Potencjalnie nadzwyczajne, ciekawe wydarzenie stanie się jedynie towarzyskim spotkaniem radnych i prezydenta miasta I kadencji. Wielka szkoda.
fot. iswinoujscie.pl
Niewątpliwie świetny jest pomysł uczczenia dwudziestej rocznicy pierwszych demokratycznych wyborów do samorządu, które odbyły się 27 maja 1990, w postaci sesji nadzwyczajnej Rady Miasta I kadencji. Ale nawet najlepszy pomysł można zepsuć, zwołując tą sesję w knajpie i bez udziału publiczności.
Potencjalnie nadzwyczajne, ciekawe wydarzenie stanie się jedynie towarzyskim spotkaniem radnych i prezydenta miasta I kadencji. Wielka szkoda.
fot. iswinoujscie.pl
Ale nie jest za późno i można jeszcze wszystko inaczej zorganizować. Przede wszystkim zmienić miejsce, zapewnić udział publiczności i oczywiście wyłączyć z programu alkohol...
źródło: www.iswinoujscie.pl
uważam, ze na takie gremium jakim są radni Rady Miasta odpowiednim miejscem dla obchodów rocznicowych byłaby Sala Konferencyjna Rady Miasta, a żeby mogło byc nieco weselej i mogło być więdzej mieszkańców widziałabym Amfiteatr, czy muszlę koncertową. Miejsce o którym pisze portal, to naprawdę nieporozumienie ! Mocno kontrowersyjne!!
A właśnie u góry na tym portalu jest artykuł o pijanych bezdomnych, gdy tu...radni chcą czcić rocznicę wolnych wyborów jak - może wyższej klasy - menele! Alkoholowo! To wygląda jak niestosowny żart...uważnie patrzyłem, czy to nie jaka podpucha redaktorów nn portalu, ale nie... Skandal. Autorzy (lub ich nastepcy)przeraźliwej koncepcji zalewania alkoholem miasta(90 punktów jego sprzedaży w Świnoujściu), radni, czczą demokrację w tawernie...
Rada Miasta stara czy obecna z alkoholem nie powinna urządzać" sesji nadzwyczajnych", jaki przykład dla młodzieży, potencjalni kandydaci-pijacy, osoby wierzące w niedzielę do Kościoła a w piątek dzień Śmierci P.Jezusa - urządzanie popijawy, jacy właściciele knajpy tacy goście!
Oj bedzie się działo.Najdalej wysunieta knajpa w Świnoujsciu!!
za sesję weźmie się dietę no i gra gitara, elyta" pracuje"
andrzejq szczodraśq zesraśq chiba już robi pod siebie. Wszystkie wyroki negatywne. Za chwilę gmina bedzie musiała oddać 20 milionów za głupotę jego i żmurasa. Chłopina odcięty od cycka nie zarobi nawet na pół litra! Więc robi zadymy wyborcze jak tylko może.
SKORO Z PRYWATNEJ KASY TO NIE WIDZĘ PROBLEMU, DOBRY POMYSŁ, POZDRAWIAM
[30.05.2010, 20:46] • [IP: 77.254.188.***] - dokładnie tak! Dobrze, że są tacy, co to rozumieją.
Ironizowanie weszło wam w krew.A mnie na takie dziadowstwo krew zalewa.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
to po prostu sympatyczne spotkanie weteranów, a zawistni ponuracy niech gryza lapy i gnija przy swoich nudnych kompach...
Szanowny Gościu, nie odpowiadasz na moje argumenty. Pytanie kto powinien urządzać oficjalne uroczystości, na które - jak piszesz - mogliby być zaproszeni mieszkańcy? (uważam, że obecna Rada Miasta i prez. Żmurkiewicz) Czy ludzie dawniej związani wspólnymi ideami i wizjami itp. mają prawo spotkać się prywatnie, pogadać, powspominać, nawet popić, za własne pieniądze, bez obecności lokalnych fotografów, prasy itp? Czy jest obowiązek zapraszania na takie spotkanie kogokolwiek niezwiązanego bezpośrednio? Moją odpowiedź na te pytania znasz, gdyż jest zawarta poniżej. Podsumuję: byłoby fajnie gdyby oprócz omawianej tu prywatnej imprezy zostało też zorganizowane coś oficjalnego. Też bym chętnie przyszła na spotkanie z panem prezydentem Miłoszem, chociaż nie jestem pewna, czy ON chciałby spotkać się z mieszkańcami - wszak, o ile pamiętam, wywozili go kiedyś na taczkach... a teraz raptem wielki żal niektórzy podnoszą, że spotkania nie ma.:)
Do gościa poniżej: spotkać się z dawną klasą to coś innego niż spotkanie dawnej rady miasta, dlatego mieszkańcy - wyborcy - powinni być mile widziani, zaproszeni !! W tym przypadku to nie knajpa, ale sala obradrady jest miejscem porzadanym dla takiej uroczystości - 20 rocznica !!
Ale się napinacie. Grupa ludzi, która razem kiedyś działała chce się spotkać po latach i pogadać o starych czasach. Nie mają obowiązku nikogo zapraszać ani robić poważnej bufonowatej imprezy w Urzędzie Miasta. Jeśli już to raczej obecny prezydent powinien wystąpić z taką inicjatywą i zaprosić dawnego prezydenta na jakieś bardziej oficjalne uroczystości. Że tego nie zrobi to mnie wcale nie dziwi, bo chyba zdaje sobie sprawę jak by przy nim blado wypadł. Jest tam też wyraźnie napisane, że za imprezę płacą sami zaproszeni z własnej kieszeni - 90zł od osoby - no tak, ale to trzeba się trochę wysilić i poczytać, prawda? A ten" porządek obrad" to ewidentny żart. Co się z Wami ludzie dzieje, że najprostszego humoru nie chwytacie? Z czego tu aferę robić? Jak się pan Stryczyński czy Szczodry będą chcieli spotkać z ich dawnym rokiem ze studiów czy inna" naszą klasą", to też się będziecie oburzać? Litości. Może to i drobny błąd, że zaproszenie na druku RM, ale bez przesady, w końcu ci ludzie tę radę kiedyś tworzyli.
To nie jest dokument.
KABARET NA WYSPIE czyli NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ URZĘDNIKÓW ? Aż trudno uwierzyć, aby „ wysoki rangą” urzędnik miejscowego magistratu – był tak nieodpowiedzialny ! Wykorzystując bowiem, bez wiedzy Przewodniczącego Rady Miasta oraz Prezydenta Miasta, urzędowy blankiet Rady Miasta – zwołał na „własny” wniosek i nieświadomego jednego radnego, na dzień 11 czerwca 2010 r. – Nadzwyczajną, wyjazdową Sesję Rady Miasta, która ma się odbyć się w Przytorskiej „Tawernie”, należacej do b. radnego Sławomira R. Żyby było jeszcze „weselej” - Zawiadomienie o zwołaniu Sesji Nadzwyczajnej podpisał b. przewodniczący Rady Miasta I kadencji (?). Na tę Sesję Rady Miasta – zostali zaproszeni jedynie radni I kadencji.. Natomiast zaproszenia nie otrzymali : urzędujący Przewodniczący Rady Miasta oraz Prezydent Miasta (?). W ten to sposób, pomysłodawcy i wykonawcy tej kontrowersyjnej „akcji”, chcąc przysporzyć sobie popularnośći i głosów w kampanii wyborczej do samorządu lokalnego - dali popis swojej niekompetencji i nieodpowiedzialności. Trzeba jednak przyznać, że sam pomysł zwołania „legalnej”, uroczystej Sesji Nadzwyczajnej obecnej Rady Miasta wydaje się słuszny i pożądany. Nasz obecny Samorząd powinien uczcić rocznicę 20-lecia utworzenia samorządności lokalnej. Lecz uczynić to trzeba w sposób cywilizowany I zgodny z prawem. Szkoda, że niektórzy „panowie”, mimo aktywnego uczestnictwa w pracach Rady Miasta oraz w sprawowaniu władzy wykonawczej – okazują tak wiele lekceważenia dla obowiązującego prawa i dla Nas Mieszkańców. Przypomnieć tu trzeba o możliwych konsekwencjach tej niekompetencji, choćby przepis, zawarty w rozdz. XXXIV Kodeksu karnego, dotyczący przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów, w art..270. § 1: „ Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” Przy czym: „ dokumentem„” w uogólnionej definicji, jest rzeczowe świadectwo jakiegoś zjawiska, sporządzone w formie właściwej dla danego czasu i miejsca. CZY TAKIM LUDZIOM, MOŻEMY POWIERZYĆ SWOJE POPARCIE W NADCHODZĄCYCH WYBORACH ? A CO NA TO PREZYDENT MIASTA ?
Ta impreza chyba u Ciaciaraci lub jego brata, a gdzie motorówka Ann II czy też bedzie woziła za kasę gości po akwwenach rozlewiska Odry
Nie macie poczucia humoru;)
... ormiański cycek.
Antoś lecz nogi na głowe zapuźno !
Tak Prezydent Miłosz to człowiek z klasą. Ten dzisiejszy to. ..
to jest rzeczywiscie skandal, od kiedy to rada miasta obraduje w kanjpie??jezeli to firmuje cała w krzaki to sie nawet nie dziwie!
To chyba jakieś jaja.Papier firmowy Rady Miasta i prywatna popijawa.Przecież mogli wydrukować to na firmowym papierze Całej Naprzód.Ciekawe co na to prezydent?
Ja też chciałbym spotkać się z Leszkiem Miłoszem, to był gość! Gdyby go pokazać obok obecnego, to buractwo żmura zobaczylibyśmy w całej okazałości!
Nie wygląda to na oficjalne obchody zorganizowane przez władze miasta. Aczkolwiek Papier Urzędowy z Rady Miasta i osoby publiczne tam podpisane mogłyby sugerować co innego. Stronę iświnoujście traktuję poważnie a tutaj taki bubel dziennikarski. Normalnie robicie z siebie brukowca. Pokazujecie migafkowy obraz bez kontekstu i całej prawdy.Polska jest wolnym krajem i osoby nawet publiczne maja prawo spotykać się prywatnie. Nie wszędzie muszą być dziennikarze.