W trakcie ćwiczeń załoga SG – 312 uczestniczyła m.in. w: szkoleniu dla oficerów wachtowych, udzielaniu pomocy innej jednostce pływającej, poszukiwaniu rozbitka w wodzie, hipotetycznej kolizji statku z kutrem rybackim. Ponadto 7 maja odbyło się ćwiczenie aplikacyjne, podsumowujące w porcie, z wykorzystaniem łączności radiowej. Były też i inne, bardziej integrujące zajęcia, jak zawody sportowe oraz wycieczka po wyspie.
Do udziału w ćwiczeniach zaproszono także przedstawicieli marynarek wojennych, straży granicznych, narodowych służb poszukiwawczo – ratowniczych oraz administracji morskich państw regionu Morza Bałtyckiego. Celem zasadniczym Baltic Sarex jest doskonalenie procedur współdziałania międzynarodowych sił i środków podczas prowadzenia akcji ratowniczych na morzu. Jest ono największym na Bałtyku i jednym z największych w Europie, międzynarodowym ćwiczeniem ratowniczym organizowanym w ramach Partnerstwa dla Pokoju zgodnie ze standardami IMO (International Maritime Organisation). W tym roku uczestniczyło w nich 28 jednostek pływających. Polska Straż Graniczna uczestniczyła w Baltic Sarex po raz pierwszy.
kmdr por. Grzegorz Goryński rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza w Gdańsku
Nie, rozmawiamy po angielsku codziennie w pracy. To język zawodowy marynarzy. Zawodowych marynarzy, a w SAR pracują marynarze z floty.
No, ale skoro nie biora SARu na zagraniczne cwiczenia, to sobie moga po angielsku pogadac... sami ze soba!
No na pewno nie pasują. Bo jak nie umieć języka to wszyscy, a tak to jedni by umieli, a drudzy nie. Słyszałem na UKF, bo pracuję na statku, jak rozmawiali Ci z SARu z jednostką niemiecką bez problemu po angielsku, a jak ci co to są" rules" no abla wcześniej ani po niemiecku, ani po angielsku :))))
Widocznie buce z MSPiR nie pasuja do towarzystwa... Nie dosc, ze sobie palac pobudowali na najladniejszym kawalku nabrzeza, to tylko im strajki w glowie! Podniescie tylki z lezakow i wezcie sie za cwiczenia! A na razie: SG rules!
zgadzam się z poprzednim komentarzem!!
Ciekawe dlaczego w ćwiczeniach nie uczestniczyła Morska Słuzba Poszukiwania i Ratownictwa SAR, jako słuzba zajmujaca się w naszym kraju ratownictwem morskim. MW i SG sa używane w akcjach ratowniczych dopiero na wezwanie tejze słuzby (jesli zachodzi taka konieczność, ponieważ MSPiR ma swoje jednostki) . Dlaczego została pominieta? To pytanie retoryczne, ponieważ nikt z tutaj obecnych nie zna pewnie odpowiedzi, bo decyzje zapadaja na stopniach dyrektorsko-dowódczych, a takowi nie czytaja plotek internetowych...
A ja wczoraj wróciłem z piwiarni z bagażem doświadczeń i nikt o tym nie chce napisać.Naprawdę w kraju i regionie nic ważniejszego się nie wydarzyło niż powrót paru chłopców z pracy. Litościiiiiiiiii