III Szczep Harcerski Słowianie ZHR • Wtorek [20.04.2010, 09:00:52] • Świnoujście
Harcerze z Jedynki na służbie w Warszawie i Krakowie

fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR
Dwie godziny po wypadkach w Smoleńsku w zbiera się komenda III Szczepu Harcerskiego "Słowianie" ZHR. Wiemy, że mimo braków w postaci decyzji odgórnych trzeba
działać. Cały tydzień zajęły nam zadania lokalne tu w Świnoujściu, ale potrzeba działania kierowała nas dalej. Była to akcja spontaniczna. Harcerki i harcerze sami z siebie zdecydowali o zgłoszeniu się na służbę w Warszawie i Krakowie.
Wyjazd o 4 rano - docieramy do Warszawy, a tam harcerze zajmują się dosłownie wszystkim: zapalają znicze i świece, sprzątają te zużyte, układają kwiaty, roznoszą wodę, wyciągają z tłumu osoby, które zasłabły, pełnią warty honorowe, kontaktują się z BOR-em, policją, strażą miejską. Harcerzy, w tym nas, widać przed Pałacem Prezydenckim, przed Belwederem. Symbolicznie zapaliliśmy znicze od naszych rodzin, a także za tych szczególnie nam bliskich:

fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR
- Prezydenta RP - honorowego protektora ZHR - Lecha Kaczyńskiego
- Panią Marię Kaczyńską - protektor Ruchu harcerzy niepełnosprawnych, Pierwszą Damę RP
- Ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie - harcmistrza Ryszarda Kaczorowskiego, przewodniczącego ZHP poza granicami Polski, harcerza Szarych Szeregów.
- ks. biskupa polowego WP gen. Tadeusza Płoskiego - opiekun harcerzy, za jego zgodą poprzez mianowanie kapelana harcerskiego w Świnoujściu pełniona jest posługa harcerkom i harcerzom ZHR
- harcmistrza Pawła Wypycha - byłego wiceministra pracy i prezesa ZUS, sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta, instruktora niezależnego środowiska harcerskiego w ZHP, od 1990 r. należącego do ZHR, komendanta Mazowieckiej Chorągwi Harcerzy ZHR.
- podharcmistrza Pawła Krajewskiego - Oficera BOR-u, byłego instruktora i drużynowego z Przasnysza.
- Członkini Rodzin Katyńskich - przewodniczkę Katarzynę Piskorską - aktywną harcerkę najpierw w drużynie siostry, a następnie w latach 1957-1961 drużynową 256. Warszawskiej Drużyny Harcerek im. hm. Władysławy Martynowicz-Bratki.
- Stewardesę Justynę Moniuszko - harcerka i zastępową 93. Białostockiej Drużyny Harcerskiej "Na Próbie" im. Roberta Baden-Powella. Złożyła Przyrzeczenie Harcerskie w 2002 r. Miała objąć prowadzenie drużyny.
Późno w nocy pociągiem specjalnym pojechaliśmy od Krakowa włączając się tam w służbę. W niedzielę przy współpracy i pod nadzorem organów służby publicznej, harcerze Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego "Zawisza" Federacji Skautingu Europejskiego, Stowarzyszenia Harcerskiego, Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej i Związku Harcerstwa Polskiego, wspólnymi siłami razem dzielili się służbą. Dla przykładu na naszej bazie nr 3 byliśmy razem: Szczep ZHR ze Świnoujścia, drużyna ZHP z Rzeszowa, szczep ZHP z Poznania, zaś bazą zarządzała mieszana ekipa dwóch drużyn ZHP i ZHR działających w tej samej szkole w Krakowie. Nic nie znaczyły różnice w umundurowaniu, nic nie znaczyły różnice harcerskiej przynależności.
Nasze środowisko od godziny 4 rano po wspólnym apelu zabezpieczało punkty informacyjne na drodze do Rynku koło Bazyliki Mariackiej w okolicy Krzyża Katyńskiego. Nasi harcerze kierowali do właściwych sektorów wszystkich zmierzających na uroczystości. Pod kryptonimem "Gazeta" trwała akcja rozdawania gazety i informacje o programie uroczystości na ulicach i naszym punkcie, zaś akcja "Tramwaj" polegała na rozdawaniu i opisywaniu ludziom w tramwajach, które ulice są już zamknięte oraz jaki jest program uroczystości. Do godziny 14.00 naszemu 5 osobowemu patrolowi udało się rozładować Forda Transita z ulotek i gazet i je rozdać. Następnie włączyliśmy się samorzutnie w wsparcie Harcerskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, z naszą apteczką patrolowaliśmy trasę konduktu z Bazyliki Mariackiej do Zamku na Wawelu na odcinku ulicy Grodzkiej i Poselskiej. Na szczęście poza przekazywaniem wody i udzielaniem informacji nie byliśmy potrzebni.
Nasza obecność w Warszawie i Krakowie to nie tylko obowiązek, ale również przywilej. Nasz sztandar też uczestniczył w tych wydarzeniach. Po otrzymaniu akredytacji Biura Ochrony Rządu nasz poczet wraz ze sztandarem znalazł się w gronie 120 dopuszczonych sztandarów z Polski (w tym 12 z ZHR). Nasz sztandar uczestniczył tym samym w mszy i pochylił się nad przejeżdżającymi trumnami Prezydenta RP i Pierwszej Damy, a nasza reprezentacja szczepu stanęła na baczność i oddała honory. Sytuacja była przejmująca - ludzie zaintonowali hymn narodowy oraz Rotę, wzniosły się okrzyki "Dziękujemy", a kondukt przesuwał się w ciszy.

fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR
Chciałbym serdecznie podziękować przede wszystkim harcerkom i harcerzom, którzy mimo widocznych oznak zmęczenia, nie poddawali się i pełnili powierzone im zadania. Podziękowania należą się również rodzicom, którzy zdecydowali się pozwolić wyjechać na tą wymagającą służbę swoim pociechom. Należy też dodać, że szczególnym wsparciem okazały się fundusze z tzw. jednego procenta, które otrzymane od wszystkich wpłacających na nasze środowisko okazały się środkiem do realizacji tej służby w Warszawie i Krakowie.
co szukalem, dzieki
jeżeli uważasz, że tylko ZHP to harcerze panie z godz. 17.01 to jesteś w błędzie. ZHR to tacy sami harcerze i harcerki jak ZHP. A porównaj sobie ich zachowanie na mszy jak ZHP klęka (a powinni stać na baczność) lub nie wie co to modlitwa harcerska -.-" Jak harcerki z ZHP noszą zielone spódniczki i kozaki do munduru. Spójrzcie sobie i porównajcie. ;] A teraz możecie sobie sami odpowiedzieć na pytanie czy ZHR może nazwać się harcerzami. :)
Brawo, dobrze że są jeszcze harcerze!
Pełen szacunek należy się wszytskim organizacjom, które brały udział w działaniach w Krakowie i Warszawie. Jestem dumny ze Związku Harcerstwa Polskiego, ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, ze Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego" Zawisza" FSE i ze Stowarzyszenia Harcerskiego. Brawo HARCERZE!
Jestem z was harcerzy ZHR dumny. Widziałem co robiliście w Krakowie ! Strażacy z szkoły pożarniczej to przy was mapety i niedojdy tylko stali w tych mundurkach nic nie wiedzieli w niczym nikomu pomóc nie umieli. Jesteście przyszłą elitą tego kraju. W dniu 11.bm. po mszy też nie zawiedliście i jako jedyna organizacja całego Świnoujścia oddaliście hołd Prezydentowi RP. Wiedzieliście co robić pomimo że i dziekan i prezydent miasta pogubili się w tym nie mówiąc o szefostwie naszego PIS...które wcale pod pomnikiem się nie pojawiło ! Ale tak to jest gdy zbyt prości ludzie biorą się za przerastające je sprawy.
Nierealna jest współpraca ZHR z ZHP. Oni się nie lubią. Mocno ; D
Harcerze byli po prostu zajebiści!Chylę przed nimi czoła!Chyba jedyni, którzy robią co do nich należy i nie marudzą.
Tam jest gość z ósmego piętra.
Brygada antyterrorystyczna Koniczynki.
Bardzo, bardzo pozytywnie! Brawo!
To bardzo zgrabnie napisany tekst, dużo lepszy od innych, nieporadnych, tutaj zamieszczanych. Harcerze z ZHR i ZHP ściśle ze sobą zgodnie współpracowali. Brawo.
Mnie też z harcerstwem kojarzy się tylko ZHP, ale to właśnie Polska, wiecznie musimy sie dzielić.
To ZHR... Harcerze to ZHP !
Brawo harcerze ze Świnoujścia. Bardzo przyjemnie czytać o tym że jako nie liczni ze Świnoujścia godnie reprezentowaliście nasze miasto. Można za wsze na was liczyć. Jako mieszkaniec Świnoujścia proszę Władze Miasta o dofinansowanie jakiegoś waszego wyjazdu na obóz. Na to w pełni zasłużyliście. Tak trzymać
...penetrują skały
ja w zuchach po lasach, ale kiedy to było...
Harcerze to" solidna firma"-są zawsze tam gdzie potrzeba.(Zaznaczam że nie jestem harcerzem i nigdy nie byłem.)
Jestescie strażnikami patriotyzmu.