się mieszkać, bo nie wie, czy w najmniej oczekiwanym momencie nie spadnie razem z podłogą piątro niżej. Administrator budynku kazał wyprowadzić się jej do hotelu.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Mój mąż ma 77 lat, jesteśmy biednymi i starymi ludźmi, nie stać nas na hotele – mówi pani Teresa. - Nie zalegaliśmy nigdy z czynszem, a tu po tylu latach spotyka nas takie nieszczęście – dodaje rozgoryczona.
fot. Sławomir Ryfczyński
W mieszkaniu przy ulicy Bohaterów Września pani Teresa z mężem mieszka od kilkunastu lat. To mieszkanie komunalne położone przy deptaku. Mieszkali w nim spokojnie do czasu, gdy tynk nie zaczął spadać im na głowę.
- Sąsiad na parterze zaczął robić remont, usuwać tynki i wiercić ściany – opowiada pani Teresa. - Od tamtego czasu ściany w naszym pokoju zaczęły pękać i co jakiś czas trzeszczeć – dodaje.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pracownicy ZGM zainstalowali stemple podtrzymujące strop w mieszkaniu pani Teresy. Zalecili także, aby na wszelki wypadek razem z mężem chodzili przy ścianach.
- Administracja nie robi nic, a ja się boję, że którejś nocy spadnę z całym łóżkiem do mieszkania na parterze – mówi przez łzy pani Teresa.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Co robi nadzór budowlany? powinni to sprawdzić.
Nadzór Budowlany powinien pojawić się tam jak najszybciej
Biedni Ludzie co oni im tam wstawili ?? masakra ! sobie niech zamontuja, STEMPLE podtrzymujące i niech pomiędzy nimi robią slalom ! No coż czego się spodziewać po naszej kochanej polsce?
Trzeba pomoc tym ludziom!