Pan Wiesław pokazuje nam gdzie się włamują.(fot. Sławomir Ryfczyński
)
Podopieczni schroniska dla osób bezdomnych przeprowadzili się do nowego ośrodka, który oddano do użytku kilka tygodni temu. W starej siedzibie przy Jachtowej została część ich dobytku. Teraz jest on rozkradany.
Bezdomni mieli warunek, aby przeprowadzać się tylko z rzeczami osobistymi. Wszystkie meble i potrzebne sprzęty są w nowym schronisku.
- Stare zostawiliśmy na Jachtowej - mówią opiekunowie. – Nie są to oczywiście rzeczy bardzo wartościowe. Były wśród nich jednak przedmioty, których szkoda, jak np. piecyki i grzejniki, które przydałyby się niejednej osobie. Teraz zniknęły.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pomimo pozamykania wszystkiego na kłódki i zabicia okien dyktami.
K... s... dac wam lepszy dom do mieszkania to jeszcze " urząd do tego ręki nie przykłada, tak Cię spotkam na mieści to Ci *jeden ! banda * Bezdomni nieuki pijaki idjoci i kretyni gówno bym dał i niech mieszkają pod postem !! Sami jesteście złodziejami i pijakami, bo kazdy pijak to złodziej !!
K... s... dac wam lepszy dom do mieszkania to jeszcze " urząd do tego ręki nie przykłada, tak Cię spotkam na mieści to Ci *jeden ! banda * Bezdomni nieuki pijaki idjoci i kretyni gówno bym dał i niech mieszkają pod postem !! Sami jesteście złodziejami i pijakami, bo kazdy pijak to złodziej !!
Teraz im szkoda mogli dac ogloszenie przed wyprowadzką że odadza. .. hmmm dziwne to jakies ?
Teraz okradają się" sami swoi".