Przód auta jest kompletnie zniszczony. Nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Ulica Moniuszki jest ładna, niedawno wyremontowana.
fot. Sławomir Ryfczyński
Po godzinie 12 doszło do groźnego wypadku. Właściciel samochodu pożyczył toyotę koledze. Ten jadąc ulicą Moniuszki nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię uliczną. Został odwieziony karetką pogotowia do szpitala. Na miejsce wypadku przyjechała policja i straż pożarna.
Przód auta jest kompletnie zniszczony. Nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Ulica Moniuszki jest ładna, niedawno wyremontowana.
fot. Sławomir Ryfczyński
Aura jednak nie sprzyja bezpiecznej jeździe. Lepiej ściągać nogę z gazu.
fot. Sławomir Ryfczyński
A jak mówią świadkowie samochód najprawdopodobniej wpadł w poślizg z powodu zbyt brawurowej jazdy.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Dobrze, że nie było nikogo na fotelu pasażera, bo auto od tej właśnie strony jest bardzo zniszczone – mówi mężczyzna, który widział wypadek.
źródło: www.iswinoujscie.pl
ale urwałł
poszczany małolat, szkoda ze porzadnie nie połamał cymbał!! brak wyobrazni i mogl kogos zabic
"lubie zapierdalac"
Jednego kretyna mniej na Polskich drogach normalna selekcja naturalna łepek mił za mało oleju we łbie, Ciesze się że nikt postronny nie ucierpiał a temu durniowi należało sie życze mu długiego powrotu do zdrowia.
Zawód syn?
latarnie powinny byc z miekkiej mieszanki metali...zeby sie zgiela i zamortyzowala zderzenie, a juz najlepiej powinny byc zawieszane pomiedzy blokami na linach stalowych, . ..no i rada...nie pozyczac niewyzytym kolegom samochodu...
szkoda auta. idiotów jest na pęczki.
mamusia kupi nowe :D
Ważne, że kierowca żyje, auto rzecz nabyta :)
polska mentalnosc jak ktos ma lepiej to trzeba z nim pojechac frajery.polakom zawsze jest zle co by sie nie dzialo to jest beznadziejnie.jak czytam te wasze smieszne komentarzyki to chce mi sie smiac z wassss wiesniaki.pan M.stracil auto a w cale go nie prowadzil.PAJAACE
Kto daje takim matołom prawo jazdy
Jeżeli był trzeżwy, a prętkość za duża to za lampę powinien zabulić może by zaczoł stosować prętkość do warunków jazdy.
Najważniejsze, że nikogo nie potracił, a za latarnię i akcję straży pożarnej powinien zapłacić.
...aleee to było dobre!!
Nowiuśką latarnie zniszczył !!
dobrze tak *, szkoda, że tylko tyle...
Brum, brrrruuuummm, wrrrrrrrrruuuuuuu, wrrrrrrruuuuuuu...iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii...PIERDUT!
ladny pajac !!
człowiek uczy się na błędach!...przyszłość pokaże czy ten kierowca się czegoś nauczył.
ale urwał i to na dobreeeee
aleeee urwał;/
M bedzie dobrze Norwegian Chrysler
Wyklepie się i pójdzie jako bezwypadkowy dwulatek.(P.S. Gościu IP: 81.141.93, nie obrażaj Baranów.)
1-0 dla latarni.
Szkoda że autor tematu nie dodał, że za kierownicą nie siedział Pan M. tylko całkiem inna osoba. Do gość IP: 91.209.162.*** - jak głąbie nie rozróżniasz zimówki od letniej to się nie wypowiadaj.