Przy ulicy Piłsudskiego (w okolicy Neptuna), na deptaku, przy promach, na Armii Krajowej i na promenadzie – to najczęstsze miejsca, gdzie możemy spotkać osoby żebrzące o pieniądze.
- Najwięcej jest bezdomnych przy promach – opowiada pani Alina, mieszkanka Przytoru. – Chodzą między samochodami i proszą o kilka groszy albo o papierosa.
- Przy Neptunie siedzą też często młode kobiety, niekiedy z dziećmi. To najgorszy obrazek – dodaje jej mąż, pan Michał. – Nie powinno się wykorzystywać najmłodszych. Ludzie się litują i dają, ale to nie jest sposób na pomoc.
Potwierdzają to też ludzie zajmujący się opieką dla najuboższych. Mówią zgodnie, że pieniądze rozdane na ulicy nie pomogą stanąć ludziom na nogi.
- Co innego jak młodzi ludzie zbierają na wakacje, grając i śpiewając – mówi jeden z opiekunów schroniska dla bezdomnych. – Jednak gdy żebrzą przy promach, to ta nasza złotówka nie uratuje ich. Lepiej odkładać ją i wpłacać na konta pożądanych i sprawdzonych fundacji.
moim zdaniem tymi kobietami z dziecmi powinna sie zając policja i opieka społeczna.a panie z opieki siedzą sobie za biurkiem i mają wszystko w nosie
ostatnio na piłsudskiego koło baru żebrała dorosła osoba a po przeciwnej stronie dziecko, zwruciłam tej kobiecie uwagę dlaczego wykorzystuje dziecko do do żebrania zaraz zawiadomię o tym policję, kobieta znikła.
To jest nie normalne wykorzystywac takie male dzieci i co ten kolo sobie zarobi tak kase i pojdzie po wóde uczy takie male dziecko jak zebrac jak patrze na ta fote to zal sciska serce i mysle ze powinno byc jakies prawo zabraniajace tego;/
odwaga fotografa mnie zadziwia... cenzura... szkoda słów
Do grajków nic nie mam. co do innych najprościej nie dawać, to się wyniosą. Są organizacje, które się zajmują potrzebującymi. Sądzę, że ci w największej potrzebie wstydzą się wychodzić na ulicę i liczę, że organizacje pomocy społecznej ich wynajdują i się nimi zajmują. Reszta z ulicy zrobiła sobie po prostu biznes.
z moich wniosków wynika jedno dziewczyna z dzieckiem która przesiaduje na promenadzie również żebrała pod kościołem a kilka dni tem widziałem ją kołobrzegu, nie sądzę że sama tak sie przemieszcza, widziano jedno ze świnoujskich aut jak podwoziło ją do tak zwanej pracy. resztę dopowiedcie sobie sami
Zgadzam się, mogą żebrać jeśli nie mają pracy, ale BEZ WYKORZYSTANIA DO TEGO DZIECI MAŁYCH..!! Kto jest z moją ideą xD?
Gdzie policja !!
Powiem szczerze ze tez mnie to strasznie denerwuje... Widze to w sumie codziennie na promenadzie, jak to dziecko biega miedzy ludzmi i robi takie biedne oczka... az serduszko sie kraja na jego widok. Ale osobiscie uwazam ze jak by potzebowal dla malego na cos dojedzenia czy na pieluchy i podszedl by do ludzi i to powiedzial to zaloze sie ze kazdy poszedl by do sklepu i by kupil jakas bulke albo pieluchy... Zal mi tego malego caly dzien biega po zimnym dworze...
U Niemców nie ma, bo zaraz Policej by im dupę skroiłi byłoby po żebraniu, a jeszcze 50 Euro za zakłócanie porzadku.
nie raz widzialem stojac w kolejce na prom jak te pijaczki żebrzą trzymając sie ledwo na nogach, a bedą tam tak dlugo jak długo znajdują się tacy co im dają pare złotych, nie będzie nikt dawaj to i ich nie będzie.
Dlaczego nie ma tego zjawiska u Niemców, też niby UE?
Racja nie dawac lenią i pijakom niech sami pracuja.
Dla tych żebrzących wykorzystywanie dzieci to normalka.Ta mała chodzi z tym chłopakiem grającym na akordeonie, albo bierze na litość przy klęczącej młodej kobiecie nad morzem.Szlag mnie trafia jak widzę wypasionego, obwieszonego złotem SZEFA który przyjeżdża sprawdzać jak dużo zostało wyżebrane. Nie dawajcie im pieniędzy bo to zawodowi żebracy.
Chej to niejest Iwan od Delfina ? :))))))))))))