Działkowcy radzą sobie z zalegającą wodą jak mogą. Włączają pompy i wypompowują ją na bieżąco. Tracą już siły z urzędniczą niemocą. Ich problemy zaczęły się od czasu modernizowania drogi prowadzącej do byłego przejścia granicznego z Garz.
- Drogowcy, którzy unowocześniali ulicę Grunwaldzką z rowu meliorującego działki zrobili rów który odprowadza tylko wodę z nawierzchni – mówią działkowcy.
Środa, 14 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Bonifacego, Dobiesława, Macieja.
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Woda zalewa działkowcom warzywa i kwiaty. Urzędnicy nie widzą problemu
A może urzędnicy specialnie nie widzą problemu poniewarz jak zatopi i zgnije to działkowcy się wyniosą i będzie można kupić teren dziełek za małe pieniądze i zbudować np fabrykę guzików tak już raz się zdarzyło w Swinoujsciu jak budowali budynki na granicy które są nikomu nie potrzebne bo niema granicy.Ale KTOŚŚŚ kupił teren działek potem go sprzedał zarobił sos budynki stoją puste ale wsumie gówno go to obchodzi bo zarobił.Moi rodzice mieli kiedyś tam działkę 30 lat były tam podtopienia ale nie takie, przy granicy na Grunwaldzkiej było jezioro melioracyjne i pompy które regulowały poziom wód gruntowych czemu teraz to nie działa, bo ktoś wymyslił sobie na te tereny biznes
Dlaczego, dla kogo działkowicze płacą podatki?
posadzic rużyk i ubrac słomkowy kapelusz a pieniązki same wpłyną do raczki
Do TŁUKÓW PANCERNYCH: Jak ktoś nie wie to się niech przejdzie na spacerek, a nie cały dzień siedzi przy kompie i nie widzi świata, negatywnie krytykując pracowitych ludzi dbających o swoje interesy.
Rowy są czyste, tylko źle wykopane! Są za płytkie i za wąskie, a woda jest odprowadzana za wolno! Melioracja, a porządek to dwa inne wyrażenia GŁĄBY!
uwazam, ze działkowcy powinni we własnym zakresie zrobić proste prace, takie jak np.czyszczenie rowow, na własnych działka
Kiedys miałem działkę w Wolinie... Mieliśmy (działkowcy) obowiązek oczyszczać rowy na swoich działkach i wokół ogródków również... W Świnoujściu działkowcy nie muszą dbac o rowy? Super! ale niech teraz nie" płaczą"
do :Gość • Poniedziałek [29.03.2010, 11:18] • [IP: 217.97.193.***] Jak nie rośnie ? Byłeś tam? Gówno! Wszystko zaczyna kiełkować, ale pognije. Kiedyś tego nie było w rejonie przedłużenia ul. grunwaldzkiej. Wiele ludzi chce tutaj relaksować w terenie, lecz jak widać działkowicze będą musieli opuścić to miejsce. Co w zamian za tyle lat pracy? Ty to od razu byś wszystko zrównał z ziemią. Pomyśl o ludziach, którzy się starają do działka jest ich jedynym miejscem odpoczynku, niekiedy dokładające swój urodzaj do diety.
Art. 12. 1. Grunty przeznaczone pod rodzinne ogrody działkowe powinny być zrekultywowane i zmeliorowane przez właściciela gruntu, na zasadach przewidzianych w przepisach odrębnych. 2. Gmina obowiązana jest do doprowadzenia do rodzinnych ogrodów działkowych dróg dojazdowych, energii elektrycznej, zaopatrzenia w wodę oraz zapewnienia, w ramach komunikacji publicznej, potrzeb rodzinnych ogrodów działkowych. 3. Utrzymanie porządku i czystości na terenach przylegających do rodzinnych ogrodów działkowych należy do gminy, chyba że obowiązek ten na mocy przepisów szczególnych ciąży na osobach fizycznych lub jednostkach organizacyjnych innych niż rodzinne ogrody działkowe.
Racja! To przecież bagna. Jest jeszcze jedna wątpliwość. Czy obowiązek odpływu wody z działek spoczywa na" mieście"? No, chyba nie. Może ktoś w końcu uświadomi to Zarządom działek. Dlaczego wszyscy mieszkańcy mają pokrywać koszty ich używania, a zwłaszcza tym co tam mieszkają?
Gdybyś byl dzialkowiczem to wiedzialbyś, że na dzialce caly czas rośnie a zalewane krzewy i drzewa gniją nie mowiąc o kwiatach wieloletnich. Wiloletnią ciężką pracą dzialkowicze zamienili bagna na tereny rekreacyjne dla najuboższych których nie stać na wczasy zagraniczne. Ponadto to są zielone płuca miasta dla wszystkich
Jakie kwiaty i warzywa zalewa ta woda?? Przecież jeszcze nic na działkach nie rośnie!! Jest przedwiośnie, były roztopy, są deszcze to musi być mokro. Takie jest odwieczne prawo natury, szczególnie na takich podmokłych terenach jak dolina Rowu Torfowego, którą ktoś kiedyś bardzo niefortunnie przeznaczył na działki. Tam powinny być łąki - poldery jak po niemieckiej stronie! Natury ni da się przeskoczyć, na przedwiośniu zawsze są podtopienia, a że na działkach i tak nic nie rośnie więc o co chodzi? Chyba, że o nielegalne domy mieszkalne postawione tam bez zezwolenia (tylko idiota buduje dom na bagnisto-torfowym terenie)
obowiazkiem miasta jest sciagac podatki poproscie niemcow albo zapladcie za wypompowanie wody z dzialek kiedys to dzialalo
mroźna zima to tez wina naszych władz. ludzie, opamietajcie sie. zenada.
nie ma jeszcze warzyw... chyba że jakieś zimowe...
Co tu nowa droga...to nie ona jest przyczyna MAM dzialke nad zalewem. .2-ga w polowie krzywej i tez jest zalana..Wiadomo zajebista ZIMA:>
to może czas zacząć wysiewać ryż hehe
Wczoraj była tragedia i to po jednym dniu opadów. Od kiedy jest nowa droga działki tona w wodzie. Gnija nawet wieloletnie rośliny. Obowiązkiem miasta jest zapewnić odpływ wody z działek.
To pod patronatem Pani Inżynier Miasta, Pani Michalskiej. Światła na Grunwaldzkie też podobnie działają. Nie regulowane po nastawieniach średnich fabrycznych.