Wiosna to odpowiednia pora na malowanie ulic. Ciepłe i słoneczne dni gwarantują, że świeżo pomalowana farba szybko wyschnie. Kierowcy są zdania, że należy to robić wieczorami, gdy ruch jest mniejszy.
- Drogowcy zablokowali dzisiaj całe centrum miasta – mówi pan Roman. - Na każdym skrzyżowaniu trzeba omijać pachołki. Robią się korki i niepotrzebnie traci się czas – denerwuje się kierowca.
Kierowcom radzimy uzbroić się w cierpliwość. Komunikacyjny chaos może potrwać jeszcze kilka dni. Ekipa ulicznych malarzy chce zdążyć z poziomym oznakowaniem przed nadejściem długiego majowego weekendu.
co roku jest to samo, łatanie dziur, malowanie pasów odbywa się w godzinach szczytu.Rozumiem, że pracodawca chce to zrobić jak najmniejszym kosztem, ale rondo, które i tak ma małą przepustowość malować w godzinach szczytu, to już przesada.W każdym normalnym kraju takie prace są wykonywane w godzinach wieczornych i nocnych, tylko u nas ciągle jest nienormalnie.
a czy farba którą kładą jest antypoślizgowa ?? pytam bo jestem użytkownikiem motocykla, a dość często się zdarzało że nasi sąsiedzi z za miedzy zaliczali szlifa
Nie maluja - zle, maluja - zle.
To niech kierowcy zapłacą ekipie za nadgodziny dymane w nocy skoro w dzień im się nie podoba!
Ojojooj..kierowco nim usiądziesz za kółkiem łyknij MELISE:))..
stres bo musi chwilke postac pseldo kierowcy ci co tak marudza do sklepu by wiechal w dupach sie przewraca
Dlaczego ja mam się uzbrajać w cierpliwość? tylko dlatego że jakis urzędnik nie mysli i zamiast zlecic malowanie wieczorami albo nad ranem to funduje kierowcom koszmar przez cały dzień? urzędnikom płaci sie między innymi za myslenie, które nie boli. Jak widac jednak myślenie to nie domena niektórych.
Współczuje tym nerwowym kierowcom. Stres ich niedługo zabije. Sporo wczoraj musiałem pojeździć po Świnoujściu i nie widziałem problemu. Trochę dłużej się jechało, trzeba było trochę postać w mini koreczkach (bo w Świnoujściu prawdziwych korków nie ma), ale powodów do narzekań nie widziałem. Grunt to właściwe nastawienie do świata - trzeba dbać o własne nerwy. Przecież samochód i praca są dla mnie, a nie ja dla nich.
Jak szkoda czasu, to na rower tyłek posadzić.
pieszo też się nie da chodzić bo malują przejścia dla pieszych mądrale
A od czego jest póżny wieczór i noc?
To prawda, malowanie powinno odbywać się wieczorem, a u nas wszystko robi sie na odwrót!
Przecież to Polska to nie ma co się dziwić. Szkoda, że nie malują w sezonie w szczycie komunikacyjnym na pewno lepiej by farba wysychała. Paranoja.
miauuuuuuuu
taaakkkk, jak się nic nie dzieje, to trzeba narzekać >LUDZIE, DZISIAJ BYŁA TAKA PIEKNA POGODA, TRZEBA BYŁO DUP...RUSZYĆ I PIESZO CHODZIĆ, WKOŃCU ŚWINOUJŚCIE TO NIE SZCZECIN!!jak pada żle, jak ciepło żle, jak pasów nie widać żle, jak malują tez żle ludzie życie Wam ucieka między palcami, a Wy ciągle narzekacie!!Masakra!!
W dzien lepiej schnie, no i taniej, bo nadgodzin nie trzeba placic
a jak szkoda ci czasu to sobie pieszo pójdź ;]
Tao Lepiej w nocy malować gdzie ludzie spią a oni tyle hałasu tym robią, kierowca powinien być cierpliwy a nie wyzwalać agresje