Jej pies zachowywał się bardzo dziwnie. Dopiero w drodze do weterynarza, sąsiadka wyjaśniła właścicielce psa przyczynę jego traumy. Okazało się, że kilka godzin wcześniej pies został dotkliwie pobity przez właścicielkę suczki. W ten sposób osoba ta starała się odgonić tego i jeszcze jednego psa od swojej pupilki. Suczka miała cieczkę ale zamiast pilnować swojej pupilki kobieta dała jej biegać wolno, a gdy zbliżyły się do niej inne psy zachowała się wobec nich jak rasowy „bodyguard”.
Pies pani Patrycji dostał wysokiej gorączki i kto wie czy nie okaże się jeszcze, że ma także jakieś obrażenia wewnętrzne. Właścicielka pobitego psa przeżyła spory stres i poniosła spore wydatki w związku z koniecznością leczenia swojego pupila.
Mam sukę i puszczam ją wolno w czasie cieczki, kiedy w pobliżu nie ma innych psów, bo jest posłuszna i przychodzi na komendę. Ale jak to robić skoro dookoła biega tyle psów bez nadzoru, które mają właścicieli! Wśród 5 kundli biegających radośnie pod moim blokiem, tylko jeden jest bezpański. JA SWOJEGO PSA PILNUJĘ, pilnujcie swoich, bo obrona w podobnym przypadku jest naturalna.
Ciagle gadacie o tym, żeby pilnować swoje psy, suki trzymać na smyczy itd. WIĘC GDZIE DO CHOLERY SĄ WŁAŚCICIELE psów biegających samopas przez cały dzień? Mieszkam na osiedlu gdzie podobna sytuacja ma miejsce na co dzień - psy są puszczane wraz z wyjsciem ich właścicieli do pracy/szkoły, lub po prostu zostawiane tam w przypadku, kiedy pies lekceważy nawoływania właściciela. Pies który czuje sukę w rui jest w stanie rozwalić sobie łeb byle tylko się do niej dostać, więc wyobraźcie sobie jak WIELKA jest ich nachalność podczas spacerów. I jeśli nie byliście w sytuacji kiedy osacza was kilka psów i wszelkie nieinwazyjne próby odpędzenia ich nie skutkują, nie macie pojęcia o czym piszecie. Winna jest właścicielka psa puszczonego samopas, nie stałoby się tak gdyby go pilnowała. Trzymanie na smyczy/w kagańcu suki nie odstraszy samców, taka ciekawostka. Nie ma obowiązku sterylizacji, obowiązkiem jest PILNOWANIE SWOICH PSÓW i trzymanie ich na smyczy jeśli są NIEPOSŁUSZNE.
do [IP: 93.94.188.***] - no to chyba mnie czlowieku nie znasz, bo moj pies reaguje kiedy go wolam. Nie skacze na inne psy, to chyba ty na nie skaczesz. Patrz na swoj tylek. Pozdrawiam :)
PO CO NIEKTORZY LUDZIE MAJA ZWIERZETA. JAK MOZNA TAK POTRAKROWAC PSA TO TEJ PBABIE NALEZA LO SIE LANIE ZE NIE UMIE UPILNOWWAC PSA KTORY MA CIECZKE, PIES TO NIE CZŁOWIEK NIM RZADZA INSTYNKTY I TO NORMALNE CHYBA CZŁOWIEK POWINIEN BYC MADRZEJSZY
Rozmawiałem kiedyś z pracownikiem schroniska dla zwierząt, który stwierdził że nieraz wyjeżdżał na interwencje po otrzymanym telefonie. Nie pytałem czy wyłapywanie dotyczy wszystkich wałęsających się psów czy tylko agresywnych, ale może to jest właśnie sposób na kłopoty z bezpańskimi psami.
a ja znam tego psa i jego wlascicielke! on jej wcale nie slucha! ona z nim nie chodzi na smyczy! ciagle walesa sie po osiedlu bez smyczy i skacze na inne psy! na wolania i komendy swojej panci wcale nie reaguje! jak sie ma psa to sie go wychowuje!
witam moja mama miała podobną sytuację (oczywiście żadnego zwierzaka nie skrzywdziła), wyjście ze swoją suczką było nie lada wyzwaniem. psy potrafiły czekać pod klatką całą noc to proszę sobie wyobrazić co było po wyjściu na zewnątrz. i teraz moje pytanie gdzie właściciele napastliwych psów? gdzie szukać pomocy w takiej sprawie? ktoś przyjedzie i będzie odganiał te psy? bo moja mama nie dawała sobie rady.nie wspomnę że to były duże kundle które były agresywne również względem właścicielki bo im przeszkadzała w zalotach...
stara wariatka
Bez mózgiem to jesteś ty i leczyć się sam, jej suka była na smyczy, to do niej przyleciały kundle od których nie mogła się opędzić.
bezmózga właścicielka tej suki. powinna ponieść przynajmniej koszty leczenia jak taka mocna! skad tacy ludzie sie biorą.. wstyd!
do Gość • Sobota [10.04.2010, 23:48] • [IP: 80.245.186.***] A dlaczego suka ma byc poszkodowana ? Dlatego że jeden z drugim nie pilnuje swoich napalonych psów to może suka ma wogole nie wychodzić? Obowiązek pilnowania dotyczy wszystkich nie tylko właścicieli suk, jak kochani własciciele piesków zaczną je pilnowac to problemu nie bedzie miała żadna ze stron i nie bedzie później płaczu że moj ukochany pies oberwał. Pilnować albo wykastrowac jezeli pies notorycznie ucieka do suk.
Chyba wolałabym towarzystwo tej kobiety niż debila, który nie jest w stanie zająć się własnym kundlem. A bo uciekł. A bo na smycz mnie nie stać. A bo chora jestem. A bo pracuję. A bo pies musi sie wybiegać. A bo natura taka. A bo suka nie wysterylizowana. A bo z kijem nie wolno. A bo nikt baby nie lubi. A bo...
Proponuję przeczytać post z 12:22 kilka razy. Oto klasyczny przykład rozdwojenia jaźni. Dobra wiadomość jest taka: mozna to leczyć.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Kto puszcza suczkę z cieczką wolno? Jeżeli nie chce szczeniaków to do sterylizacji albo niech majtki zakłada swojej psinie. I smycz też razem z kagańcem. Sama mam dwie suczki i nie puszczam ich. W ogóle co to za objaw agresji wobec psów?! I tak ta babka miała szczęście, że jej nie ugryzł któryś. Miała szczęście, że psy nie były agresywne tylko dobrze wychowane. Powinny właścicielki tych psów dostać mandat, a w szczególności ta, która skopała te psy.
żaden pies nie powinien sobie biegać bez smyczy i kagańca to nie pole! obie są winne
A baba nadal chodzi z kijem, zamiast wypuścić suke do ogrodu. Po za tym, każdy ma obowiązek pilnować swojego psa. Jeśli ona nie chce zeby biegaly za nia psy, to niech wypusci swoja suke na ogrod lub zabezpieczy ją jakoś - są na to różne sposoby. Mam wykastrować swojego psa tylko dlatego żeby DO NIEJ nie latal ? wybaczcie ale nie będę taka uprzejma. Niech sama o to zadba. Nienormalne babsko, nie chcieli byscie takiej sąsiadki. Wątpię, na tej ulicy ktoś za nią przepadał...
Żal pieska, ale z drugiej strony z artukułu wynika, że biegał po okolicy samopas. Tak być nie może. Gdyby był z właścicielem być może opiekunka suczki nie musiałaby reagować tak jak zareagowała. Pies odurzony zapachem suki jest zwykle głuchy na jakiekolwioek komendy.
Kobieto od komentarza poniżej. Zaginął Ci pies? To trzeba było go na smyczy trzymać! Kiedy wreszcie ludzie nauczą się trzymać swoje sryle na smyczy, albo przynajmniej w kagańcach? Po za tym jak tak czytam komentarze psiarzy odnoszę wrażenie, że mają je głównie ludzie odmóżdżeni. Cóż, jaki właściciel taki pies...
mój piesek 2 dni temu zaginął.Kto wie, może też trafił pod kij tej wstrętnej kobiety bez serca? Może leży gdzieś w trawie i się męczy a ja nie moge mu pomóc. Zal mi okropnie:-(((
gdzie byl wlasciciel pobitego psa dlaczego byl bez smyczy pana i pania pod sad i po tysiac to sie naucza kultury do zycia i nie beda pisac byle czego burki
mogla dac pieskowi pobzykac i po sprawie..pieska tez nalezy sie.
A niektórzy potrafią cały park przejść z sunią która ma cieczkę i prowokować instynktowne reakcje psów. I wtedy wszyscy właściciele samców muszą zapinać na smycz bawiące się psy bo idzie jeden pan czy pani. Chyba w myśl zasady, że jak sunia akurat w trakcie cieczki nie może pobiegac to setki innych psów tez nie
Do właścicielki suczki - zal ci na sterylizacje i wolisz kopac niewinne psy?? A co ty na to zeby ciebie skopac??
po prostu suka