Jak mówią kobiety, na prośbę radnego Stanisława Huszczy przyjechały miejskie służby i zamurowały okna budynku.
fot. Krzysiek Gajownik
Mieszkańcy ulicy Piastowskiej, gdzie znajdowały się lokale, w których jeden z radnych rozdawał paczki dla ubogich, są przerażeni losem zwierząt. Okazuje się, że po wyprowadzeniu się ludzi, kazano zamurować okna budynku. Koty skazano na męczeńską śmierć!
Jak mówią kobiety, na prośbę radnego Stanisława Huszczy przyjechały miejskie służby i zamurowały okna budynku.
fot. Krzysiek Gajownik
- Nikt nie przejął się losem tych biednych zwierząt, które teraz będą tam umierać z głodu - tłumaczą przerażone kobiety.
źródło: www.iswinoujscie.pl
No moglibyście cos z tym zrobić!
babciu palcem się nie pokazuje
ale debilizm szkoda mi tych zwierząt ten kto to zrobił może my go zamurujmy co? zobaczymy jak by się czul co za debilizm szkoda
Ty mieszkaniec nie lubisz kotów ani psów pewnie nie masz zwierzaka bo zaden cie nie lubi zmieniam temat. Biedne kotki moja babcia ma jednego, a ja przez rok próbuje jakiegoś mieć jedna kotka na działce ma małe kocięta 2 razy w roku i czekam na jednego aż się urodzi. Jeszcze coś przecież zamurowali okna to ją mogą zbużyć, a po za tym zamurowali okna, a nie drwi do budynku, a te kotki zginą z głodu i będą tak leżeć zesztywniałe, a kilka dni później jak to zbużą to zostaną same szczątki po kotkach przcież to kiedyś zbużą !! za kilka dnia jak koty nie żywe są to oni to wtedy zburzą zamiast teraz bużyć no ja się oburzam.Przecież mogą to dziś zbużyć przcież my to stworzenie boże i koty tak samo.
JAK WIDAĆ myślenie boli...BIEDNE KOTKI : (skazane na taką smierć przez jakiegoś idiotę, który nie patrzy gdzie zamurowuje, TRZEBA BYŁO SIEBIE ZAMUROWAĆ! zburzyć ŚCIANĘ!
Flota 1:0 Wygraliśmy!!
mogli by zburzyć tą ściane ;/
no coty
...co za k...a debilizm !!
jedna z mieszkanek. która wie napewno, że tam są koty mogła wejśc i je stamtąd wypędzić.Po co wy jako mieszkańcy opowiadacie takie głupstwa o jakiś kotach.Uprawiacie plotkarstwo i szerzycie zamęt w naszym społeczeństwie jak Kaczyński Jarosław , który opowiada o innych głupoty a nie uprawia żałoby po bracie tylko ma manię władzy.Tak samo Wy przestańcie opowiadać głupoty o kotach,. kupy na chodnikach.
Jak zabraknie kotów to szczury nas zeżrą razem z butami, a tak poza tym bądźmy ludźmi a nie katami...Ktoś kiedyś powiedział:" Człowiek, to brzmi dumnie"...czyżby?
przykre bardzo
Gość • Sobota [01.05.2010, 18:30] • [IP: 80.245.186.**] precz z kociarzami :) PRECZ Z DEBILAMI
oby byli tak gorliwi w swoich poczynaniach w usuwaniu kup po pieskach, członkach rodziny.
ILE FLOTA ??
ci ktorzy to zrobili sami powinni tak zdechnac!!
Jak tych kotów jest na prawdę za dużo to można by je pousypiać, a nie tak mordować...
szkoda gadać, ludzie są potworami, zwierze też czuje jakby któś nie wiedział. I kazdego kto o tym nie wie zamurowałabym tam na miejscu tych niewinnych kotów.
precz z kociarzami :)
Do domu niech weżmie
kot to nie czlowiek ze jak mu zamuruja okno to nie wyjdzie... a pani ze zdjecia niechaj chwyta za kilof i napiernicza:P
bardzo dobrze zrobili :) jakby bezdomnym ktos cos zrobil to az takim echem by sie nie odbilo w komentarzach.
Co za patologiczne miasto, wstydzę się, że tu mieszkam! Zróbcie coś z tym natychmiast, przecież to horror!
Do gościa [IP: 83.21.46.***]. Jeśli uważasz człowieku, że te wiecznie dokarmiane kocury, które ledwo łażą z przejedzenia, łapią szczury, to BRAWO! Poza tym niecierpię kotów, ale wcale z tego powodu nie uważam się za złą katoliczkę. Masz jakieś uprzedzenia religijne i widać, że wyładowujesz agresję przy każdej byle jakiej okazji. Co z Twoim stosunkiem do ludzi? Szczury też zwierzęta, ich nie bronisz??
Na ul. Grunwaldzkiej jest już więcej kotów niż ludzi. Rozmnażają się nagnminnie. Myślę, że jak kociary nie wystopują, to grozi nam epidemia zarazy. Dajcie biednym dzieciom to, co wydajecie na te sierściuchy. Nie mówcie też, że ktoś, kto nie lubi kotów jest złym człowiekiem, czy katolikiem. Uważam, że większość kobiet dokarmiających kocury ma problemy psychiczne i nie potrafi się odnaleźć wśród społeczeństwa. Mam dzieci i z uwagi na ich zdrowie myślę, że w Świnoujściu powinno się znacznie ograniczyć populację kotów. Przecież nikt już nad tym nie panuje!