Pomnik przez wiele lat symbolizował Przyjaźń Marynarza Polskiego i Radzieckiego. 10 lat temu ówczesny prezydent miasta Stanisław Możejko zlecił wycięcie z niego postaci marynarzy, do postumentu dobudowano wtedy stalowe rusztowanie. Dyskusja nad tym co zrobić z pomnikiem rozgorzała ponownie 6 lat temu, przy projektowaniu nowego wyglądu placu na którym stał.
Część mieszkańców uważała, że pomnik jest po prostu brzydki, wielu jednak było przeciwnych jakimkolwiek zmianom i w efekcie remont placu wykonano, a pomnik zostawiono. Temat jednak powrócił w związku z planowaną przebudową ulic. Zdania świnoujścian nadal są jednak podzielone.
Pomnik będzie zdemontowany i przewieziony do magazynów Urzędu miasta. Na jego miejscu stanie nowy, zaprojektowany przez artystę Andrzeja Pawełczyka i architekta Ryszarda Pomierczyka. Będą to trzymetrowe płyty z wyciętym godłem narodowym, całość będzie podświetlona. Prace będą kosztowały ok. 200 tys.złotych, przetarg ma być rozstrzygnięty pod koniec miesiąca.
Nowa idea pomnika celowo została oparta o oszczędną formę geometryczną / powtórzona forma wertykalnej płyty kamiennej / której prostota a więc i uniwersalność pozwala na umieszczeniu w miejscu do jakiego pomnik został zaprojektowany. Materiały, to stal nierdzewna i czerwony granit. Prosta forma płyty została wzbogacona przez wycięcie tradycyjnej sylwetki orła wypełniającej wnętrze. Jest to zabieg o znaczeniu zarówno symbolicznym jak i dekoracyjnym przy czym to pierwsze znaczenie jest silniejsze.
Pierzeje otaczające Plac Słowiański składają się z budynków zarówno o wartości historycznej jak i takich które tej wartości nie niosą, ponadto w obszarze zamykającym oś kompozycyjną placu powstają także budynki o całkowicie współczesnej architekturze Celowo więc, oszczędna bryła pomnika ma na celu wyeksponowanie przesłania w niej zawartego i nie kłóci się z przestrzenią placu a jedynie symbolicznie go uzupełnia.
Dzięki tak przyjętym rozwiązaniom Plac Słowiański może również stać się przestrzenią publiczną o wymiarze integracyjnym. Prostota przyjętego rozwiązania nie umniejsza wagi przekazu niesionego przez pomnik ale dzięki swej kameralności nie przytłacza formą otoczenia pozwalając na ożywienie przez obecność ludzi przestrzeni wewnątrz miasta.
Zrobia, oswietla i brudem zarosnie jak te podswietlane na niebiesko stopnie.Obecnie nie ma pieniedzy na takie zmiany.Tym bardziej ze nie jest to konieczne.Pomnik ma swoja wartosc jak stoi latami i wrasta w pamiec ludzi razem z historia. Takie ciagle zmiany czynia nasza historie bezwartosciowa i takim bedzie spoleczenstwo. Budujcie nowe a nie ciagle cos psujecie i poprawiacie.