Z nazwami ulic jest największy kłopot. Większości mieszkańców Karsiborze nazwa 1 maja nie przeszkadza.
-Przecież to nie jest komunistyczne święto – przekonuje nas pani Maria. – Wymyślono je jeszcze w XIX wieku. Tylko w państwach socjalistycznych postawiano na nie taki nacisk. Były to głównie święta robotników. Wszyscy byli zmuszani do wzięcia udziału w pochodzie. Ci, którzy szli z własnej woli byli związani z systemem. Dlatego źle się kojarzy.
W przypadku zmiany nazwy mieszkańcy musieliby wprowadzić nową ulicę we wszystkie dokumenty. Chodzi o dowody osobiste, dokumentny w firmach, szkole, nawet kościele. A to czasochłonne i kosztowne. To przecież główna ulica, która ciągnie się przez całą wyspę.
fot. Sławomir Ryfczyński
Przed Kapitanatem Portu przy ulicy Wybrzeże Władysława IV jest kamień z tablicą „XXV lat PRL 23 VI. 1969 Otwarcie północnego toru wodnego do Świnoujścia dla statków o zanurzeniu 36 stóp”
O tym obelisku większość zapomniała, nie jest w centrum miasta, jak pomnik na placu Słowiańskim. Dlatego rzadko się o nim wspomina.
- To boczna ulica, mało kot tam zagląda – mówi pan Marek. – Poza tym to jest o otwarciu toru wodnego. Co to ma wspólnego z polityką. A że jest napisane, że to w PRL-u było. To przecież nie przeszkadza.
Z tym nie chcą się zgodzić mieszkańcy, którzy uważają, że powinno się kamień usunąć.
- A przynajmniej tę tablicę zmienić – mówi pan Jan. – Na kamieniu można postawić inną. Przez ulicę przewija się tysiące turystów, którzy idą na forty czy Basen Północny. Przy nabrzeżu cumują przecież statki i żaglowce. Wszyscy patrzą na „zasługi” PRL-u. to wstyd dla miasta.
Żołnierze na cmentarzu
Przez wiele lat trwała też debata na temat pomnika z Placu Słowiańskiego. Nie jest zresztą ona zakończona. Kiedy kilka lat temu postanowiono zdjąć z postumentu postacie żołnierzy, wydawało się, że problem jest załatwiony. Nie do końca. Co jakiś czas pojawiają się kolejne pomysły dotyczące zmian na Placu Słowiańskim.
- Dobrze, że ściągnęli tych żołnierzy – mówi pan Władysław. – Przyjaźń polsko – radziecka była wymysłem czasów socjalistycznych. Nikt nie mówił o napaści Związku Radzieckiego na Polskę we wrześniu 1939 roku. W szkołach nie uczono o wojnie polsko-bolszewickiej z 1920 roku. A to przecież fakty historyczne.
- Z drugiej strony wyrzucanie pomników na śmietnik to też nie jest dobry pomysł – dodaje pani Joanna. – Zwłaszcza, jeśli nie jest to jakiś obelisk z gwiazdą, tylko pomnik przedstawiający ludzi. A cóż tacy młodzi żołnierze, którzy ginęli, mogli poradzić na zły system? Najlepszym pomysłem jest przenoszenie takich kłopotliwych pomników na cmentarz.
Tak też stało się z żołnierzami z Placu Słowiańskiego.
Miała być fontanna
Ostatnio wróciła znów dyskusja, – co zrobić z resztą pomnika. Nie jest on ani ładny, ani też nie przedstawia nic, co kojarzyć by się mogło z historią czy położeniem Świnoujścia. Było wiele pomysłów. Większości mieszkańców najbardziej podobał się projekt z fontanną.
- Z pomnika zostałyby tylko metalowe „sztalugi”, odnowione i pomalowane, godło oraz tablica „Pamięci Ofiar Walki o Niepodległość Rzeczpospolitej”. Betonowa część zostałaby usunięta – mówili pomysłodawcy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na Placu Słowiańskim zrobiono nawet okrągły placyk, gdzie mogłaby być zlokalizowana. Wadze miasta nie zgodziły się jednak ostatecznie na takie rozwiązanie i dyskusję znów odłożono.
Jesteśmy ciekawi waszych opinii. Na temat usuwania pomników a także ostatecznego wyglądu Placu Słowiańskiego.
Brak sukcesów. Rozwalić któryś pomnik, kogoś zlustrować a może znależć aferę.To teraz najlepsze tematy.Czy autor tego tematu nie jest wart zlustrowania nie jako TW ale zawsze coś można.
Ciągle ktoś komu pamięć odebrało usiłuje powiedzieć, że za komuny było lepiej. A lekarze strajkują i nie ma komu leczyć tej choroby.
Nie wyjechał bo nie komuna nie pozwalała sklerotyki
A teraz jesssssssssssssst lepiej? Na czym unia trzyma i bedzie trzymac lape?Bedziemy to robic co silniejszy nakaze.Taki jest ten swiat.A przed wojna to bylo tak dobrze?To dlaczego tylu polakow wyjechalo na zawze z kraju?Za komuny nie muial nikt wyjezdzac za chlebem.Rocznik 1947 ma racje.
Nie chwalę PRL w całości, ale za to co napisałem. Były sprawy i zagadnienie których nie pochalam.
Do Rocznika 1947.Proszę tak bardzo nie wychwalać tamtych lat, bo gdyby nie był ustroju komunistycznego przez prawie 50 lat to żyli byśmy przynajmniej na poziomie Włochów.Niestety nie mogliśmy się rozwijać, bo Ruscy na wszystkim trzymali łapę, wystarczy sobie przypomnieć ile zrobiliśmy wspaniałych rzeczy w okresie międzywojennym.
Fajna pamiątka z dawnych lat, pył historii.
wywalić - syf straszny - niepotrzebne i tak nikt tego nie oglada
Zostawić - ku przestrodze!!
Po nas - rocznik 2007 - też nic nie zostanie. Nawet bezmyślne wypociny zaistniałych tu osób. W pamięci po rodzicach zostały mi razy i pochwały, ale te pierwsze przyniosły mi więcej pożytku.
Do Pana rocznik 1947. W czasie stanu wojennego ZOMO często interweniowało z hasłem" my też mamy takie kartki jak wy" a potem lali pałami dla równości przydziałów. Proszę odświeżyć pamięć. W 1795 duża część obywateli byłej Rzeczpospolitej uważała Targowicę za nurt postępowy i konstruktywny. Jakoś nie ma już w Polsce pomników tej" chwały" a przez 123 lata były.
Ciekaw jestem ile masz lat, znawco patroli i legitymacji, ty z podpisem :Gość • Poniedziałek [18.06.2007, 14:43] • [IP: 212.125.240.**]. Ja mam 60 i dużo w życiu przeszedłem i widziałem /nie tylko w Świnoujściu/.
Tablica prosta bez żadnych haseł. Bez PZPR-u. Widać statek, morze, herb Świnoujścia, data, temat. Określony jest okres PRL-u. To skromnie jak na tamte czasy. Mieszkańcy w trudnych czasach, to tu składali kwiaty by nie składać pod sierpem i młotem. To tablica symbol noszego miasta. Trudno, że to w PRL-u.
bezpieczny spacer w lipcowa noc po ulicach miasta... bezpieczny? Tak! - w patrolu MO, ZOMO, ORMO, WSW, WOP, z legitymacja PZPR... moze jeszcze jakies skojarzenia?
Ja kocham PRL nie tylko dlatego, że byłem wtedy młody i wspomnienie młodości mnie grzeje, jak utrzymują teraźniejsi" znawcy historii". Kocham ją, bo dała mnie i moim dzieciom szansę planowania życia na lata, a nie tylko do jutra. Za to, że dawała poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Że stać mnie było na kupowanie książek i na częste wizyty w teatrach, w których zresztą było co oglądać. I za to także, że bez obaw w lipcową noc mogłem sobie pójść na spacer po ulicach miasta. Datego też pomniki wcale mi nie przeszkadzją, tak samo jak i nazwy ulic.
Widzę, że już nasi radni nie mają innych problemów, że zajmują się pierdołami.Zostawcie pomniki w spokoju zajmijcie się usuwaniem reliktów przeszłości z własnych szeregów.
No ja powiem za za PRL-u to kraj sie rozwijał 20000 razy lepiej niz po upadku komuny :)
mozna zasypac tor do 12 stop, usunac kamien i po problemie
Jak widac z ponizszych komentarzy, wazniejsze jest by wreszcie pozbyc sie pogrobowcow i beneficjentow poprzedniego systemu. Napietnowac ich i odciac od zycia publicznego! A pomniki? O ile nie chwala zbrodniarzy i zdrajcow, to niech sobie stoja... Przykre swiadectwa tez sa potrzebne.
"Naród co niszczy pomniki swojej przeszłości staje się narodem barbarzyńców".Niestety, coraz bardziej prymityw wygrywa.
Akurat ten kamień obok kapitanatu nie jest tak szpetny jak ci dwaj żołnierze, więc to można spokojnie zostawić.
Czyżby otwarcie Pólnocnego toru podejściowego było czymś hańbiącym ?? A że w PRL-u ? a co było w1969 _4-ta RP ?? Nie popadajmy w skrajność. Matros stoi na cmętarzu idobrze ! Nie zmieniajcie na siłę HISTORII !!
Popieram ponizsze od doc-a.Uwazam ze jak nie maja co robic to niech sie zajma grzebaniem w swoich jajach a nie w historii!.
Proponuję, żeby pojeb, któremu przeszkadza ta tablica obwiesił się dynamitem i zdetonował u jej stóp w imię prostowania historii. No bo przecież toru wodnego nigdy nie otwarto, nie? To tylko komunistyczna propaganda.
metalowa sztaluga... ludzie mogę wykonac jakiś projekt? tak odręcznie?