Salowe z Miejskiego Szpitala w Świnoujściu bardzo chętnie mówią o swojej pracy.
- Jesteśmy zadowolone. Nam pracuje się dobrze. A te, które narzekają powinny stąd już odejść. Nikt tu nikogo na siłę nie trzyma - mówią młode pracownice sprzątające świnoujski oddział ginekologiczny.
Bardziej krytyczne wobec swoich pracodawców są panie salowe, proszące o anonimowość.
- My nie mamy tu praktycznie żadnych praw. Nieprzestrzeganie kodeksu pracy przez przełożonych, poniżanie, to tylko niektóre czynniki stosowane przez szefostwo naszej firmy - mówi jedna z kobiet. - Proszę nie ujawniać mojego imienia i nazwiska, tysiąc złotych na ulicy nie leży - to słowa naszej kolejnej rozmówczyni.
Była pracownica firmy Impel twierdzi, iż około dwa miesiące temu rękę szefowej - Mirosławy J. poczuła na swoim lewym ramieniu.
- Zostałam uderzona przez tą panią. Cios nie był bolesny, lecz bardzo poniżył moją godność. Pamiętam, że wtedy w szpitalu był sanepid. Szefowa kazała nam sprzątać. Ja czyściłam toaletę. Przez pomyłkę wzięłam zły detergent. Wówczas, gdy się odwróciłam, jej ręka sięgnęła mojego barku. Wiem, że brygadzistka miała wtedy zły humor. Nie mogę jednak usprawiedliwić tak bezczelnego zachowania. Przecież nie był to powód do podniesienia na mnie ręki - tłumaczy salowa.
Pracownica twierdzi, ze nikomu wcześniej nie skarżyła się na zaistniałą sytuację.
- Bałam się, że stracę pracę. A poza tym nie chciałam robić szumu. Czasami widziałam elegancko ubranego mężczyznę. Domyśliłam się, że ten pan, to przełożony szefowej. On raczej nas unikał. Więc komu miałam o tym powiedzieć? Myślałam, że to przetrwam. Jestem wierząca. Byłam pewna, że moja kierowniczka zachowa się po chrześcijańsku i po prostu mnie przeprosi. Niestety, grubo się myliłam - opowiada ze łzami w oczach, prawie sześćdziesięcioletnia kobieta.
Nasza rozmówczyni twierdzi, że już wcześniej chciała opuścić szpitalne mury.
- Brygadzistka prosiła, abym tego nie robiła. Uległam jej. Myślałam, że może zmieni swoje zachowanie w stosunku do mojej osoby. Mam dobry kontakt z ludźmi, więc szkoda mi było stracić tę pracę.
Mirosława J. była jednak bezwzględna w swoim postępowaniu i traktowaniu pracownika.
- Usłyszałam od niej, że jestem zbyt gadatliwa i powinnam jak najszybciej się zwolnić. Tak też zrobiłam.
Bezpośrednią przyczyną odejścia salowej ze szpitala było zbyt niskie wynagrodzenie, a także niekorzystne dla niej warunki zatrudnienia.
- Nie pracuję tam od 26 kwietnia. Moje miesięczne zarobki nie przekraczały tysiąca złotych. Przez ośmiomiesięczny okres mojej pracy żyłam nadzieją otrzymania umowy o pracę. Uzyskanie jej byłoby możliwe, ale nieuczciwe. Musiałbym przedstawić orzeczenie o niepełnosprawności. Nie mogłam tego zrobić. Jestem zdrowa. Kłamać nie potrafię - stanowczo podkreśla Ewa D.
W naszej rozmówczyni widać chęć powrotu do pracy.
Wróciłabym do szpitala, ale dopiero po 2011 roku. Być może wtedy, inna firma sprzątająca przejmie szpital. Musiałaby też zmienić się metoda zatrudnienia i doboru pracownika. Na razie szukam nowego zajęcia. Pozdrawiam wszystkich lekarzy, pielęgniarki, a przede wszystkim moje koleżanki, z którymi tak bardzo się zżyłam. Życzę im wszystkiego dobrego. Nie poddawajcie się kochane, trzymam za was kciuki.
mazd
Wieze ze tak było pracowałam w tej firmie czy tak trudno jest sie przyjzec tej firmie i ludziom którzy tam rzadza?
199-Daj se spokój z tą naszą Inspekcją Pracy...Jak były te targi pracy na hali sportowej w ogólniaku(jakoś 1 mc temu) to zgłaszałem im jedną firmę która nieźle w" ajuhc cięła".Dwa pedziowate wymoczki dostały na kartce wszystko-nazwę, adres, nip, regon, nazwiska kierowników z długą listą zarzutów. I, co?.. -Jajco!..Rozłożyli tylko bezradnie swoje chude łapki i pospuszczali swe modre oczka.Bo...oni nie trafią w tak dużym zakładzie w miejsce pracy tej firmy.Tak mi powiedzieli-nieborzęta...
nie przestrzega się kodeksu pracy nie przestrzega sie poszanowania człowieka, pacjenta.Może ktos zrobiłby z tym porządek? A czy zbieranie podpisów na prezydenta w miejscu pracy jest legalne?
to sie poprostu w głowie nie miesci, co na to PIP, co na to rada miejska, te sprawy kwalifikuja się do prokuratora, a swoją drogą jakby ta pani położyła na mnie chociaz jeden palec to tak b6y w morde z liscia oberwała ze nigdy by juz na nikogo reki nie podniosła, co to* średniowiecze, dziewczyny do prokuratora odac sprawe, albo * inego wyjscia nie ma
Do gościa: Piątek [30.04.2010, 08:26] • [IP: 88.156.232.**] Znaczy chodzi o wyzysk? Proponowana pensja to 800 zł netto grafik rozpisany na 200 godz. osobie z orzeczeniem o niepełnosprawności. czyli 4 zł za godz. czyli 1 Euro za godz. Mniej niż najniższe gwarantowane wynagrodzenie w gospodarce. Bo to umowa - zlecenie. My jesteśmy członkami Uni Europejskiej? Ja odnoszę wrażenie, że zmierzamy wielkimi krokami na wschód i nie zachód.
wezcie sie w garsc zrobcie starjk w pracy i niech ta cala brygadzictka sobie sprzata z dyrektorem na czele i calym kierownikiem piotrusiem
tak dziewczyny mlode nie narzekaja na prace bo to sa ludzie pani mirki. a pani ordynator tylko drze sie na nie i potemmirka z nimi sprzata ginekologie a zeby tak poszla na inny oddzial gdzie nie ma swoich ludzi - byla pracownica
tak samo sa traktowani pracownicy polo przy ul.grunwaldzkiej
Jakos trudno mi w to uwierzyć...
kogo to * interesuje
Świetny tekst.
tragedia to jest kurort Świnoujście wstyd
czy znajdzie sie ktos kto tej pani kierownik odwinie
oj nie ładnie tak naciągać Pani E..., PRAWDA MA DWA OBLICZA...
O właśnie, wymuszanie zaświadczeń o niepełnosprawności, to jest właśnie to... firma impel istnieje na rynku tylko dlatego, że otrzymuje niebotyczne dotacje za niby zatrudnianie osób niepełnosprawnych. Profesjonalizm tek firmy opiera sie wyłącznie na dotacjach, ot i cała tajemnica.
Do osoby: Gość • Piątek [30.04.2010, 08:26] • [IP: 88.156.232.**], chyba nie wiesz co piszesz baranie, ludie to niewolnicy, oprócz pracy jest też czas na przerwę czy na śniadanie czy na siusiu czy też i czasem na papierosa. Traktujmy ludzi tak jakbysmy chcieli żeby nas traktowali. A pani J* bo tak nazywa się ta żmija powinna trafić dawno na bruk. To chora, złośliwa, wredna, nieuczciwa, podła zołza!! Kierowniczka z niej taka jak z koziej d... trąba. Od lat słyszę ciekawe opinie na temat tej kobiety, o niesprawiedliwym podejściu do pracowników. Może w końcu znajdzie się ktoś ciekawszy na jej miejsce?? Trzymam mocno za to kciuki!
jak wy tak morzecie !! przecierz to też ludzie i mają uczucia !! ciekawe gdyby wam ktos krzywde zrobił to napewno byście tak nie mówili !!
Nie ma jak kiedyś papierosek, dyskusja, kawka... A czy dyrektor szpitala jest zadowolony z usług tej firmy? Czy teraz jest taniej i czyściej ?BO O TO CHODZIŁO ! MOŻE TRZEBA ZMIENIĆ PRZYZWYCZAJENIA ?!
Wiem kim jest mazd- To bardzo fajny kolega. Mieszkam w Warszawie. Znam go bo chodziłam z nim na uczlenię. Świetny jest. W radio zrównał z ziemią jednego znienawidzonego przez warszawiaków polityka
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
XXIw a tu takie traktowanie ludzi? Przecież salowe mają najgorszą robotę w szpitalu!! Pracują za takie pieniądze?!?! To jeden wielki wstyd!! Wstyd dla szpitala! Jeszcze niedawno jakieś nagrody, wstęgi, pochwały a tak na serio co?!?! To jest ta DUMA Żmurkiewicza? Przecież szpital to nie mury! SZPITAL TO LUDZIE!!
" Przepraszam czy tu biją ?"
Niewolnicy pilnie poszukiwani. Takie powinno być ogłoszenie.