Według poszkodowanych kobiet funkcjonariusze uszkodzili m.in. drzwi wejściowe do korytarza i mieszkania...
fot. wp.pl
Łódzka prokuratura bada sprawę działań policyjnych antyterrorystów, którzy kilka dni temu pomylili numery mieszkań, wtargnęli nie do tego lokalu i użyli przeciw dwóm niewinnym lokatorkom granatu hukowego.
Według poszkodowanych kobiet funkcjonariusze uszkodzili m.in. drzwi wejściowe do korytarza i mieszkania...
Czytaj więcej:
wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Policja-wtargnela-z-granatem-Ubolewamy-to-pomylka,wid,12048651,wiadomosc.html?ticaid=19c46
źródło: www.wp.pl
Fajfusy, to mało powiedziane.Ułomne dałny﹥﹥﹥(Przepraszam ułomnych dałnów).﹦
wrzucam kwadraty a robią się kółka. KIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIcha, cha.
Moim zdaniem naprawa szkód to stanowczo za mało. To co przeżyły te kobiety spokojnie siedząc w domu, który z definicji powinien być najbezpieczniejszym miejscem na świecie, kwalifikuje zdarzenie do ubiegania się o bardzo wysokie odszkodowanie ściągane z zasobów policji.
bo to był Luis de Fines
jak idąc na akcję można pomylić lokal lub dom, ci ludzie nie powinni pracować już w policji, ale znając życie za tę akcję dostaną jeszcze nagrodę-żenada...
myślenie nie jest mocną strona policjanta
Przez pomyłkę ostrzelali samochód nie ten co trzeba, bo myśleli że myślą. A to im piętro w budynku wydmuchało, bo ładunek ciut za mocny. Twierdzą że straty pokrywają- tak, finansowe z kieszeni podatnika, bo tych innych się nie pokryje.
buraki buraki straszne buraki
jak to w ogóle mogło być możliwe??;||
Antyterroryści zrobili obławę na żłobek, myśleli że to siedziba mafii, zginęło przy tym 3 dzieci i cała obsada żłobka. Zdarzają się gorsze pomyłki, , powiedział dowódca.